Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

imrahil

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4 193
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana imrahil w dniu 17 Czerwca 2021

Użytkownicy przyznają imrahil punkty reputacji!

O imrahil

  • Urodziny 23.04.1985

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

imrahil's Achievements

 Lider FORUM (min. 2800)

Lider FORUM (min. 2800) (7/9)

47

Reputacja

  1. u mnie 6 kW grzałka w buforze 200 litrów i nawet jak w górnej części bufora było ponad 80 stopni to nie było takich objawów. moja grzałka ma termostat, ale raczej on nie przełącza się. przy braku poboru grzałka raz się włączy, grzeje do zadanej, wyłącza się na długo. ciekawe zjawisko u Ciebie.
  2. u mnie najmniej chyba poszło w rok na CO coś poniżej 2200 kWh na 123 m2. Dla domku niecałe 80 m2 wspomaganym klimatyzacją całkiem realne jest zejście do 1200 kWh. powodzenia
  3. od 2021 roku budynki mają być zgodnie z WT "niemal zeroenergetyczne". a widzę wokół siebie że chyba tak nie jest. chyba EP na CO i CWU ma być 70 kWh/m2. jakoś tego nie widzę w obecnie budowanych wokół mnie domach, a jest ich prawdziwy wysyp. często bez wentylacji z odzyskiem ciepła, za to z 15 cm styropianu na ścianach. izolacji generalnie mało i zwykle źle wykonana. te domy powinny być zaprojektowane zgodnie z WT2021, a nie są. ktoś się pod tym podpisuje, ciekawe kto?
  4. Coś tam wieje, ale garaż i tak był od północy, bo od tej strony wjazd na działkę. Jeszcze dodam że garaż jest w zasadzie oddzielnym budynkiem posadowionym na oddzielnej płycie fundamentowej nieizolowanej od spodu. Ściany garażu to 10 cm grafitu. Garażu i pomieszczeń gospodarczych w tej części nie ogrzewamy. Między domem a garażem też jest izolacja cieplna. To taki bufor, dzięki któremu północne ściany części mieszkalnej mają mniejszy gradient temperaturowy. Piszę żeby wyjaśnić dlaczego zdarzało mi się zużyć 2200 kWh energii cieplnej na CO/rok
  5. U mnie grzane 123 m2 z wodnej podłogówki z grzałką 6 kW. Dzisiaj rano w salonie było 22,7, zobaczymy co dalej. Jak wyjdzie słońce to jeszcze do końca tygodnia ujedziemy. Dom na płycie, silikaty, 30 cm grafitu w ścianach, ręku, większość okien od południa. Dodatkowo garaż od północy robi za osłonę. Zwykle w sezonie zimowym na termometrze widzę 22,1 - 22,5, chyba że słońce przygrzeje. W tej chwili jeszcze w domu odczuwalnie ciepło, tzn. przegrody jeszcze niezbyt wychłodzone. W sezonie mam tak sterownik ustawiony, żeby codziennie włączyło się grzanie.
  6. Ja grzeję nadal z COP 1. Tzn. sezon grzewczy jeszcze się u mnie nie rozpoczął, czasem tylko mata grzejna w łazience. W międzyczasie gmina mi kupiła pv, pokrywa tak 90% zapotrzebowania na prąd w domu. Jeszcze przed długi czas nie zanosi się na zmiany. Na licznik rzadko zerkam. Mam za to satysfakcję, bo kiedy budowałem dom to wielu mówiło że się nie wypłacę za ogrzewanie. A teraz to oni stoją w kolejkach po opał i płacą 15 tys za sezon.
  7. jeśli to łazienka na poddaszu, to prawdopodobieństwo mostka jest wysokie, widzę po domach budowanych wokół
  8. imrahil

    Uzysk z PV

    u mnie wrzesień 114 kWh/kWp, rok temu 113,5. październik zaczął się obiecująco, już wykręciło 1/3 zeszłorocznej produkcji
  9. zimna przegroda. wentylacja nawet mechaniczna nie usunie wilgoci w ciągu kilku minut po kąpieli (do takiego poziomu jaki panuje np. w salonie). jeśli jest problem z ociepleniem, to może się coś wykraplać, a wtedy grzyb jak znalazł.
  10. litości. to ma czy nie ma? na stronie producenta nie ma, mieszkam poza Małopolską i nie widzę certyfikatu. w Małopolsce mają jakieś inne certyfikaty? węglowi handlarze twierdzili, że klasa 5 to super hiper czyste spalanie, a tu jakieś kombinacje z certyfikatem na potrzeby wymagań jednego województwa. w zasadzie to nawet nie ma wielkiego znaczenia, wśród znajomych co sobie węglowe cuda poinstalowali (nawet w starych chałupach) widzę że mają dosyć tego syfu i zmieniają systemy grzewcze na potęgę i żaden handlarz tego nie zmieni. czas się przebranżowić
  11. to wg mnie będzie słaba wentylacja i jest to sprzeczne ze sztuką. nawet jeśli robi się elewację z poziomych desek (u siebie tak mam), to kantówki są pionowo i wełny czy styropianu nic nie trzyma. przecież przy klasycznym tynku też nie wstawia się poziomych kantówek, żeby trzymały izolację.
  12. jakoś dziwnie to masz, ten kantówki są montowane w tym samym kierunku? tzn. kantówka i kantówka dystansująca poziomo?
  13. pomysł z ładowaniem w taniej i rozładowaniem w drogiej jest bez sensu. ile można zaoszczędzić? 1,5 PLN czy 2 PLN/ dzień? jeśli 2 PLN to rocznie 730 zł. żeby to się zwróciło w 10 lat, to magazyn + jakieś falownik musiałyby kosztować jakieś 7300, co wydaje się raczej niemożliwe, szczególnie jeśli miałoby uciągnąć indukcję (odpowiednia moc generatora). ale nawet jeśli to po 10 latach mamy zwrot tylko w przypadku utrzymania pojemności akumulatorów i braku awarii systemu. słabo to wygląda
  14. dom ma wymienione okna na trzyszybowe i zasypaną przestrzeń pod dachem granulatem styropianu 20-40 cm. ściany nieizolowane. do tego kolektor grzeje latem ciepłą wodę dla czterech osób (obecnie na zmianę z kotłem gazowym przy braku słońca, w poprzednich latach grzałka dogrzewała kiedy brakowało słońca). za okrągły rok od instalacji gazu w czerwcu 2020 rachunek coś około 4100 czy 4200 zł. wcześniej było około 6 t (czyli u nas jakieś 3800 zł) węgla w przewymiarowanym, ale raczej dobrze prowadzonym kotle (na tyle ile się dało, z pomniejszoną komorą spalania). biorąc pod uwagę, że zima ostrzejsza, kocioł przejął dogrzewanie CWU po grzałce i fakt, że wzrósł komfort termiczny (szczególnie rano), to rodzice są naprawdę bardzo zadowoleni i jedyne czego żałują to że nie zainstalowali gazu przy poprzedniej wymianie kotła, ale to nie było takiej możliwości. kocioł polski Termet Gold, całkowity koszt instalacji i przyłącza jakoś 12 czy 13 tys. zł, ale kotłownia 4 m od ulicy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...