pejello

Rozmawiałem teraz z innym. Coś o ppoż faktycznie mówił. Że rozwiązaniem byłoby zamontowanie okna ogioodpornego i wykazanie że nowy otwór okienny nie wpłynąłby na ognioodporność ściany. Nie wiem tylko (on również) czy będzie na to akceptacja UM.

Muszę chyba zmienić architekta bo zdaje się że faktycznie szuka dziury w całym. po wizycie w PINB Pani z okienka uświadomiła mnie że Inspektorat fcjonuje od 99 roku i nic archiwalnego u nich nie znajdę. działam dalej...

Super jeżeli uda się zalegalizować w myśl nowych przepisów ale do tego pewnie jeszcze długa droga a ja chciałbym działać już. dodatkowo wg tego artykułu zalegalizowane moga być budynki zbudowane zgodnie z przepisami - czy mój jest zbudowany zgodnie? nie wiem. podział oczywiście był zrobiony po wybudowaniu. zakładam już chyba tylko czarny scenariusz i znowu wracam z pytaniem: co grozi?

Witam, Mam nadzieję że tematu nie powielam ale podobnego przypadku znaleźć nie mogłem. Jak najkrócej: dom wybudowany ok 1990 r przez mojego Ojca, trwale od tego czasu zamieszkany. Pojawił się plan wykucia dodatkowego otworu okiennego co (potwierdzone przez Pismo z wydziału architektury) należy wykonać najpierw wykonując projekt budowlany. Załatwiam gościa-architekta/konstruktora, przyjeżdża, ogląda i mówi że sprawa dziwna bo dwie ściany domu (z oknami) znajdują się w odległości 3 m od granicy działki(działka mała, kiedyś podzielona więc stąd tak małe odległości). Minimalna odległość od granicy to od zawsze 4m. Oczywiscie posiadam tylko inwentaryzację budynku sprzed iluśtam lat bez oryginalnego projektu. Jadę do Urzędu M. po archiwalny projekt którego jak się okazuje nie ma.(?) Mam plan żeby odwiedzić PiNB i tam poprosić o archiwalną kopię jednak jest zagrożenie że też jej nie ma... Architekt zasugerował że sprawa podejrzana i w ogóle może to być samowola. Ojca nie zapytam czy na pewno wszystko było przy budowie "po legalu" a ja chciałbym mieć czysto w papierach. Teraz pytanie: jakie konsekwencje grożą jeżeli wygrzebię że to jednak samowola lub zbudowane nie do końca zgodnie z projektem i przepisami? Scian zewnętrznych budynku nie przestawię więc stanu zastanego zmienić nie mogę. Zalezy mi na tym zeby ten otwór jednak wykonać ale boję się że ruszę jakąś lawinę.

Witam, Jestem na etapie rozbiórki poddasza nad garażem dwustanowiskowym. Garaż solidny, murowany z lanym, grubym stropem. W chwili obecnej dach jest prowizoryczny, konstrukcji drewnianej na stemplach opartych na stropie. Miałem w planie rozebrać całe 1 piętro ww. garażu, następnie na stropie wylać docieploną styropianem wylewkę ze spadkiem. Tymczasem dekarz zaproponował mi w tej samej cenie wykonanie pokrycia z konstrukcją drewnianą pokrytą blachą-bez żadnego docieplenia-bo jak twierdzi garaż nieogrzewany więc po co. Wg mnie jakieś ocieplenie chyba powinno być. I tu moje pytanie jakie i czy rzeczywiście jest potrzebne? (z zewnątrz garaż będę docieplał styropianem głównie w celu wyrównania ścian bo krzywe dramatycznie są). Czy kłaść bezpośrednio na strop styropian, wełnę? Co z folią paro przepuszczalną? czy jest potrzebna?

Po drugiej stronie ulicy jest kilka wieżowcow w ktorych może mieszkać życzliwy-jak teraz czytam to widzę ze kary sa b.wysokie.Interesuje mnie jednak jeszcze to czy tak po prostu może być(nie patrząc na przepisy).

Faktycznie po przeliczeniu nie wyglada to najlepiej. Dziękuję za pomoc.Moge zamontować grubsze ocieplenie jednak wtedy zrównam sie z attyka. Rozmawiałem z dwoma fachowcami i mam dwie sprzeczne opinie. Jeden mówi ze mogę się zrównać a drugi ze zmienię w ten sposób konstrukcje budynku i powinienem to zgłosić do urzędu. Jak więc jest? Czy zrównanie się z ogniomurem moze miec jakies konsekwencje? Dodam ze spad jest w jedna strone-jedna rynna.

Witam, Mieszkam w domu sprzed ~30 lat z dachem płaskim ocieplonym szlaką(pow. 100m2). Sciany mam docieplone 10 cm styropianem, teraz przyszła kolej na dach.Wysokość attyki(ogniomuru) to w najniższym punkcie ok 8 cm. Nie mogę więc dać na dach zbyt grubego docieplenia bo zrównam się z attyką a raczej wolałbym uniknąć jej podnoszenia. Dotąd myślałem o styrodurze 6cm, teraz dostałem ofertę na docieplenie płytami balex-metalu - THERMANO które mają bdb właściwości izolacyjne - lambda 0,022. Jednak płyty te mają grubość 5 lub 8 cm-wchodzi więc w grę 5 cm. Mam dylemat i proszę o radę czy pomimo ich dobrych właściwości tych płyt jest w ogóle sens inwestować w ocieplenie 5 cm - czy w ogóle poczuję różnicę bo koszt całej inwestycji to kilkanaście tys zł. Może ktoś już docieplał tymi płytami?

