Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pik303

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    17
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez pik303

  1. Bardzo dziękuję za pomoc !! Wlodek_PID: temperatura bojlera spada zapewne z powodu działąjącej nonstop pompy cyrkulacyjnej - jak pompa jest wyłączona, znacznie wolniej się wychładza, natomiast komfort w domu z włączoną pompą jest diametralnie większy (strasznie długo się czeka na ciepłą wodę przy wyłączonej pompie), ale pompa cyrkulacyjna chyba również jest powszechnie stosowana, czy jestem w błędzie ? Próbowałem wcześniej rozwiązania ze zwiększeniem histerezy (miałem 5 stopni ustawione), ale to w zasadzie rozciągało fluktuacje w czasie, a skoki temperatury były większe, przy odczuwalnie chłodniejszej wodzie w instalacji. timon120777: o tym zaworku i wodzie pisałem, bo o ile dobrze pamiętam, początek kapania był skorelowany z użytkowaniem nowego softu, ale może to zbieg okoliczności, wolałem nadmienić. jak nie uda mi się "wyprostować" wykresu, to założę osobny wątek, i tam będę kontynuował, żeby tu nie zaśmiecać (choć piszę tu, bo właśnie przy poprzednim sofcie te skoki nie były tak widoczne, pojawiły się wyraźnie dopiero przy nowym). jerzy00: najpierw spróbuję wyłączyć histereze cwu, lub ustawić ją na zero (jeśli się da), co powinno być zbliżone do ciągłej pracy pompki cwu, jeśli dobrze rozumuję. Jak to nie pomoże, to poproszę instalatora o przerobienie zasilania pompy, żeby działała na stałe. Zastanawia mnie tylko, czy wpłynie to na zużycie opału (zerowa histereza). A pompa cwu jakby działała na stałe, to nie dobijałoby wtedy zawsze do temperatury co ? DarM: tak, mam cyrkulacje w instalacji, ale przypuszczałem, że większość ludzi ją ma, a nikt nie prezentował takich wykresów. Dzięki !!
  2. Witam. Jakiś czas temu pisałem o moim problemie na nowym sofcie z dużą amplitudą temperatury pieca. Wyszło na to, że musi to być spowodowane pracą termostatycznego zaworu mieszającego od podłogówki. Korzystając z świątecznego rodzinnego wyjazdu, przeprowadziłem eksperyment, wyłączając całkowicie grzanie cwu na czas wyjazdu. Po przyjeździe obejrzałem wykresy temperatury - jak dla mnie idealne, niemalże prosta linia (spadek większy tylko gdy się grzejniki uruchamiały). Czyli jednak wszystkiemu winne grzanie cwu. Poniżej wykresy: - cwu wyłączona: - cwu 48 st (2 st hist), co 50 st -cwu 45 st (2 st hist), co 50 st Rozumiecie coś z tego ? O ile było podejrzenie co do zaworu od podłogówki, to sobie tłumaczyłem, że może mam troche nietypowo, bo zawór 4d powinien być, itp. Ale patrząc na problem w nowym świetle całkowicie zbaraniałem, przecież cwu grzeje zdecydowana większość użytkowników i nie mam jakiegoś dziwnego rozwiązania, a jednak różnice są duże między moimi wykresami, a wykresami innych. Pewnie mam coś nie tak z instalacją, ale nie znam się na tym, może ktoś mógłby mi coś podpowiedzieć ? Bojler, to neptun combi 140l, pompka na 2 bieg ustawiona. Nie wiem, czy to normalne, ale z bojlera od jakiegoś czasu pocieka woda, takim zaworkiem na dole samootwieralnym, może tak wiaderko 10l na dwa miesiące. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Pozdrawiam
  3. Jarecki, nie wiem na czym polega różnica w sofcie moim sztokerowym, a tym zmodyfikowanym, który mi przysłałeś, ale różnica na wykresach temperatury jest widoczna, szczególnie w nocy, gdy nie jest grzana cwu i napewno nie są włączane grzejniki. Popiół na zerowej korekcji mocy znacznie lepszy niż na sztokerowym sofcie przy ustawieniu -30 (dużo mniej niedopalonych fragmentów węgla). Na dzisiejszą noc spróbuję z korekcją -20, może uda się jeszcze wypłaszczyć. Sama podłogówka (ostatnia godzina włączone grzanie cwu): Z rana, na początku włączone grzejniki i cały czas grzana cwu, w ciągu dnia możliwe, że grzejniki się załączały, ale nie mam pewności:
