Panowie czy wy aby przypadkiem nie mylicie pojecia wentylacji z otwartoscia na dyfuzje pary wodnej? Jezeli faktycznie chcecie "wentylowac" wiezbe to na pewno ani folie ani plyty wiorowe, ani nawet izolacja termiczna nie maja sensu Ale tutaj przeciez chodzi o to, aby nie dopuscic do zawilgocenia konstrukcji drewnianej dachu oraz welny mineralnej a nie o to zeby je sobie wietrzyc.
Przypomne tylko, bo widze ze to dla niektorych abstrakcja, iz budownictwie szkieletowym profil sciany jest niemal identyczny jak w dachach domow z uzytkowym poddaszem, glowna roznica to dachowka/blacha zamiast sidingu/oblicowki.
Plyty wiorowe/pilsniowe sa w kanadyjczykach stosowane od dziesiatkow lat i sprawdzaja sie tam wysmienicie, wiec o ich paroprzepuszczalosc bym sie nie martwil, rzecz jasna w przeciwienstwie do papy....