Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

marynata

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2 606
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez marynata

  1. Jestem ciemna masa ogrodowa,ale gdzieś niedawno spotkałam taki przypadek że rośliny zaczęły chorować po podsypaniu żwirkiem i odpowiedzi na problem były takie,że żwirek zmienił ph gleby na bardzo niekorzystne lub czymś tam ją zanieczyścił (powinien być ponoć płukany).
  2. Nie widzę ani jednej reklamy (w sensie jakiejś wyskakującej,do zamknięcia,tylko po prawej stronie ekranu pasek-nawet nie zwracam na niego uwagi,w niczym nie przeszkadza) może do kwestia przeglądarki albo adblocka?
  3. Co do wykwitów to wiem,nawet jest zaznaczone w karcie produktu,ale to chodzi o wykwity wapienne,których w ogóle nie biorę pod uwagę. Obok mam chodnik układany z małej grafitowej kostki-był układany w tym samym czasie,nawet wykwitów wapiennych nie ma,koloru nie zmienił nic a nic. Zobaczymy-Polbruk dalej się nie głosił,zostało im na reakcję 4 dni.
  4. Była,była,ale rzadko stosowana. Funkcjonowała jako jeden z martwych przepisów. U mnie (w obecnej gminie)od sierpnia woda-kan 10% w górę.Podobno dużo kosztuje ochrona środowiska i odsetki od jakiegoś kredytu (matko jedyna)coraz większe.. Pieniądze unijne na infr płyną do nas szerokim strumieniem,ilość klientów(często przymusem mpz ale jednak)się zwiększa,a media w górę. Nie jestem w stanie ocenić czy to słusznie czy niesłusznie,natomiast nie pamiętam żeby za mojego życia jakaś obniżka była i zastanawiam się co my zostawimy swoim dzieciom. Rząd apeluje o zwiększanie stanu posiadania potomstwa,ale jak nas to tyle kosztuje i końca podwyżek i opłat nie widać i jeszcze do tego kredyty trzeba zaciągać,to chyba zupełnie odwrotnie powinno być...
  5. Nie ma żadnych dodatkowych faktów. Kostka położona na jesieni przez firmę brukarską,rozpoczęte użytkowanie w połowie marca. Chodzi mi o kolor i o plamy,w końcu płaciłam za grafit.Częściowo na niektórych kostkach kolor się zachował,ale znowu na części tej części wyblaknięte są takie paski,które występują w obecnej chwili także na kostce spoczywającej na palecie. [ATTACH=CONFIG]199163[/ATTACH] Kostka nie była tania,w zeszłym roku cena katalogowa była coś ok 60 zł.Widuję lepiej zachowane po 25 zł A tu widzę forumowicz miał reklamację w Polbruku http://forum.muratordom.pl/showthread.php?128805-Kostka-Polbruk-Merkado-straci%C5%82a-kolor-wyblak%C5%82a-TANDETA!
  6. Kostka jest sucha,ponieważ te plamy są cały czas takie same-nie zwiększają się i nie zmniejszają,ani nie zmieniają swojego położenia. Nie widzisz nic niezwykłego w tym że grafitowa kostka po kilku miesiącach zrobiła się szara? Więc w jakim celu jest produkowany kolor grafitowy,nie lepiej od razu sprzedawać szary?(kilka kostek jest nadal grafitowych) Tak jak napisałam wyżej-sprzedawca od razu zakwalifikował ją do reklamacji,chyba sam sobie na złość nie robi. Przy okazji-cieszę się że trafiłam na uczciwego sprzedawcę i nie ogania się ode mnie stwierdzeniami że nie widzi nic niezwykłego w tym bublu.
  7. Macałaś to na żywo? To jest kabina sanswissa,strasznie chybotliwa i te profile są jakieś takie plastikowe. Ja mam od nich szyby pur 8mm i nie porównanie,jak niebo a ziemia. Ile Ty tam masz tej działki?Jak pokazujesz foty wydaje mi się że ze 2 tyś?
  8. Ok,to jeszcze poczekam. W sumie z 30 kilku drzewek 3 są takie marniuteńkie(były już lekko żółtawe w kilka dni po posadzeniu,potem z trudem zazieleniły się)i tylko one nie szyszkują,reszta jakoś dycha,chociaż mam wrażenie że korzenie nie są w stanie wykarmić krzaczków,bo schną pojedyncze najstarsze gałęzie. Trochę tak na czuja przycięłam je żeby ulżyć tej masy zielonej-co będzie to będzie. W ogóle to mam takie wrażenie że ściółka odbiera im wodę.Po dosyć dużym deszczu ściółka mokra,a pod ściółką sucho Jeszcze chciałam zapytać o korzenie-u jednego delikwenta korzenie wyrastają z pnia ponad ziemią,czy to oznaka że mu "duszno"/korzeniom brak tlenu?(wyczytałam na specjalistycznym forum,więc się wolę upewnić)
  9. Kostka stan obecny-regularne plamy "odśrodkowe" blade plus ciemne plamy wyglądające jak mokre(kostka jest absolutnie sucha) [ATTACH=CONFIG]198484[/ATTACH] Kostka na palecie odkryta tydzień temu [ATTACH=CONFIG]198485[/ATTACH] Kostka na palecie(zimą była przykryta),odkryta jakieś 2 tygodnie temu,już widać że będą podobne plamy [ATTACH=CONFIG]198486[/ATTACH] Kostka zeszły rok pazdziernik,po ułożeniu [ATTACH=CONFIG]198488[/ATTACH]
  10. marynata

    Zdradzona?

