Witam. Mieszkam w kupionym niedawno domku szeregowym pow. 136 m2. Dach pokryty jest blachą, pełne deskowanie bez papy. Pod deskami jest poprzybijana wełna mineralna 5 cm i wszystko przykryte jest jakby cienką (5mm) elastyczną płytą z drewna. Nie ma żadnej foli, membrany ani nic podobnego. W dwóch miejscach zaczęło lekko przeciekać więc rozebrałem aby zobaczyć co jest. Wełna ułożona jest do kitu, szpary po 2-3 cm w niektórych miejscach i przewiewa wiatr. Dach obejrzał fachowiec i mówi że jest książkowo tylko nie wie czemu nie ma papy. W miejscach gdzie blacha na blachę nachodzi, poradził dać uszczelniacz bitumiczny. Trapią mnie następujące pytania: 1. Czy mam zerwać te płyty razem z tą wełną i dawać jakąś folię czy wysmarować deski jakąś hydroizolacją, później ocieplenie? 2. Czy zostawić tą wełnę i na to dać jakąś folię i potem styropian 10 (mam w zapasie)? 3. Czy co z tym zrobić żeby było szczelnie i ciepło? http://barsie.w.inds.pl/head/DSC03744.jpg http://barsie.w.inds.pl/head/DSC03745.jpg