Witam. W moje ręce wpadła ostatnio maszyna do szycia firmy Kayser. Podczas rozkręcania blat rozleciał się w rękach, więc trzeba dorobić nowy. Żeliwne nogi idą do piaskowania, a potem albo spray albo lakierowanie proszkowe. Problemem natomiast jest sama maszyna. Uważam że jest zbyt ładna, żeby ją wyrzucić. Maszyna stała gdzieś w garażu przez lata, więc jest trochę rdzy. Napisy i zdobienia są jeszcze czytelne, ale sporo już się wytarło. Proszę o pomoc - jak można odrestaurować tą maszynę, aby nie straciła uroku? Nie chodzi mi o uruchomienie, tylko o wygląd. Wrzucam zdjęcia http://img443.imageshack.us/img443/5083/dsc01476ah.jpg http://img401.imageshack.us/img401/2687/dsc01479a.jpg http://img35.imageshack.us/img35/2761/dsc01482ap.jpg http://img838.imageshack.us/img838/1329/dsc01480a.jpg