    No tak,tak,to typowe żeby wyczyścić swoje sumienie-jestem niedobry,bo to żona jest niedobra. Musisz czekać,jeżeli jest tam jakieś zauroczenie to minie,wtedy będziecie mogli normalnie pogadać.Wtedy zmieni się też Tobie spojrzenie na Wasz związek-teraz czas działa na Twoją korzyść. Nie walcz,ale też nie "zołzuj" żeby nie dawać mu pożywki na usprawiedliwianie siebie. I biegiem mi uciekać zająć się sobą
  11. Ok,zrobię i podrzucę.Może ktoś coś podpowie,bo odzewu z Polbruku jeszcze nie mam. Wg mojej opinii nie każda kostka betonowa jest lipna,obecnie mam taką firmy krzak która już chyba z 15 lat leży i nic jej nie jest,nawet koloru zbytnio nie straciła(czerwony). A w ogóle doszłam do wniosku że nie należy szukać oryginalnych rzeczy,trzeba kłaść to co biorą najczęściej ludzie-tanio i przeciętnie,jakoś z takimi produktami nie ma problemu
  12. I mnie się tak zdaje.... Kocurowa,zamawiasz paczki u stolarza czy kupujesz jakieś gotowce?
  13. Nie mam,bo byłby bardzo nudny- w domu mi zdjęć nie pozwalają publikować
  14. marynata

    Zdradzona?

    Eluś,no proszę Cię tylko nie zaczynaj od tego czy czegoś mu nie dałaś,bo to prosta do wbicia się w poczucie winy(zresztą niewykluczone że mąż będzie próbował część tej winy na Ciebie przerzucić). Nie ma takiej opcji żebyś mogła dać drugiej osobie wszystko,a nawet gdybyś dała,to i tak i każda ta rzecz odbierana od jednej osoby powszednieje. To co się dzieje u Was w związku po tylu latach jest naturalne.Zawsze przychodzą jakieś rozterki,zmęczenie dniem codziennym,rachunki życia (np poczucie że za wcześnie podjęliśmy jakieś obowiązki i coś nas przez to ominęło),problemy od których chcemy uciec itd. Człowiek nie jest doskonały,czasami grzeszy tylko myślą,czasami wymknie się to mu spod kontroli,ktoś sprowokuje i poleci. Nie zadręczaj się tym,nie jesteś w stanie zmienić tego co on czuje.I on sam chyba też niewiele może zrobić żeby czuć czy myśleć inaczej.To jest jakby w ogóle rzecz niezależna.Jesteś dojrzałą,doświadczoną i mądrą kobietą-nie rozdzieraj szat,tylko po prostu żyj
  15. marynata

    Zdradzona?

    A czy to coś złego że mu wybaczysz?Nie. Od wybaczenia do zapomnienia to jeszcze droga daleka,a to że "kalkulujesz"jak będzie najlepiej,to znaczy że już kontrolujesz te uczucia. Dasz radę
  16. Ja za zainstalowanie kotła,zasobnika,wkładu kominowego i spięcie tego wszystkiego w kupę zapłaciłam 1350 zeta (dwa dni dwie osoby),to nie wiem czy to dużo czy mało?
  17. marynata

    Zdradzona?

    O właśnie tym się różnią emocje w związku od ich braku Jak one jeszcze są,to chcemy natychmiast wiedzieć wszystko za każdą cenę myśląc na zapas o ewentualnej "zemście"czy walce. Jak opadają,to nie chcemy pewnych rzeczy wiedzieć,bardziej szanujemy swoje zdrowie psychiczne
  18. marynata

    Zdradzona?

    Eluś,możliwe że powiedział w złości i całkiem możliwe że tam nie ma żadnego romansu,a np tylko platoniczne zauroczenie. To się zdarza,w każdym z nas jest potrzeba flirtu (którą często tłumimy). Dlatego mówię czekaj spokojnie,ale równolegle uruchom więcej egoizmu,myśl o sobie
  19. marynata

    Zdradzona?

    Eluś,tak jak napisałaś-nie jesteś nastolatką,macie bardzo długi staż małżeński-zostaw to.To się samo jakoś rozwiąże. Powiedział że chce rozwodu,nie tłumaczy się,zachowuje się jak gdyby nigdy nic,Ty sama nie chcesz wiedzieć co jest w sms-ach,macie chyba prawie wyzerowane emocje(co po tylu latach związku zresztą nie dziwi). Zajmij się po prostu sobą-idz do fryzjera,na imprezę,zdystansuj się.Im bardziej będziesz pokazywała że Ci zależy,tym bardziej on będzie uciekał. I pamiętaj że nie ma tego złego.....
  20. Może patrz pod kątem tego co Tobie się bardziej podoba Dla mnie osobiście estetyka brodzika góruje nad płytkami,a że mam płytki to nie do końca moja decyzja,a konsekwencje demokracji
×
×
  • Dodaj nową pozycję...