Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tomi85

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

O Tomi85

  • Urodziny 22.11.1985

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Biskupiec/Olsztyn
  • Kod pocztowy
    11-300
  • Województwo
    warmińsko-mazurskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

Tomi85's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. sherif a mpzp jest dostępny na stronie albo masz wersję komputerową>? linka poprosiłbym.
  2. Z doświadczenia wiem, że Gminy rzadko patrzą na wzty i pozwolenia na budowę. Ustawa o PiZP - Art.*61. 1. Wydanie decyzji o warunkach zabudowy jest możliwe jedynie w przypadku łącznego spełnienia następujących warunków: 1)*co najmniej jedna działka sąsiednia, dostępna z tej samej drogi publicznej, jest zabudowana w sposób pozwalający na określenie wymagań dotyczących nowej zabudowy w zakresie kontynuacji funkcji, parametrów, cech i wskaźników kształtowania zabudowy oraz zagospodarowania terenu, w tym gabarytów i formy architektonicznej obiektów budowlanych, linii zabudowy oraz intensywności wykorzystania terenu; Stąd też w przypadku nie dokończenia budynku przez sąsiada, mogą powiedzieć, że sąsiednia zabudowa nie pozwala określić parametrów nowej zabudowy. Dodatkowe "ALE" to sąsiednia. Pod tym linkiem znajdziesz kilka informacji: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?47640-Warunki-zabudowy-nowe-orzecznictwo-stare-interpretacje Pozdrawiam i powodzenia
  3. Hej jestem nowy. Pracuję w branży urbanistyczno-architektonicznej. Odpowiedź dla 51ruda: "1)gmina nie realizuje uchwały z 2010r przystąpienia do zmiany planu zagospodarowania dla terenu części wsi-około 150ha,zawiązała się nieformalna grupa właścicieli i po rozmowach z burmistrzem i komisją urbanistyczną otrzymaliśmy warunki do sporządzenia koncepcji" Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie wskazuje dokładnego terminu zakończenia prac nad uchwalą od momentu uchwalenia uchwały intencyjnej (...o przystąpieniu do sporządzania...) do opublikowania i wejścia w życie gotowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Teoretycznie na opieszałość w przypadku sporządzania uchwał można złożyć zażalenie do samorządowego kolegium odwoławczego, bo "Art. 35.§ 1. Organy administracji publicznej obowiązane są załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki. (Kodeks Postępowania Administracyjnego rozdział 7) Art. 5.§ 2.6) Ilekroć w przepisach Kodeksu postępowania administracyjnego jest mowa o: organach jednostek samorządu terytorialnego - rozumie się przez to organy gminy, powiatu, województwa, związków gmin, związków powiatów, wójta, burmistrza (prezydenta miasta), starostę, marszałka województwa oraz kierowników służb, inspekcji i straży działających w imieniu wójta, burmistrza (prezydenta miasta), starosty lub marszałka województwa, a ponadto samorządowe kolegia odwoławcze." Ponadto Art. 37. § 2. Organ wymieniony w § 1, uznając zażalenie za uzasadnione, wyznacza dodatkowy termin załatwienia sprawy oraz zarządza wyjaśnienie przyczyn i ustalenie osób winnych niezałatwienia sprawy w terminie, a w razie potrzeby także podjęcie środków zapobiegających naruszaniu terminów załatwiania spraw w przyszłości. Organ stwierdza jednocześnie, czy niezałatwienie sprawy w terminie miało miejsce z rażącym naruszeniem prawa. Art. 38. Pracownik organu administracji publicznej, który z nieuzasadnionych przyczyn nie załatwił sprawy w terminie lub nie dopełnił obowiązku wynikającego z art. 36 albo nie załatwił sprawy w dodatkowym terminie ustalonym w myśl art. 37 § 2, podlega odpowiedzialności porządkowej lub dyscyplinarnej albo innej odpowiedzialności przewidzianej w przepisach prawa. Tu się pojawia pytanie czy warto walczyć z wójtem, czy nie lepiej się dogadać, bo wójt w przyszłości będzie blokował wszystkie inicjatywy oczywiście na nasz koszt,teraz będziemy składać to w gminie Art.