Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

imrahil

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4 194
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez imrahil

  1. jeśli ktoś grzeje prądem, to korzysta raczej z prądu dwutaryfowego, często akumulacyjnie. np. u mnie w tej chwili 1 kWh to koszt około 0,28 zł. dla gazu coś niska ta podana cena - zakładam, że nie ma w niej uwzględnionego abonamentu i innych opłat stałych. ale jeśli ktoś ogrzewa gazem, to musi ponieść te opłaty, do tego jakieś przeglądy czy kominiarza. jeśli dom jest mocno energooszczędny, to prąd. wszystko do przeliczenia. na PV bym do końca nie liczył w długim okresie, bo nigdy nie wiadomo co rząd wymyśli. ja mam, ale po bardzo dużej dotacji w koszcie w zasadzie samego VAT 8% (aczkolwiek ciągle czekam na zwrot pieniędzy od gminy). wiele też zależy w jakim regionie mieszkasz - różne są koszty prądu i różne sposoby rozliczania dwutaryfowych prosumentów.
  2. u mnie około 2500 kWh na ogrzewanie. w zeszłym roku 2600 kWh, w tym 2200 kWh. ogrzewane 123 m2, Górny Śląsk. ale co da Ci ta informacja?
  3. nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się moc szczytowa to moc paneli, zwykle większa niż moc falownika
  4. do do nowego domu taki smok? pomyśl chwilę - budujesz nowy dom i chcesz w nim zostać królem pelletu? nie daje Ci do myślenia, że z kotłem widocznie jest jakiś problem?
  5. faktycznie normy są pseudoekologiczne, skoro można je spełnić biomasą zamiast odzyskiem ciepła z wentylacji czy odpowiednią izolacją. jeśli chodzi o opinię, to każdy ma swoją. ja uważam, że jeśli dom jest dobrze izolowany, to instalować ogrzewanie elektryczne (normy jakoś się obejdzie, skoro WM da się obejść). pytanie jak zwykle - co to jest dom dobrze izolowany? jeśli jesteś pewien, że masz dobrze izolowany dom to nie ma się nad czym zastanawiać - ogrzewanie elektryczne w tej sytuacji to same zalety - niski koszt instalacji, eksploatacji, trwałość, brak szczególnych przeglądów jak przy PC czy gazie, kominiarza nie trzeba.
  6. obecne normy też raczej ciężko spełnić bez rekuperacji. żeby dobrze wybrać, musisz znać: - obciążenie cieplne - zapotrzebowanie na ciepło - koszt inwestycji w gaz lub pompę
  7. zwykle wyceny pomp ciepła to kotłownie na gotowo, włącznie ze zbiornikiem i oprzyrządowaniem. 40 tys. zł to faktycznie dużo, nie wiem gdzie i ile zapytań złożyłeś. PC będzie tańsza w eksploatacji, jeśli dom nie wymaga dużej mocy to będzie zwykle też tańsza w instalacji, możesz ją wspomóc PV (u mnie np. trafił się grant, w tym miesiącu montaż, instalacja ponad 6 kWp - koszt 2300 zł ), do tego kocioł pelletowy wcale nie jest taki bezobsługowy, loteria z zakupem paliwa itd. mam całą masę znajomych, którzy budowali w tym samym czasie co ja, poinstalowali różne wynalazki na paliwa stałe, wydali na to górę pieniędzy, niektórzy już te kotły wymienili na "lepsze" (nie nauczyli się na pierwszym błędzie), wszyscy przyznają po latach, że teraz by żadnego kotła na paliwa stałe nie kupowali. jeden bardzo zatwardziały zwolennik paliw stałych w tym roku właśnie zainstalował pompę ciepła. nie popełniaj tego błędu i nie marnuj swoich pieniędzy - kup raz a dobrze.
  8. napisał, że 26 groszy/kWh. na Śląsku po tyle jest tania taryfa ze wszystkimi opłatami. moja umowa właśnie się skończyła i mam wzrost do 28 groszy. no i jak widać moje zużycie na CWU jakoś specjalnie niskie nie jest przy trzech osobach, częstych wyjazdach i głównie prysznicu (dzieciak od czasu do czasu zażyczy sobie pluskanie w wannie).
  9. widzę czepialstwo Twoja obiegówka pracuje bez przerwy jak temperatura spada poniżej 14°C, ale wyobraź sobie że nie wszędzie tak jest. np. u mnie przez ostatnie trzy tygodnie obiegówka podłogówki działała dwa razy przez w sumie około pięć godzin. temperatury zewnętrzne rzadko powyżej 14°C, w nocy zdarzały się przymrozki. bez sensu taka dyskusja. już czekam na pytanie o temperatury wewnętrzne (pewnie padnie podejrzenie że 19 albo 20°C).
  10. W zasadzie to nie grzeję od dwóch tygodni, tydzień temu włączyłem grzanie z ręki, bo temperatura odczuwalna była niska. Na termostacie minimum 22°C, w mijającym tygodniu najniższa odnotowana temperatura w domu to 22,5°C, III strefa klimatyczna (okolice Rybnika), w nocy zdarzały się przymrozki, ale słońce i akumulacja zrobiły swoje. ogrzewanie elektryczne, koszt CO w tym sezonie do tej pory to 535 zł.
  11. imrahil

