Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gieolenka18

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez gieolenka18

  1. Mój fikus beniamina ma ok.2 cm średnicy bulwiastą narośl na gałązce, przypomina ona nieco małego ziemniaka. Co to jest? Nie widziałam takiej na innych okazach fikusa. Normalnie to bym wycięła tą "chorą" według mnie gałąź z bulwą, ale nie wiem... bo może to normalne?
  2. Ja mam na pergoli, ale i tak kot jak wyczuł, że da radę to wlazł (mimo że ślisko było, a szczebelki nie za szerokie), po prostu pilnujemy i przeganiamy.
  3. Stylowo wpawdzie parę lat to trzeba było czekać aż urośnie, ale teraz jest super. Przycinać też nie trzeba wcale aż tak często, raz na miesiąc. Tylko jak chce się sobie sprawić takowy trzeba mieć trochę szczęścia, sąsiadka wzięła sobie ścinki na sadzonki, ale trafiła na te upały w lipcu i sucho było jak pieprz, więc większość jej zmarniała. Myślę, że najlepiej zabrać się za żywopłot na wiosnę. Chyba że kogoś nękają rycerze mówiący "ni"
  4. Tak... ale ostatecznie jak ktoś się uprze to może mieć, przecież zawsze można zgrabić te owoce. Ja mam żywopłot z ligustra.
  5. Ja widziałam mirabelkę tylko gdzieniegdzie w żywopłocie z ligustra i grabu (chyba)
  6. Latem to głównie widać kawki, sikorki, pleszki, no i szpaki i wróble. Szpaki wcinają czereśnie, zresztą inne też, ale inne to mogą zwłaszcza "nasze" wróble. Ale zimą, gdy się wystawi karmik i zawiesi kulkę ze smalcu to się ma naprawdę niezłe widoki. W zeszłym roku kupiłam sobie nawet leksykon ptaków z pięknymi zdjęciami Einharda Bezzela i wiem co przylatywało : jemiołuszki,kwiczoły,szczygły,sikorki bogatki,sikorki modre,gile,wróble,mazurki,grubodziób(ten był jeden),kosy,rudziki,czyże (według tego atlasu nie ma takiego ptaszka jak czyżyk - jest czyż, albo strzyżyk jedynie ) Oczywiście wszystkie w jednym czasie nie oblegały mi karmika i okolicznych krzaków i drzew, al naprawdę obserwacja ptaków to fajna zabawa.
  7. Cóż... wprawdzie w tym roku jest miesiąc po czereśniach, ale tak na przyszłość jak wyglądają te "smakowite" robaczki ? W przyszłym roku będę się przyglądać owocom.
  8. Jejku czytam te Wasze posty o robakach, a na ponad 30-letniej czereśni moich rodziców nie było nigdy takowych i nigdy nie była pryskana. A może po prostu żyję w błogiej nieświadomości, że jem takowe ? Jak one wyglądają? Bo w moich czereśniach to raz tylko były robaki... ale to tylko w przypadku cioci której się nie chciało od razu wiaderka owoców zaprawiać, włożyła w słoiki, zalała wodą z cukrem i na drugi dzień miała je zagotować. Przez noc powychodziły takie żyjące chyba w pestkach. Dosyć duże 2, 3 cm długości, takie karbowane W miąższu nie sposób byłoby takego nie zauważyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...