malarz1
Użytkownicy-
Liczba zawartości
25 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Województwo
opolskie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
malarz1's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Jest to najprawdopodobniej cena na gotowo. Jedni fachowcy robią 2 wartwy, a inni 3 warstwy. Zwykły sufit lub ściany łatwo wycenić, reszta kosztuje dodatkowo. Ważne żeby ustalić wszystko na początku, najlepiej na papierze. PS. mój nick nie ma nic wspólnego z tym rzemiosłem.
-
Cytujesz tylko fragment wypowiedzi, a pisałem aż tak nie będę skąpił(robił), choćby ze względu na wygodę. Ważną sprawą jest dla mnie to żebym wiedział co mi ktoś montuje i zasadę działania wszystkiego. Spokojnie, u nas w domu były już zawory bezpieczeństwa na CO aby zagotowana woda nie narobiła szkód już pod koniec lat 80. Niestety zanim dziadek zrozumiał że nie warto mieć na piecu 90 stopni to ojciec czasami wymieniał zawór dwa razy w tygodniu co wybicie(zagotowanie) wody, taka była instrukcja dla nich w tamtych latach.
-
Dla mnie jest łatwiejsze bo posiadam o tym wiedzę. O kablach musiałbym się szkolić od nowa. Sterowanie takim buforem to na upartego mogę zrobić czysto mechanicznie za pomocą zaworów z bimetalem. Czujnik temperatury dla grzałki i tyle. Wygodne to nie jest tak, tego nie zrobię ale jest to możliwe. Jedynie jakaś mądra głowa musi obliczyć wielkość bufora i moc grzałki. To jednak jak już będzie projekt.
-
Czyli teraz szukać tylko architekta który to zaakceptuje. Bo kominka nie zamierzam dawać jako wspomaganie. To rozwiązanie wydaje się dla MNIE najlepsze. Sprawność podejrzewam na poziomie grzania kablami, jednak dla mnie łatwość montażu bije na głowę kable i ich sterowanie itd.
-
Istnieje taka możliwość, aby grzać prądem jakiś większy bufor w którym będzie grzana wężownica CO podłogowego oraz przygotowywana woda CWU? Do czego dążę. Postawiłbym bufor powiedzmy 1000l (trzeba poprzeć obliczeniami) . Grzałbym prądem, a docelowo i tak mam zamiar zainwestować w PV oraz kolektory. Jak wygląda sprawa z ZE? To co nadprodukuje w lato to mogę wykorzystać w zimie, albo nadwyżkę muszę sprzedać a w zimie kupić od nich kWh? W posadzce będę miał już rurki i będę mobilny jakbym zmienił kiedyś na PC
-
Toksyczne SILIKATY?!
malarz1 odpowiedział Kominki Piotr Batura → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Nie pomyliłeś silikatów z betonem komórkowym? Do Bk dodaje się przecież proszek alu. -
Płyta fundamentowa poniżej poziomu gruntu?
malarz1 odpowiedział agb → na topic → Fundamenty i piwnice
Robisz sam czy firma?- 38 odpowiedzi
-
- fundamentowa
- gruntu?
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Płyta fundamentowa poniżej poziomu gruntu?
malarz1 odpowiedział agb → na topic → Fundamenty i piwnice
Tak drogiego rozwiązania to już dawno nie widziałem. Ściany robisz żelbet jak na przekroju? Takie wykonanie widuję tylko w przypadku kiedy woda stoi 2 metry nad płytą. Wykonanie musi być perfekcyjne inaczej kasa w błoto:)- 38 odpowiedzi
-
- fundamentowa
- gruntu?
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mokka 3 - własnymi rękoma
malarz1 odpowiedział Tomi78__ → na topic → Jak wybudować dom samemu. KLUB SAMOROBÓW
Jaka jest teraz wysokość bloczków(ile cm względem terenu na gotowo)? To naprawdę dziwnie wygląda. Piasek specjalnie tak wysoko? Wygląda, że jest do góry bloczka. -
Płyta fundamentowa poniżej poziomu gruntu?
malarz1 odpowiedział agb → na topic → Fundamenty i piwnice
Witam. Mógłbyś odręcznie narysować detal do tego, z przekrojem przez ścianę opartą na tej płycie?- 38 odpowiedzi
-
- fundamentowa
- gruntu?
