Witajcie, Obawiam się, że przepisy z kodeksu cywilnego (o rękojmi) nie znajdą już zastosowania, gdyż jest odrębna ustawa regulująca te kwestie (ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży z udziałem konsumentów). Zgodnie z nią, co do zasady nie ma już rękojmi, ale tzw. niezgodność towaru z umową. Za dużo by o tym wszystkim pisać, więc powiem tylko, że w umowie lepiej zagwarantować sobie nomen omen - gwarancję, której termin obowiązywania oraz przedmiot odpowiedzialność gwaranta określasz sobie sam (oczywiście w porozumieniu z wykonawcą), a także wszelkie konsekwencje (roszczenia), jakie wystapią w razie pojawienia się określonej usterki, wady. Pozdrawiam,