Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zachary1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    83
  • Rejestracja

O Zachary1

  • Urodziny 23.10.1981

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Poznań
  • Kod pocztowy
    61-608
  • Województwo
    wielkopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Zachary1's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Jak już jesteśmy w temacie izolacji przeszkleń to polecam montaż dodatkowych uszczelek do okien połaciowych ( do tych co nie wiedzieli, że nasze standardowe okna FTS-U2 nie mają uszczelki obwiedniowej, ale są przygotowane do jej montażu - frez ). Ja to właśnie wykonałem własnoręcznie i w subiektywnej ocenie jest lepiej. Koszt 29 pln x 4 + 10 min/ okno. Szkoda, że ich nie miałem 1,5 tyg. temu jak tak pieruńsko wiało od wschodu.
  2. A nie, nie. Źle się zrozumieliśmy. Zapytałem ich o 80x80, przysłali ofertę na 100x100 prawdopodobnie z rozpędu czy niedopatrzenie. Zrobią wymiar jaki będzie potrzebny. Sam nie jestem pewien jaki mamy. Moja intencja byłą taka, że 100x100 kosztuje 1978, że w domyśle 80x80 mniej. Zapytałem ich o ten ze szkleniem izolacyjnym o Uw 1,1 W/m2K. Zastanawiam się co ma dać obiecana reklamacja u producenta z Buku. Przecież biedny nagle technologii nie zmieni. Że odda pieniądze? jakoś tego wszystkiego nie widzę...
  3. Otrzymałem specyfikację techniczną świetlika. Ten o najlepszych parametrach ( bo taki podobno mamy) ma przenikalność cieplną 2,2 W/m2K ( w co nie wierzę mając szparę pod uszczelką). Teraz pytanie co mówi norma bo jedno źródło podaje 1,7 inne, że 2. Tak czy inaczej wg. mojej interpretacji normy nie trzyma. Oferta lamiluxa to świetlik bez mostków termicznych ( ponoć jedyny na rynku) 1,6 W/m2K za 1978 ( w tym 278 za transport czyli można chyba taniej) o wymiarze 100/100 a my chyba mamy 80x80. Zapytam jeszcze o świetlik o parametrach 1,1.
  4. Nie sądzę żeby Pan A. nie rozumiał fizyki na poziomie podstawowym. Jego oficjalne stanowisko nie ma merytorycznych podstaw. Jeżeli ośrodek ma niższą temp. niż temp. punktu rosy danego gazu ( pary wodnej) to nastąpi na nim skroplenie. Jeżeli ma ujemną temp. to powstanie na nim szron. Jaką normę na litość boską spełnia przegroda która ma ujemną temp.? Może jakąś inuicką, ale ja chciałem mieszkać w domu a nie w iglo. Napisałem do lamiluxa.
  5. Też napisałem. Ale już teraz wiem, że papier jest, norma jest, pieczątki są... A świetlik gówniany, przemarza, tylko PGNiG zaciera rączki. Tak jak Kuba pisałeś: nie ma woli pomocy ze strony dewelopera. Jak się skrapla to karzą wietrzyć, jak przemarza to karzą grzać, jak kapie to podkładać wiadro, jak pęka - zamalowywać, jak nierówno to nie patrzeć itd. Tak czy owak znalazłem producenta Lamilux ( z Wrześni, ale jak widać właścicielami są potomkowie wyznawców faszystowskich teorii) - produkują świetlik o parametrach całkowicie mnie zadowalających. Skontaktuje się i jeśli cena nie będzie zaporowa to przy pierwszej wiosennej pogodzie wyrywam trustowe badziewie...
  6. Ja bym jednak powrócił do tematu świetlika. Prosiłbym o interpretację informacji zawartych pod tym linkiem http://www.wylazydachowe.com/index.php/wybor-odpowiedniego-wylazu . Bo ja to widzę tak, że skoro mam świetlik niespełniający norm ( no chyba, że spełnia, ale to bym musiał widzieć na papierze ) to ja zamawiam świetlik te normy spełniający i wymieniam - wszystko na koszt dewelopera.
