mc

Niesamowite !!! Obserwowałem dzisiaj szybującą parę bocianów. Pewnie więc we Wrocławiu to już wiosna, termometr wskazywaL +10.

Był taki temat szeroko omawiany w wymianie doświadczeń.Szukaj"otwory w ścianie nośnej",ostatni wpis 25.03 2002r.

Zadziwiłeś mnie.Szczególnie wykałaczką. To jest dopiero niezbędna narzędzie.

da sobie radę z tarczą do kamienia

Na budowę domu nie ma ludzi za starych,mogą być tylko za leniwi,wygodni,bez żadnych ambicji,albo mieć dwie lewe ręce. Swoim wiekiem nie będę się chwalił,mogę tylko napisać,że prawo jazdy mam wydane w 59r. Większość życia przemieszkałem w bloku.Po przejściu w "stan spoczynku" doszliśmy z żoną do wniosku,że trzeba coś robić,nie będziemy przecież czekać na śmierć.Była działka,gotówki prawie żadnej.W kolejnym banku dali kredyt. Po niecałym roku od rozpoczęcia,przeprowadzka.Jeszcze rok i wszystko wykończone.Dużo pracy własnej,szczególnie po "fachowcach". Ogród,zwierzęta,kontakt z przyrodą na każdym kroku i żadnych blokowych hałasów. Myślę nieraz jak żyłbym teraz w tej dziupli w swoim wieżowcu.A po głowie chodzą pomysły,a może by tak znowu zacząć budowę,bo pierwszy dom to podobno dla wroga pozdrawiam wszystkich,a szczególnie tych po czterdziestce

Miałem podobny przypadek przy drzwiach balkonowych. Najpierw kilka m-cy łuszczyła się farba,potem zaczęło puchnąć i przebarwiła się ściana.Wreszcie znalazłem maleńką szparkę na dole przy ościeżnicy.Wystarczyło dwie-trzy krople silikonu.Ale kawał ściany musiałem wykuć,bo bałem się grzyba.

Pomysł mnie się podoba. Mielibyśmy kogoś w rodzaju inspektora nadzoru i to różnych specjalności,a na dodatek za friko.

To chyba jasne że w rączce.Nie musisz biegać 9 lub 12m żeby go wyłączyć.

Od 4-ch lat mam segmentową Wiśniowskiego.Nic nie skrzypi,nic nie pękło,działa jak należy.

Myślę,że to jest wina styropianu.Albo dałeś niewłaściwy,albo kupiłeś oszukany. Nie jesteś pierwszy z tym przypadkiem.Listwy,albo cokól można obniżyć.Jeżeli nic pozatym się nie dzieje to spoko. A rady typu "zerwać wszystko"zostawcie dla siebie.

Na górze są zwykle sypialnie,a tam powinno być chłodniej,natomiast nie należy żałować ogrzewania w łazience,gęsta podłogówka i duży grzejnik plus drabinka.

Wołomin żle mi się kojarzy. Wprawdzie nie ze względu na drzwi.

Na górze mam grzejniki i dodatkowo podłogowe w łazience. Użytkuję trzeci sezon i jestem z tego zadowolony.

Bard 13 pewnie zapomniałeś,że nie masz jeszcze dachu

Wróćmy do pytania plusy:oszczędność /PLN/ t.zw.żywy ogień/ciepło rodzinne itp/ minusy:czas/drewno-przygotowanie,rozpalanie-dokładanie/ brud/kotłownia w salonie/ Po dwuletnim ogrzewaniu domu wyłącznie kominkiem /wkład z rusztem wodnym/mogę stwierdzić: 1/ jeżeli masz mało czasu nie zawracaj sobie głowy ogrzewaniem domu tym sposobem 2/ konieczna jest wiata-szopa do magazynowania drewna i podręczne pomieszczenie /garaż/dla drewna zużywanego doraznie. 3/aby ograniczyć brud-pył głównie przy wybieraniu popiołu konieczny jest separator do odkurzacza centr. A dla mnie najważniejszy jest odgłos palącego się, trzaskającego drewna i wtedy zapominam o wszystkich uciążliwościach związanych z kominkiem.

remix nie ma takiego wariantu zwróć uwagę na posty poprzedników

Można przed wylewkami,można po. Wylewka powinna być zdylatowana od płyty np 1cm styropianem.

Dałbym płyty betonowe ażurowe,dwa pasy,lub na całości. Kamień po deszczu też traci przyczepność.

Bez podpiwniczena,ale dużo zmian m.in.powiększony garaż,a nad nim pomieszczenie,likwidacja tarasu/powiększony salon/zmiana ganku i inne pomniejsze.Budowa 2003,stan zamknięty ~ 120.000.- Trochę własnej pracy i reżim cenowy.

jahani,to co zrobiłeś,fachowo nazywa się "piezometr".

pkm,czy Ty nie jesteś przypadkiem sąsiadem.

Wybudowałem GLX 19.Czym się różni od maxa?

Teraz jasne.Zwykle na wiosnę poziom w.gr.jest najwyższy.

Jeżeli będziesz dawać glazurę,to mogą być pózniej problemy.

A dlaczego tak ważna jest pora roku ?