Zrywałem subit na powierzchni 40 m2. Trwało to tydzień. Skułem do czystego betonu. Tam gdzie łatwo odchodził to szpadlem pod kątem. Ale wiecej było miejsc gdzie się twardo trzymał. Tu przecinak - młotek. Jest też specjalny pdkład którym można smarować subit i na niego wylewać jastrych. Nie pamietam nazwy, ale wszyscy parkieciarze wiedza jaki. Ja wolałem skuć, bo nie chciałem dużo nadlewać, choc bez tego się nie obeszło ("Fale dunaju" - część skułem, część nadlałem)