DDP

jeśli poziomica jest w "oku" to ja na Twoim miejscu chyba bym kładł, taką nierówność pianka (wydaje mi się) zniweluje... tak się tylko zastanawiam, po co ta folia na wylewce? To podłoga na parterze czy na piętrze? Z drugiej strony, nie zastanawiałeś się nad bardziej naturalnym podkładem pod panele, niż ta pianka PCV? Pozdrawiam, D

Witajcie, Jakiś czas temu kupiłem gres pewnej firmy z Włoch (Unicom Starker), jest to gres matowy wersja "Le Cere Grigio". Przedczoraj zaczęło się układanie i w sumie trochę jestem zdziwiony, bo ten gres posiada coś w rodzaju rdzenia. Nie wiem, może to jest norma, a może nie - jest ktoś w stanie się wypowiedzieć? Wygląda to tak, że po przecięciu płytki wzdłuż, ewidentnie w przekroju widać 3 warstwy, tj. wierzchnia i spód gres, natomiast pomiędzy jest jasny, cienki pasek. Próba cięcia na sucho - ewidentnie czuć zapach palonego tworzywa (żywicy)....o co c'mon? Pozdrawiam, D

A ja bym mimo wszystko nie wrzucał pochopnie wszystkich opinii i problemów do jednego worka. U mnie równo tydzień temu ekipa skończyła elewacje na Caparolu i (od pukać) jest w porządku! Może na gruncie ktoś zaoszczędził?

trochę odbiegając od pytania, ale pozostając w temacie, to tu: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?161806-projekt-SZACH-2G-pracownia-DOMINANTA/page3&highlight=szach2g masz zdjęcia naszego domu, na którym została położona Rukki Finnera (czarna) - jesteśmy b. zadowoleni z tej blachy, bardzo ładnie się prezentuje, z większej odległości kilka osób się oszukało sądząc że to dachówka...

z czego budujesz dom i dlaczego decydujesz się na gips? - tak do celów statystycznych pytam... Pozdrawiam Damian

Caparol NQG - przyjechał, czeka na swoją kolej! zobaczymy co z tego wyjdzie, póki co jest kołkowanie wełny...

to prawda, u nas ściany wewnętrze mimo iż to tynki cementowo-wapienne gładkie jak kartka papieru! nic, tylko gruntować i malować! to też prawda, ale czasem się nie sprawdza. Widzieliśmy prace ekipy, która te tynki robiła i niestety mimo iż ściany głaciuśkie, to nie obyło się bez spękań w kilku miejscach, na szczęście pojawiły się pajączki wyłącznie na ścianach - sufit idealny, coś tam poradzimy przy okazji kładzenia gładzi na poddaszu, a teraz "GWÓŹDŹ programu":cool: dosłownie i w przenośni.... któryś mądrala z ekipy tynkującej władował 3-calowy gwóźdź w kabel siłowy w garażu:bash: podejrzewam, że przybił go gwoździem do ściany bo mu "wyłaził" przy obrzutce, a potem już poszło... i wyszło, przy okazji montażu gniazdek, włączników i włączeniu instalacji elektrycznej

generalnie to jest tak, że i u nas wody gruntowe okresowo pojawiają się wysoko - głównie po wiosennych roztopach, rzeka płynąca tuż obok wylewa na łąkę, ale to kilka dni i po wodzie, poza tym wzdłuż działki mam to szczęście i nieszczęście posiadania rowu melioracyjnego, ma gdzieś ponad 2 m głębokości - skutecznie ściąga wodę z działki. Jesienią jak była zakopywana rura do wody na głębokość ok 2 m, to pomimo wykopanego dołu przez całą dobę i noc, nie pojawiła się kropla wody.

ha ha ha, no tak WOJSKI strzeliłem

Myślę, że w ciągu kilku dni będę wiedział co i jak. Skoro już ktoś tu zagląda, to powiedzcie jeszcze proszę, czy BIO-HYBRYDA 2500 (ze studnią chłonną) EKOPOLU to w miarę rozsądny wybór? W miejscu posadowienia studni tylko piach piach piach, na 2 metry w głąb piasek jak mąka.... Przebrnąłem przez wiele wpisów na FM, w tym przez wątek "ranking POŚ" mający blisko 50 stron i generalnie ta 'hybryda' jakoś mi przypadła do gustu (WOJAS bodajże chwalił...)

