Dziekuje wszystkim za uwagi. Pozwolcie, ze skonkretyzuje pare rzeczy, ktore pojawily sie w waszych wypowiedziach. Dom bylby zlokalizowany na dosc sporej dzialce (75 arow), na obrzezach miasta, w otoczeniu lasu. Nie ma mowy o dworkowym sasiedztwie, w ogole z sasiedztwem krucho (ale o to nam chodzi)! Na dzialce wycielismy juz wszelki drzewny chwast - zostaly "dorosle", smukle brzozy i modrzewie. Garaz zaplanowalismy zupelnie osobno - my tez nie wyobrazamy sobie parkowania samochodow pod oknem. Jezeli chodzi o mieszkancow - to na razie my dwoje i nasze dwa koty (dziecko w przyszlosci - jedno!). Planujemy czeste weekendowe wizyty znajomych, dlatego tak mezowi spodobal sie ten uklad "Panie na lewo, Panowie na prawo" (domownicy i goscie nie wchodza sobie w droge, spotykaja sie w centralnej czesci domu). Wszystko to przemawia raczej "za", ale mimo wszystko nadal nie jestem przekonana! Smiejemy sie, ze pewnie dojrzeje jesienia. Oby!