Nie planowalam tego remontu w tym roku. Jednak podloga w jednym pokoju, ktory nie byl ocieplany zupelnie sie zarwala w ciagu 3 miesiecy. Konieczna byla wymiana wiec zdecydowalam sie na zrobienie wylewki. Po wyniesieniu wszystkiego z pomieszczenia, zerwaniu podlogi okazalo sie, ze plyta wiorowa na scianie jest tak pogryziona przez myszy, ze sa takie dziury, ze reke mozna wlozyc. Pomyslalam, ze dobrym pomyslem jest zerwanie tej plyty i zaimpregnowanie drewna. Nie moge tego jednak tak zostawic bo bale sa nierowne,pomalowane farba i jeszcze na dodatek jakis szlaczek z walka jakie sie kiedys stosowalo. Chcialam polozyc na to plyte G-K i ocieplic to w jakis sposob. Remont bede kontynuowac w przyszlosci, jednak nie wiem jak dalekiej. Dlatego chcialam ocieplic sciany od srodka bo nie wiem kiedy ocieple dom od zewnatrz. Czy welna o grubosci 5 cm (taka widzialam najciensza w sklepie) rowniez nie moze byc zastosowana do ocieplenia tych scian ze wzgledu na kumulacje pary wodne. Zastanawiam sie czy wogole zrezygnowac z takiego ocieplania. A jesli tak to jakie rozwiazanie wybrac. Co zrobic z tymi scianami. Zupelnie nie mam pomyslu. Moze wy mi pomozecie. Dzieki za dotychczasowe rady. Pozdrawiam