  4. Aktualnie około 20 kg na dobe (ściany - styropian 15cm, strop - wełna 25 cm).
  5. Tak, mój kocioł to Sztoker 25 i zdaje sobie sprawe, że jest on za duży, ale niestety, już za późno na inny. Taki mi polecił instalator, wówczas nie zdawałem sobie sprawy ile w rzeczywistości potrzebuje. Aktualnie grzeje 88 m2 podłogówki, zaś grzejniki są do dogrzania pokoi 54m2, ale włączają się tylko z rana, w ciągu dnia bardzo rzadko, najczęściej sam wieczorem je uruchamiam, żeby dogrzać dzieciakom do spania. Mam jeszcze do ogrzewania grzejnikami 2 pomieszczenia w piwnicy (70m2), ale zanim te pomieszczenia wykończe minie pewnie jeszcze z 2 lata (dlatego też kocioł jest na wyrost, choć wydaje mi się, że i tak za duży). Jakbym puścił wodę na grzejniki na cały czas, to miałbym za gorąco. Chyba żeby jeszcze obniżyć podłogówkę (aktualnie 32stopnie) i z pokoi "wyciągać" ciepło. Jarecki, z chęcią spróbuje, na priva wysyłam swojego maila. Aktualnie mam soft Co v9_S08i Sztoker 25kW 8_25_100_1. Bardzo dziękuję.
  6. A jaką masz minimalną moc kotła i jaką korekcje mocy ? Zaraz spróbuje ekstremalnie na -60 ustawić, ale czuje, że to będzie już za dużo.
  7. Aktualnie mam ustawione -30. Kiedy poprzednio testowałem inne zakresy, to na ustawieniu -50 (na -40 już też) pojawiało się dużo niedopalonego węgla, miało to chyba związek ze słabszą pracą dmuchawy i dodatkowo cwu dogrzewała się dłużej, natomiast nie było widać żadnej poprawy na wykresach (co zamieściłem w poprzednim poście, zdjęcie o nazwie "50"). Mogę spróbować znów zjechać do -50, bo na najnowszej wersji tego nie przerabiałem.
  8. Mój bojler, to Neptun Combi 140 l. Jeśli pytasz o te łagodne spadki, to w wyniku ochładzania, w głównej mierze napewno za sprawą pompy cyrkulacyjnej, oraz pewnie małych poborów wody (w poście, gdzie zamieściłem wykresy dla różnych ustawień mocy była hiestereza 5 stopni, a w poprzednim poście, czyli to co mam aktualnie - histereza 3 stopnie). Jeśli zaś pytasz o te duże spadki, to one powstawały podczas napełniania wanny, lub dużych odbiorów wody. Przestawiłem pompę od cwu na pierwszy bieg, oraz dziś rano zwiększyłem minimalną moc kotła na 3% (z poprzedniego 1%), niestety zmian nie widze. Przypuszczam, że w ciągu dnia załączyły się grzejniki, więc też miały wpływ na wykres. Stan bez grzejników będę mógł zaobserwować jutro rano, ale widząc dzisiejsze wykresy, nie sądzę, aby uległy zmianie. Poniżej dzisiejszy wykres:
  9. A moc minimalną mam na 1% i często kocioł na niej stoi. Mogę też spróbować zwiększyć (choć taką małą ustawiłem, bo sądziłem, że o ile węgiel na to pozwala, to lepiej, bo mniej się spali w podtrzymaniu).