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja piszę, że nie jestem z zawodu malarzem a Ty mi o malowaniu ścian:wiggle: No i dziękuję, że jesteś!
-
Allegro mam, spokojna głowa. Jest po prostu tyle tego na rynku wszystkiego, że ciężko się połapać. Oto jestem tutaj i przeglądam, aby nie dać sobie zrobić czegoś czego nie potrzebuję. Problem taki jak zawsze i pewnie na swojej skórze trzeba będzie się przekonać. Każdy chce ferrari w cenie fiata. Jestem w stanie wyobrazić sobie, że połowa osób budujących wysyła właśnie zapytanie do firm w stylu: Witam Proszę o wycenę instalacji XXXXXX dla domku o pow XXXm2. Wyobrażam sobie też znając nasz kraj iż niektóre firmy zamiast pytać o szczegóły po prostu albo idą jak najtaniej aby dostać zlecenie, albo oferują czy to piec czy PC czy cokolwiek innego przewymiarowanego byle skasować. Powiem tak z mojego doświadczenia zawodowego(nie jestem malarzem jak może wynikać z nicku) na rynku istnieje ferrari (nie wiem czy wolno reklamować)wśród mas izolujących, na polskie warunki około 100zł m2 plus około 50zł robocizna. Pytanie tylko czy zawsze trzeba pracować tak drogą izolacją? Nie każdy fundament stoi w wodzie... Jednak firmy wybierają ten produkt bo jest niezawodny, a często inwestor tylko płaci bo jest przekonany, że tego potrzebuje. Dlatego jestem tutaj, aby zebrać doświadczenie w różnych tematach. Dowiedzieć się poniekąd czego właściwie potrzebuję.
-
Zawsze myślałem o pellecie, a teraz to sam nie wiem. Wcześniej myślałem, że pompy to się od 50k zł zaczynają.
-
Super, czegoś takiego brakuje co 20 stron w tamtym wątku aby ludzie nie głupieli. Głównym problemem jest to, że każdy kwestionuje ceny instalacji, kosztów oraz wyższości danej instalacji mając inną. Pewnie chodzi o przepisy ile ten dom może energii pobrać. Dałem 5 tyś orientacyjnie bo papierki to jedno a użytkowanie to co innego. Jedni lubią 21 stopni inni 24 stopnie celcjusza. Jeden bierze prysznic 15 litrów inny kąpiel 100litrów. Więc założenie jedno praktyka drugie.
-
Po przeczytaniu około 70 stron wątku podanego przez Arturo wiem tyle, że dalej nikt nie potrafi odpowiedzieć co jest lepsze dla danego domku i oczekiwań budujących. Wszędzie dużo kłótni z której ciężko wyłapać ważne wnioski. Poprawcie jeżeli się mylę. Kable bez pompy ciepła to najtańsze rozwiązanie jednak powiedzmy cenowo w użytkowaniu na poziomie spalanego pelletu. Tutaj nie wiem dokładnie czego dotyczył jeden wpis że same ogrzewanie prądem jest nielegalne (doczytam) Pompa ciepła to droższe rozwiązanie jednak tańsze w eksploatacji. PV to widzę, że opłaca się tylko jak gmina coś dofinansuje. Jedno jest dla mnie pewne, jakbym poświęcił moje dwa dni na wykonywanie pracy zawodowej zamiast na czytanie to już na jeden sezon grzewczy bym zarobił(na różnice które wynikają z użytych technologi) Myślałem, że różnice sięgają po 5tyś za rok grzewczy, jednak jest to dużo mniej. Tak dla przykładu. Mój dom rodzinny 7 osób dorosłych 360m2 CWU i CO jakieś 10-11tyś zł. Mieszkanie w którym teraz mieszkam "2+2" to za 84m2 jakieś 5tyś zł. Więc jak zejdę na jakieś 5 tyś zł rocznie na nasz dom 130m2 to będę mega zadowolony, a to realne czytając to forum.