Dzięki, generalnie kontakt ze starostwem i informacja jest taka, że gmina musi wyrazić zgodę. Te kopczyki co napisałem, to w ubiegłym roku gmina budowala ludziom POS ze srodków unijnych - stąd kopczyki, w ogóle takie drenażówki są sporo tańsze. W planie zagospodarowania nie ma przewidzianej oczyszczalni póki co. Jest tylko ciemna masa "urzędniczek", które twierdza że oni zgód nie wystawiają, bo to nie gmina jest od tego, lecz starostwo. Starostwo twierdzi, że gmina powinna najpierw kwit wystawić - błędne koło Ostatecznie, jak gmina wyrazi mi zgodę, to w starostwie powiedzieli, że oni problemów nie będą robić, tylko trzeba złożyć pismo o zmianę pozwolenia i tyle. Zobaczymy. Dam znać jak się sprawa zakończy.

Witajcie, Stanąłem ostatnio przed wyborem oczyszczalni i tak mnie tknęło przy tych poszukiwaniach, żeby zajrzeć w pozwolenie na budowę... przeoczyłem dość ważną sprawę, architekt który robił nam adaptację i zajmował się załatwianiem wszystkich pozwoleń wpisał tam szczelny zbiornik bezodpływowy (w skrócie szambo...) - dałbym dwie ręce obciąć że mówiłem mu o oczyszczalni, no ale trudno. Pytanie teraz takie- jak to formalnie załatwić? Sąsiednie domy, widzę mają POŚ z drenażem (kopczyki), tzn ktoś na to pozwolił. Na stronie producenta (dystrybutora) oczyszczalni którą jesteśmy zainteresowani znalazłem taką oto informację: Do pobranych dokumentów należy załączyć: 1. oświadczenie o posiadaniu prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane 2. mapkę do celów projektowych (sytuacyjno-wysokościową) z wrysowaną oczyszczalnią oraz odprowadzeniem ścieków oczyszczonych. Skompletowane dokumenty należy wydrukować i dostarczyć do starostwa powiatowego celem przedłożenia zgłoszenia o zamiarze wykonania robót związanych z budową oczyszczalni. Urząd ma 30 dni na rozpatrzenie wniosku i wydanie decyzji. Najczęściej sprawa przebiega w trybie zgody milczącej tzn. jeśli w ciągu wspomnianych 30 dni starostwo nie wyrazi sprzeciwu na piśmie, to wniosek można uznać za rozpatrzony pozytywnie. jak rozumiem, urząd gminy dla mojej wsi teoretycznie może mi "skoczyć"? czy praktycznie również, nie mają nic do gadania...? W gminie generalnie jest kanalizacja, ale moja wieś raczej długo jeszcze nie zostanie do niej podłączona. Różne 'strony' różnie mówią, w jednych miejscach można znaleźć info, że Urząd Gminy może się stawić i nic z tego, na stronach dystrybutorów nie ma ani słowa o gminie, mowa tylko o starostwie>planie zagospodarowania zezwalającym na budowę POŚ>zgłoszeniu>zgodzie i hej do przodu... W ogóle to jeszcze przegadam temat z tym naszym architekto-kierownikiem co on na to teraz, natomiast fajnie by było gdyby ktoś, kto (może) ma wiedzę na ten temat się wypowiedział... Z góry sorry za nowy wątek, jedyny jaki znalazłem z podobnym problemem był z 2005 roku... 8 lat w polskim prawie nie tylko budowlanym to dużo... Pozdrawiam D

czy może ktoś się wypowiedzieć? dodam jeszcze, że płyty gipsowe firmy KNAUF, mają 'fazowane' brzegi co powoduje że jest gdzie 'zatopić' element łączący te powierzchnie... pytanie tylko co zastosować na takim suficie (i skosach)? Siatkę, taśmę? Pozdrawiam DDP

Witajcie, Na poddaszu w moim nowobudowanym domu, wszystkie płyty kartonowo-gipsowe są przykręcane do stelaża który został zrobiony nie z metalowych profili, lecz z drewnianych łat. Potem na całej powierzchni została podkręcona płyta MFP, a na koniec do takiej konstrukcji kręciliśmy płyty kartonowo-gipsowe. Pytanie do Was koleżanki i koledzy, czym teraz spoinować płyty gipsowe i miejsca łączenia płyty GK ze ścianą, tak by wyeliminować ewentualne pękania łączeń? (na ścianach tynki cementowo-wapienne). Pozdrawiam, DDP

W naszym Szachu na parterze na całości będzie podłogówka + jednakowy gres we wszystkich pomieszczeniach. Ponieważ salon, jadalnia, kuchnia i korytarz są nie jako otwartą przestrzenią to wymyśliliśmy że to będzie najlepsze rozwiązanie. Bez łączenia kolorów