bagsy

Korzystając z pogody, która chyba powoli nas opuszcza, jeszcze w zeszłym tygodniu zrobiłam kilka zdjęć działeczki. To całkowicie moje czereśnie A te drzewka owocowe w oddali to już nie moje, lecz przyszłego sąsiada A z nowości- projekt będzie w moim posiadaniu jutro lub pojutrze Jak tylko znajdę odpowiedniego projektanta adaptującego, to będę mogła ruszać z przeróbkami, które jednak będa musiały być. Cały czas sen z powiek spędza mi wyłączenie działki z produkcji rolnej- na razie muszę jeszcze poczekać na wypis i wyrys z planu zagospodarowania przestrzennego- a termin oczekiwania w gminie to jakieś jedyne 30 dni. Jak już zdobędę wszystkie dokumenty, to opiszę , w jakiej kolejności i co było mi potrzebne

Dziekuję Zarówno jedno, jak i drugie się przyda

Projekt jest fajny, prosty i przemyślany. Dokładnie, a dodatkowo jedyny, w którym nie będziemy musieli robić praktycznie żadnych poważnych zmian :)

Dziś formalności dzień pierwszy. Na dobry początek dnia odwiedziłam starostwo powiatowe i udało mi się całkiem szybko i w miarę niekolizyjne załatwić mapy gedezyjne sztuk 3 i wypis z rejestru gruntów potrzebny do wyłaczenia z produkcji rolnej częsci działki. Teraz tylko pozostaje dogłębne przyjrzenie się projektowi domu (Rozeta 2), pomierzenie go, czy się na naszą działkę nada. Czuję się jakbym częsciowo błądziła w ciemności, ale co tam, jakoś to musi pójść do przodu.

Dziś postawiliśmy pierwszy krok na drodze do budowy domu, mianowicie zostaliśmy właścicielami ziemskimi Chwila długo wyczekiwana, ale w końcu marzenie, częściowo, stało się rzeczywistością. Teraz czeka nas skok na głęboką wodę wszelakich formalności. Póki co czeka nas wyłączenie części działki z produkcji rolnej, projekt domu wstępnie wybrany, no i zrobienie drogi do działki, która w tej chwili jest jeszcze ogrodem :) Ale to wszystko powolutku, na razie trzeba się rozeznać w temacie budowlanym, bo to debiut przecież :)