Witam wszystkich, przepraszam że zaczynam kolejny temat o budowie w granicy działki ale przeczytałem juz wszystko co możliwe i jestem głupszy niż na początku Otóż mam wąską (11 m) ale długą działkę, jestem zmuszony budowac w granicy, chciałem sie przykleić z prawej strony ale od tej strony graniczę z dwoma sąsiadami, jeden bez problemu zgadza się na budowę w granicy natomiast drugi mieszka 250km ode mnie i nijak nie moge się z nim skontaktowac. Powiedzcie mi tak na chłopski rozum, czy muszę mieć podpisane zgody na budowę domu w granicy z sąsiadem? Na jednym forum piszą że tak, na drugim że nie a na trzecim że zgoda nie jest wymagana ale dobrze by było gdyby była:jawdrop: Byłem dzisiaj nawet w urzędzie po informacje z pierwszej ręki ale urzędas zbył mnie ze zgoda musi być i koniec, kiedy zapytałem o podstawę prawną powiedział żebym poczytał prawo budowlane, no więc czytam i ni w ząb nic na ten temat nie znajduję, są odległości od granic działki, że w szczególnym wypadku(działka<16m szerokości) mozna budować w granicy ale nie ma nic o konieczności posiadania zgody sąsiada. Dodam ze plan zagospodarowania dopuszcza budowę w granicy i tutaj tez nic nie pisze konieczności zgody sąsiada. Czy sąsiad może zablokować decyzję o wydaniu pozwolenia na budowę? Pomóżcie bo już mam mętlik w głowie