    Mały domek

    do małego domu tylko prąd + ewentualnie klima. u siebie za 123 m2 za CO prądem zapłaciłem w tym sezonie do końca stycznia 360 zł (zwykle mieszczę się w około 700 zł/sezon, w tym roku będzie mniej niż 600 zł, bo zimy nie ma). dom z silikatu na płycie fundamentowej (podobna konstrukcja jak u Arturo, tylko więcej izolacji i dom piętrowy). żadnego komina ani PV, ani pompy ciepła nie mam, cały rok CO+CWU+bytowe to około 2700 zł. PV będzie w tym roku, ale po bardzo dużej dotacji.
  12. widzę tutaj takie opinie w świecie poza forum - większość nie wierzy w fakty. ja raz nawet usłyszałem, że mam podlicznik CO zepsuty, a w zasadzie to podlicznik i licznik główny od Taurona . zauważcie, że Wekto ma 2,5 raza większy dom niż ketjof, z podobnym ociepleniem. na CO ma 1326 kWh, czyli dla domu ketjof wychodzi 1326/2,5 = 500 kWh. ketjof ma mniej, bo to inny region, pewnie ma większe zyski bytowe na metr kwadratowy i korzystniejszy układ okien. przy PC gruntowej z przewymiarowanym dolnym źródłem i ciepłym roku 400 kWh na ogrzewanie domu 130 m2 jest zupełnie realne.
  13. u mnie przekroczenia potrafią być po 1200%, ale tak duże to raczej tylko wieczorami. mam u siebie szafę z filtrów kieszeniowych F7 i F9 (60x60x60 cm po 8 kieszeni) + 2 cm warstwa węgla o powierzchni około 60x50 cm. Opory niższe niż przy płaskim filtrze F7 wstawionym do ramki rekuperatora, brak zapachów (a za oknem naprawdę potrafi śmierdzieć jakby człowiek przebywał w kominie, dosłownie), ale jak jest na zewnątrz po 500% albo więcej, to w domu na dziadowskim pyłomierzu też robi powyżej 100% normy. czasem więc i tak muszę wyłączyć centralę, ale mieszkam w regionie rybnickim, gdzie węgiel jest tani i łatwo dostępny, więc długo jeszcze rozwiązania nie znajdę. problem częściowo może wynikać jeszcze z pośpiechu i pewnie są jakieś nieszczelności - będę to sprawdzał w lutym.
  14. to na pewno nie ja byłem . do tej pory zbytnio się nie interesowałem PV, bo mi się instalacja nie opłacała. ale przy dotacji to co innego
  15. generalnie to koszt instalacji jest pokrywany w 80% ze środków unijnych, w 20% ze środków gminy. chodzi ponoć o całkowity koszt i z wszelkich dokumentów tak wynika,w dodatku limit wydatków jest bardzo duży - 5500 zł netto/kW. beneficjent ma opłacić VAT. ale chodzi o instalacje o mocach z wniosków sprzed dwóch lat. wnioskowałem wtedy o mniejszą, bo mam mały dach, a w międzyczasie sporo się zmieniło na rynku. planuję zrobić instalację o większej mocy (co jest dopuszczone przez gminę) i nadwyżkę pokryć z własnych środków, co po wstępnej wycenie daje około 1200 zł/kW przy instalacji 7,44 kW zamiast wnioskowanej 6 kW. zobaczymy jak będzie, będę informował. jedyne czego się obawiam, to że moja instalacja ruszy dopiero w drugiej połowie 2020, ale darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda.
