Mam pytanie, co robić? Mieszkamy w naszym domu od ok. 6 lat, a sytuacja opisana niżej ma miejsce pierwszy raz. Kapie nam woda w niewielkiej ilości w wielu miejscach z sufitu mieszkalnego poddasza, nad którym jest strych. Sufit jest ocieplony grubą warstwą wełny , chyba 26 cm , jeśli dobrze pamiętam, jest też folia paroprzepuszczalna. Okazało sie, że cały dach od strony wew. Na strychu pokryty jest grubą warstwą szronu i lodu, teraz wszystko zaczeło się topić wraz, ze wzrostem temperatury. Pojawila się już miejscami pleśń na elementach drewnianych i płytach osb. Dach nie jest ocieplony. Zeskrobaliśmy lód i zebraliśmy wodę tyle ile się dało. Dekarz radzi ocieplić dach od środka warstwą wełny i foli paroprzepuszczalnej, latem w suchym okresie . Moje pytania,czy to dobry pomysł? I drugie pytanie jak pozbyć sie teraz wilgoci ze strychu ? Czy można wstawić tam jakąś "osuszarkę"?Do tej pory strych był suchy i przewiewny ( ma liczne otwory wentylacyjne)