  10. z mocą już kombinowałem cały zakres, od 0 do -50 (co było już za dużą redukcją), poniżej załączam zdjęcia o nazwach takich, jak była redukcja: Pierwszy, o nazwie "0 GRZEJNIKI", to jedyny, gdzie cały czas grzejniki były włączone, widać, że wtedy te skoki są nieco mniejsze. Faktycznie, można się dopatrzeć zależności z cwu, kiedy ona spada, to koreluje to z gwałtownym spadkiem co, ale czemu tak miałoby być, to nie mam pojęcia. Jedyne co mi przychodzi jeszcze do głowy, to pompkę od cwu z 3 biegu na 1 ustawić. Ale to chyba nie to.
  11. Grzejniki nie maja wpływu, bo pompa od nich załącza się naprawdę rzadko (najcząściej sam ją włączam podkręcając eurostera), a pewność mam np. że w nocy się nie włączają (euroster na 16 stopni) i nie ma wtedy odbioru cwu, więc tylko podłogówka zostaje, chyba że coś źle rozumuje.
  12. Przepraszam, jeśli się mylę, ale myślałem, że działa on na zasadzie zbliżonej do głowicy termostatycznej, że jak temperatura spadnie poniżej zadanej, to wówczas się otwiera, żeby "dopuścić" ciepłej wody. Ale widocznie byłem w błędzie.
  13. Mam termometry zasilania i powrotu podłogówki, aktualnie zasilanie to ok 32 st., zaś powrót ok 29 st., więc jeśli dobrze myślę, po otwarciu się zaworu wraca woda o temperaturze około 29 stopni. Na piecu natomiast temperatura spada z 60 stopni na 40 stopni (około). A ten napływ wody nie jest chyba spowodowany pracą pompy (bo ona chyba pracuje prawie cały czas, tak mi się wydaje na tyla, na ile jestem w kotłowni), ale chyba otwieraniem się co jakiś czas zaworu 3d (regularne odstępy, jak widać na wykresach).
  14. Dziękuję za odpowiedź. Aligatora nie mam, zawór 3d, jest bez siłownika. Tak to u mnie wygląda: Lewy zawór 3d jest od podłogówki - pompa podpięta do pieca, a prawy od grzejników - pompa załączana eurosterem. Grzejniki przez większość czasu są wyłączone, więc problem tylko z podłogówki wynika. Zakup aligatora, zaworu 4d, pompy i do tego robocizna będzie sporym wydatkiem. Nie jestem pewien, czy ma to sens ekonomiczny (nie bardzo się na tym wszystkim znam). Te wykresy temperatur mi nie przeszkadzają, tylko obawiam się właśnie, czy takie skoki temperwtury nie wpłyną na żywotność kotła, bo jeśli tak, to chyba sensowniej byłoby wrócić do starego oprogramowania (tam nie było tak dużych skoków). Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.
  15. Witam wszystkich ! Od początku śledzę niniejszy wątek, nie spotkałem się jednak z problemem, jaki mam. Testuję nowe oprogramowanie i jestem z niego zadowolony (dużo mniejsze zużycie opału niż na oryginalnym 939). Natomiast mam obawy, czy sposób w jaki odbywa się spalanie, nie będzie miał wpływu na żywotność mojego kotła. W załączniku przesyłam wykresy z temperaturami. Temperaturę co mam nastawioną na 50st., cwu 45st.. Oscylacja temperatury co jest średnio w zakresie +/-10st (czasem więcej) i wynika z pracy zaworu trójdrożnego od podłogówki. Kiedy zawór się otwiera, temperatura z 60 st. spada gwałtownie do ok. 40st. i zastanawiam się właśnie, czy takie gwałtowne skoki nie będą miały wpływu na żywotność kotła. Będę wdzięczny, jeśli ktoś będzie mógł udzielić mi odpowiedzi. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...