Wykonawca "kupuje" (za twoje pieniądze) materiały na 22% i "sprzedaje" Tobie na 7%.
Przykład:
Zakup netto 10000, vat naliczony 2200.
Sprzedaż netto też 10000, vat należny 700.
Różnica 1500 powinna być do podziału, bo jest zwracana przez US lub przenoszona na następny miesiąc lub zmniejsza jego vat do zapłaty - zależy jak się u niego sprzedaż i zakupy w miesiącu ułożyły.
Oczywiście na fakturze sprzedaży powinna być kwota większa, bo razem z usługą, która za darmo nie może być, VAT od tej usługi płacisz dodatkowo.
Czyli jeżeli masz usługi na 5000 netto, to od brutto 5350 odejmujesz kwotę w przedziale 0-1500 (w zależności jak się dogadacie) i tyle płacisz wykonawcy.
Jeżeli płaci podatek dochodowy na zasadach ogólnych to na dochodowym tu nic nie zyskuje, bo ma koszty 10000 i przychody 10000. Oczywiście jego dochodowy od usługi nie powinien Cię obchodzić, to już jego problem.
Gorzej gdy jest na ryczałcie, wtedy płaci od każdego przychodu 5,5 (bo budowlanka) i od tych materiałów też. Wtedy te 5,5 procenta od netto też trzeba uwzględnić.