Nie każdy ma tyle wolnego czasu aby codziennie wypisywać posty na forum. Już na pewno nie mam tyle czasu ile Pan eniu - 6000 postów w ciągu dwóch lat: ładny wynik: wychodzi 3000 szt na rok. Gratulacje.
Piszącym wyssane z palca negatywne "mądrości" pod adresem kominów produkcji Gruppo effe2 (a są to jak widzę osoby, które produktu na oczy nie widziały w większości) gratuluję dobrego samopoczucia, bowiem w najbliższym czasie zostaną podjęte kroki prawne będące właściwą odpowiedzią na zamieszczane tu oszczerstwa. Dalsza dyskusja na tym forum przypominałaby kopanie się z koniem. Niektórzy dyskutanci oprócz tego, że wypisują bzdury, z zacietrzewieniem taliba gotowi są bronić swoich racji wyssanych z palca. Taka dyskusja naprawdę nie ma sensu. Jako przykład podam tutaj rzekome temperatury na które musi być przygotowany komin 1300-1700C podawane przez Pana Forrest-Natura który jest podobno "najlepszym doradcą na tym forum". Panie Forest ... przy 1250 st. to zaczyna się topić ceramika, przy 15000C wytapia się szamot, topi się stal a tu nagle ma się pojawić 1700C. 1250st. to jest trudno utrzymać w komorze do wypału ceramiki gdzie płomień kieruje się bezpośrednio do komory .... trzeba naprawdę zabiegów żeby utrzymać tą temperaturę przy wypale.
Z tego wynika, że kominy powinny być wykonywane z wolframu ...
Chciałbym zauważyć, że wymagania odnośnie odporności termicznej kominów na poziomie 600st.C + test na 1000 st.C są wartościami granicznymi dla kominów we wszystkich normach europejskich. Są to dokumenty prawne obowiązujące w całej Unii. Normy te zostały opracowane przez naukowców - specjalistów w tej dziedzinie oddelegowanych przez rządy krajów EU. Wersje polskie tych norm opracowywał kominiarz z 30 letnim stażem - ekspert w tej dziedzinie. Jednak widzę że "doradcy" na forum "wiedzą lepiej" a najwidoczniej ich zdaniem cała rzesza naukowców z branży materiałów ogniotrwałych się myli lub są być może po prostu durniami, bo na to by wychodziło. No cóż .. stałem kiedyś w kolejce w Banku Zachodnim (nie było jeszcze wtedy kont internetowych) a delikwent przede mną próbował kasjerkę przekonać żeby mu wypłaciła nagrodę Nobla, bo on przecież wygrał i miał się dzisiaj zgłosić po odbiór ! ... przyjechało pogotowie.