tak jak napisałęm zamierzam zamontować nawiewniki- higrosterowane. pytałem czy chociaż trochę sytuację może poprawić nasada na jedyny w domu kanał wentylacyjny. wiem że to nie rozwiąże w 100% moich problemów ale nie dobuduję przecież kanałów zewnętrznych.

ok. z obrzedem popróbuje tylko jak poprawić wentylację. chciałem poprzez montaż nasady. mówisz-nie. więc jak poprawić? przypomnę mam jeden kanał wentylacyjny - bardzo krótki. do tego otwór w ścianie, w kuchni - okap przez który wlatuje zimne powietrze kiedy nie jest włączony. bardziej więc wpływa do domu zimne powietrze ale nie wypłwa.

witam, mieszkam w domu 1 rodzinnym i odkąd pamiętam w okresie jesienno/zimowo/wiosennym kiedy temp zew spada poniżej +3/4 stopni na oknach zaczyna pojawiać się skroplona para wodna. tym większa im niższa temp zew. przy mrozach poniżej -10st ledwo widzę dom sąsiada a na parapecie muszę kłaść ręczniki papierowe. dodam że nigdzie na ścianach nie pojawia się nawet ślad po grzybie i pleśni a mieszkam już ładnych parę lat. wietrzę normalnie-czyli 2, 3 razy dziennie. okna oczywiście plastik (bez nawiewników). brak w domu jakiejkolwiek wentylacji grawitacyjnej. okna plastikowe są stare - nawet nie wiem czy mają współczynnik 1,1. podobno wymiana na nowe okna albo chociaż wymiana szyb dużo pomaga. tak słyszałem - nie wiem czy to prawda. mam w planie zamontować nasadę kominową ponieważ mam 1 kanał wentylacyjny o długości maks ok 2m więc więcej z niego dmucha niż wyciąga. dodatkowo oczywiście wchodzi w grę montaż nawiewników. tu prosze o radę czy montaż nasady rozwiąże problem czy szukać innego rozwiązania.? w sumie powyższy problem(para) sugerowałby problem z brakiem wentylacji ale dodam iż obecnie mieszkam w tym samym domu ale piętro niżej(osobne mieszkanie) i problem w ogóle nie występuje.niższe mieszkanie różni się tylko już zamontowanymi nawiewnikami. również brak wentylacji. i o co chodzi?

witam, jestem na etapie wymiany pieca gazowego 2f z zam. kom spalania w domu 1rodzinnym.zmieniam również miejsce jego montażu. do p-ktu poboru wody od pieca bedzie teraz ok 8 m więc czas oczekiwania na ciepłą będzie dużo dłuższy. pompa obiegowa nie wchodzi w grę ze wzgl. na dużą ilość kucia. zeby czas oczekiwania na ciepłą wodę skrócił się, jeden z panów gazowników zaproponował piec z wbudowanym zasobnikiem bo nie dośc że woda ciepła dopłynie szybciej to rachunki za gaz będą dużo mniejsze. 2gi gazownik wyśmiał pierwszego i stwierdził że ciepła woda faktycznie bedzie szybciej ale o 3 sekundy a rachunki bedą takie same- tylko piec z zasobnikiem 2 razy droższy. i tu moje pytanie: czy faktycznie montaż 2f pieca z zasobnikiem ma ekonomiczne uzasadnienie? czy woda bedzie dopływała szybciej? czy rachunki za gaz będą mniejsze niż w przypadku zastosowania pieca bez zasobnika? dziękuję pozdrawiam

musze wymienić bo ma już 11lat a w piecach wiszących to podobno górna granica. już trzeba by było wymienić nagrzewnice i coś jescze za co bym zapłacił ok 600zł(opinia fachowca). nawet jak bym to wymienił to i tak kolejn anaprawa mogłaby nastąpić dosyć szybko. nie ma więc sensu. konieczna wymiana

witam, noszę się z zamiarem wymiany pieca 2funkcyjnego wiszacego na 1funkcyjny z zasobnikiem c.w.u. w tej chwili na ciepła wodę po odkreceniu kurka czekam kilka/kilkanascie sekund w łazience a w kuchni oddalonej jeszcze bardziej od pieca nawet 30 sekund. niestety nowy piec musze zamontować w innymm pomieszczeniu jeszcze bardziej oddalonym od miejsc poboru wody. stąd plan kupna pieca z zasobnikiem, co powinno przyspieszyć czas oczekiwania na ciepłą wodę. mam w zw. tym dwa pytania: -czy rzeczywiście czas ten się skróci(po zamontowaniu zasobnika) może ma ktoś takie doświadczenia -jak często piec podgrzewa wode w zasobniku podczas nieobecności domowników, czyli jakie są straty ciepła(zasobnik 100L) a moze w ogóle odpuścić zasobnik i kupić 2fukcyjny? dziękuję za opinie

witam, rok temu położyłem kostkę betonową przed domem.ostatnio pojawił się na niej w paru miejscach(głównie przy żywopłocie)zielony bardzo śliski osad. pojawił się nawet na fundamencie od płotu(który stoi już z 10 lat a do tej pory był czysty) dodam ze osad daje się usunąć przy uzyciu szczotki i zwykłej wody ale dodam również że powierzchnia podjazdu do domu(kostki) ma ok 300m2 -mam więc co szorować, a nawet jeżeli go usune to zaraz pojawia się "nowy" czy zna ktoś jakąś metodę pozbycia sie osadu i ew. zapobieżenie powstawania nowego w przyszłości? jakaś chemia, czy jak? dzięki pzdr