  7. Oto wyniki moich eksperymentów. Wentylacja wyłączona na 24h, wilgotność w korytarzu i pokojach 34%, temp. 21,4. Skropliny i szron na metalowym profilu klapy wyłazu ( w jednym miejscu mały zaciek na ścianie). Pleksa ciepła, sucha. W samym świetliku 16,4oC, 40% wilgotności. Uszczelka w jednym miejscu nie przylega całkowicie, tam szronu najwięcej. Ewidentnie przemarza metalowy profil, zastanawiam się,czy jest pusty w środku, czy jakoś izolowany. Spróbuję go nawiercić celem wpuszczenia pianki izolacyjnej. Dołożę uszczelkę od dołu, bo wymieniać tej na klapie w tych warunkach mi się nie chce. Tłumaczenia dewelopera do przewidzenia.
  8. Całkowicie. Palpacyjnie też. Sucho. Powietrze w domu też suche, ale higrometru nie mam na miejscu - jak zmierzę to napiszę. Wentylacja chodzi sporadycznie na pierwszym biegu. Więcej skroplin przy paleniu w kominku bo cieplejsze powietrze ma więcej wilgoci więc i punkt rosy w wyższych temp. ( autorska teoria, mogę się mylić).
  9. To ja serdecznie współczuję. Współczuję, ale też cieszę się, że mnie to nie dotyczy. Początkowo wstrzymywałem się z komentarzem czekając, aż zamieszkamy w pełnym wymiarze ( pranie, gotowanie, kąpiele ), ale już odetchnąłem z ulgą. Napiszcie tylko co wskazuje higrometr ( jeśli macie), bo mimo wszystko wskazuje to na zbyt dużą wilgotność powietrza. Rozwiązaniem może być albo świetlik o o lepszych parametrach izolacyjnych ( punkt rosy) albo dodatkowa, szczelna przegroda np. na poziomie sufitu, albo sumienne wietrzenie budynku ( co się wiąże ze stratami ciepła). U mnie w każdym razie świetlik zdobi ( rzecz gustu) egzotyczny epifit, a mimo wszystko skroplin nie widać.
  10. Sprawdź kierunek "ciągu" w kratce wywiewnej nad piecem ( np. zapalniczką ). Powinna ciągnąć - jeżeli dmucha to zmuszony jesteś pootwierać nawietrzaki w oknach ( podaj chyba tylko w kuchennym). Zakładam, że masz normatywną szczelinę pod drzwiami łazienkowymi ( tudzież otwory). Jeżeli wyciąga to może za dużo ( miernika nie mam) - można zamontować takie coś http://www.darco.com.pl/oferta/p,123,stabiler.html. Może pomoże. Sam rozmyślam, co by nie zamontować. U mnie też jest zimno ( nie mieszkam w pełni tego słowa znaczeniu), kratka ciągnie, drzwi są szczelne bo reszta budynku wentylowana jest mechanicznie, a kotłownia musi mieć grawitację ( takie przepisy). Aha, jeżeli dmucha z tej kratki, a nawietrzaki są otwarte to na kominie ( na dachu ) można zamontować takie kuliste wiatraki poprawiające ciąg - ale to już jest większa rzeźba.
  11. Myślę, że na razie zwykłe wystarczy I może w związku z zebraniem założycielskim w końcu uda nam się poznać sąsiadów. Póki co nie mieliśmy szczęścia do terminów spotkań. Ktoś z Was już zamieszkał na naszym pięknym osiedlu lub planuje w tym miesiącu? Pozdrowienia
  12. Wizji konkretnej nie ma, choć wolałbym nie zabudowywać dołu zbyt szczelnie i uniknąć elementów podpierających. Oczywiście nie upieram się przy moim pomyśle, ale ja miałem gołą więźbę i szkoda mi było mi tego nie wykorzystać. A nośność zależy oczywiście od materiału i jego "fi". 500 kg obciążenia wydaje się wystarczające, choć jak patrzę na moich synów i przypomnę sobie moje dzieciństwo z bratem to widzę różnicę w obciążeniu statycznym i dynamicznym...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...