Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wójtala1719510313

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Wójtala1719510313

  1. Ciężko jednoznacznie ocenić sytuację bez wglądu w mieszkanie. Brak wylewek, gazu i ciepłej wody sprawiają, że pierwsze co przychodzi do głowy to - NIE WARTO. Podłogi i sufity z płyt? Ciekawe w takim razie co znajduje się pod płytami. Może się okazać, że zrobienie z tego nowoczesnego, przestronnego mieszkania (żeby nie powiedzieć luksusowego ) będzie wiązało się z dużo większymi kosztami niż w przypadku mieszkania w stanie deweloperskim. Ps. "Familok" kojarzy mi się jakoś z niezbyt przyjemna okolicą, nie wiem czy chciałbym żeby moje dzieci dorastały w takim środowisku. Oczywiście, mam nadzieję że w tym konkretnym przypadku jestem po prostu w błędzie.
  2. Tak na prawdę zakupy produktów z ekspozycji to jedna wielka loteria. Raz można kupić bubla, innym razem porządny produkt w atrakcyjnej cenie. W przypadku lodówki, tak jak zostało już napisane, należy zwrócić szczególną uwagę na elementy mechaniczne, zawiasy itd. edit: generalnie odradzałbym zakupów sprzętu w dużych marketach, wysłuchałem parę historii od kolegi, który pracuje w dziale RTV/AGD w jednej z większych sieci marketów i skutecznie mnie zniechęcił.
  3. Bardzo estetycznie, spójnie i z wyczuciem. Różowy co prawda nie bardzo wpasowuje się w moje gusta, ale całość generalnie bardzo na plus.
  4. Na początku należałoby sprawdzić czy skrawki tych "wybrzuszeń" nie będą łatwo odpadały, jeżeli tak - trzeba je zrzucić. Wszelkie pęknięcia powinno się otworzyć i uzupełnić na nowo.
  5. Pytanie w odniesieniu do polskich realiów jest zupełnie nie na miejscu. Przejęcie większości środków z OFE, widmo niżu demograficznego sprawią, że prawdopodobnie w przyszłości braknie na emerytury dla Polaków, po co rozwodzić się więc nad sensem dopłat do budowy domów? Poza tym, tak jak ktoś już napisał, sporym bonusem byłby fakt gdyby po prostu przestali przeszkadzać.
  6. w końcu udało mi się przeczytać temat od deski do deski, ciekawe rzeczy się tu dzieją. @mebs, nie wiem jaki masz w tym interes, ale widzę że konsekwentnie, od samego początku starasz się przedstawić Smartfire'a w złym świetle. "Jednopostowcy" jak ich nazywasz może i faktycznie są od Lazara, to jednak tylko Twoja teoria. Równie dobrze można pokusić się o stwierdzenie, że Ty jesteś przedstawicielem konkurencji (być może Kostrzewy właśnie). A może jest tak jak wyżej napisal VLD i wszyscy jesteśmy ofiarami jednej wielkiej manipulacji ze strony konkurencji? Nie zrozum mnie źle, nie zamierzam Cie atakować, chcę po prostu uzmysłowić Tobie i wszystkim innym, że być może trochę pospieszyli się z oceną sytuacji. Wybacz, ale oszczędzę sobie grzebania i szukania karty gwarancyjnej, zdjęcia z kotłowni i Filemon muszą Ci wystarczyć. http://i48.tinypic.com/fc1kyd.jpg http://i46.tinypic.com/2a68m8h.jpg http://i50.tinypic.com/i5due8.jpg @mebs, najwyższa pora pogodzić się z tym, że ZADOWOLENI użytkownicy Smartfire'a na prawde istnieją!
  7. Chyba nie będę oryginalny jeżeli napiszę, że zadzwonił mój instalator i prosił abym napisał coś o kotle na forum muratora. Ponieważ to kumpel, nie mogłem mu odmówić. Kocioł SmartFire kupiłem 2 lata temu. Przekonały mnie do tego 3 rzeczy: - do Lazarów mam 20 km więc pomyślałem, że w razie awarii mam blisko i jest chociaż kogo ochrzanić, - kocioł kupiłem w bardzo dobrej cenie - to jeden z pierwszych egzemplarzy, był trochę palony na testach - kolega powiedział, że to porządna firma i on niczego innego nie instaluje. Kocioł cały rok pracuje w trybie lato i podgrzewa bufor 500 litrów ustawiony jako CWU. Na kotle i buforze mam ustawione wysokie histerezy dzięki czemu teraz (poza sezonem grzewczym) kocioł startuje dziennie jakieś 2 razy. CO pociągnięte jest z bufora i podzielone na trzy układy: łazienki (podłogówka), sypialnia i pokoje dzieci (grzejniki żeliwne Viadrus) oraz cała reszta (podłogówka). Kotłownią steruje pogodówka Frisko i siłowniki. Całość działa super. I jeszcze o kotle: na początku podajnik się zablokował bo coś było pokopane z ustawieniami i kocioł wygasł. A ponieważ takie rzeczy oczywiście dzieją się w sobotę wieczorem musiałem sobie poradzić sam, nie było tak źle. Po pierwszej zimie wentylator trochę rzęził. Pootwierałem wszystkie możliwe wyczystki i wybrałem pół wiaderka pyłu. Byłem czarny jak kominiarz. Za drugim razem miałem już chiński odkurzacz do kominka z silnikiem, kupiony na allegro. W sumie kocioł czyściłem dwa razy. Generalnie nie kopię za wiele w samym kotle czy sterowniku. Co sobotę dosypuję pellet i wybieram popiół, a latem jak mi się przypomni. Z kotła jestem zadowolony bo jest bezproblemowy i ekonomiczny. Wcześniej miałem kocioł na ekogroszek i węgla spaliłem o ponad tonę więcej, że o popiele, żużlu i pyle nie wspomnę. Teraz w kotłowni mieszka kot, a zimą i pies bo jest czysto. Spokojnie polecam kociołek. Z chęcią odpowiem na wszelkie pytania. Pozdrawiam wszystkich użytkowników SmartFirerów i tych zadowolonych i niezadowolonych (szkoda ludzi). Ma tu miejsce dziwna sytuacja, bo skoro nowi użytkownicy zachwalający kocioł są od Lazara, to Ci krytykujący pewnie są od konkurencji, nie? Instalatorzy faktycznie kontaktują się z użytkownikami choć większość z nich nie zajrzy już pewnie na forum.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...