  16. szykuje się u mnie instalacja 7,44 kWp w cenie około 1200 zł/ kWp. mogłoby być znacznie taniej ale zawaliłem sprawę - wnioskowałem o dofinansowanie 6 kW - długa z tym historia (już dwa lata). bez dofinansowania słabo z opłacalnością przy G12W w Tauron Gliwice. ale zanosi się, że instalacja będzie (bo będzie tania), tyle że nie wiem jak policzyć czas zwrotu, bo nie wiem jak Tauron Gliwice to rozlicza. ktoś z nieprzewymiarowaną instalacją i G12W zna to z praktyki? na stronie Tauron nie ma informacji, na infolinii nie wiedzą i kazali napisać maila, a na maila nikt nie odpowiada. czytałem o jakiejś proporcji, ale jak ta proporcja ma być wyliczana? czasem się zastanawiam czy tego nie zgłosić do jakiegoś urzędu.
  17. Nie bardzo rozumiem. Mam faktury wg realnego zużycia, nie mam żadnych bajerów, tylko licznik i kwotę do przelania. Nie mam żadnej promocji. Jaka to woda z mózgu?
  18. Przecież piszę. Mam na rocznej fakturze około 8000 kWh. Kosztuje mnie to 2700 zł. To jest cena całkowita. Nie mam żadnej pompy ciepła czy fotowoltaiki.
  19. u mnie ze wszystkimi opłatami (rachunek/kWh) wychodzi średniorocznie mniej niż 35 gr
  20. Mam pytanie dotyczące wyboru pomiędzy kotłem jedno- a dwufunkcyjnym. Dwufunkcyjny wydaje się tańszym rozwiązaniem. Szykuje się remont kotłowni. W domu zainstalowany jest zasobnik CWU podłączony do kolektorów słonecznych. Czy ma w ogóle sens podłączenie takie jak w załączniku - czyli ciepła woda wstępnie podgrzana przez solar przechodzi przez kocioł gdzie jest dogrzewana do komfortowej temperatury? Jeśli temperatura jest odpowiednia, to kocioł się nie załączy? Jeśli zbyt niska, to kocioł dogrzeje. Widzę problem z taktowaniem przy grzaniu CWU, jeśli temperatura wody jest bliska zadanej. Chyba że kotły w ogóle nie mierzą temperatury wody, tylko grzeją z zadaną mocą? Wtedy woda może zostać mocno przegrzana. Czy lepiej nie kombinować i wybrać kocioł jednofunkcyjny? Co z gwarancją przy takim podłączeniu jak na obrazku? Przyznam, że poza teoretycznie niższym kosztem instalacji proponowane rozwiązanie pozwala też lepiej wykorzystać kolektor słoneczny, dogrzewający zawsze wodę o najniższej możliwej temperaturze (prosto z wodociągu) - wtedy jego sprawność jest najlepsza i ma sens nawet jesienią.
  21. dla przypomnienia - kiedyś twierdziłeś że podłogówka jest szkodliwa. podawałeś się nawet za lekarza. potem jak widziałeś, że to kłamstwo o szkodliwości podłogówki nie działa i coraz więcej ludzi wybiera ogrzewanie podłogowe, wymyśliłeś sobie swój śmieszny system mieszany.
  22. ale ty sam o dawnych piszesz rzucając 1,5 kW w okresie przejściowym na pomieszczenie 50 m2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...