*21. 1. Koszty sporządzenia planu miejscowego obciążają budżet gminy, z zastrzeżeniem ust.*2. 2.*Koszty sporządzenia planu miejscowego obciążają: 1)*budżet państwa — jeżeli jest on w całości lub w części bezpośrednią konsekwencją zamiaru realizacji inwestycji celu publicznego o znaczeniu krajowym; 2)*budżet województwa — jeżeli jest on w całości lub w części bezpośrednią konsekwencją zamiaru realizacji inwestycji celu publicznego o znaczeniu wojewódzkim; 3)*budżet powiatu — jeżeli jest on w całości lub w części bezpośrednią konsekwencją zamiaru realizacji inwestycji celu publicznego o znaczeniu powiatowym; 4)*inwestora realizującego inwestycję celu publicznego — w części, w jakiej jest on bezpośrednią konsekwencją zamiaru realizacji tej inwestycji. (Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym) (Cele publiczne definiuje Art. 6 Ustawy o gospodarce nieruchomościami) Jednakże gminy stosują tzw. presję wobec inwestorów typu - jak chcesz mieć inwestycję to Ty płacisz za projekt w formie darowizny, w przeciwnym razie nie będzie planu, bo gmina nie ma pieniędzy czy gmina może postawić warunek,że musimy zrzec się za przysłowiową 1zł ziemi na poszerzenie dróg?aby zmieniać mpzp?oczywiście na nasz koszt Wszystko jest możliwe, jak się głosuje tak się ma . W tym temacie trzeba trochę z wójtem wynegocjować. Otóż istotnym elementem, z punktu widzenia inwestora jest analiza kosztów i zysków inwestycji. Mówi o tym między innymi art. 36 i 37 Ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, który zawiera tylko część skutków finansowych. Domyślam się, że obecnie są to grunty rolne bez prawa zabudowy. Wartość takiego gruntu za metr to zapewne od 2-7 zł/m2, w zależności od wielu czynników, przypuśćmy teren wiejski, nic w około, średnia klasa, upraszczając 5 zł/m2. Po uchwaleniu mpzp ten sam grunt można sprzedać, powiedzmy po 30zł/m2. Różnica wartości wynosi 25 zł/m2. Wójt ma prawo pobrać opłatę planistyczną w wysokości do 30% wzrostu wartości, gdy sprzedamy grunt w ciągu pięciu lat od daty uprawomocnienia się planu. Podejrzewam, że żaden inwestor nie planuje czekać, więc od 1ha sprzedanych gruntów, wójt może zażądać 75 000,00 zł. Natomiast wykup gruntów, jako forma odszkodowania następuje, gdy art. 36 Ust. o PiZP "Jeżeli, w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone. Oznacza to, że do wyceny kosztów wykupu należy przyjąć te 5zł/m2, bo tyle jest warty nasz grunt rolny. W przypadku inwestycji publicznych, często można wynegocjować odpowiednią kwotę. Wracając do sedna, należy przewidzieć, czy nie lepiej jest obniżyć opłatę planistyczną np. o 10% (7.5000,00zł) i oddać te grunty pod drogę za 1zł. Można porozmawiać z wójtem, że za 10% niższą opłatę planistyczną oddamy grunty pod drogę za 1zł/m2 np. Bardzo dobrze by było podpisać umowę o partnerstwie publiczno-prywatnym regulując tą kwestię, co z punktu widzenia inwestora i wójta będzie korzystne (wójt się wytłumaczy z niższej opłaty, a Wy będziecie mieli papier ). To jednak nie są wszystkie koszty uchwalenia mpzp. Dodatkowo wójt może zarządzić pobór opłaty adiacenkiej z tytułu podziału, scalenia i podziału nieruchomości oraz z tytułu wzrostu wartości nieruchomości w wyniku budowy infrastruktury drogowej i technicznej. To jest trochę cięższy temat. Ciężko jest udowodnić wzrost wartości nieruchomości, gdy gmina wybuduje drogę utwardzoną. Dojazd na działkę był i wzrost wartości nieruchomości zależy od czynników lokalnych (zazwyczaj to jest różnica wartości gruntu z drogą utwardzoną, a gruntu z drogą nieutwardzoną, przy niezmiennych innych czynnikach, ceny brane z okolicy). Tak samo jest w przypadku podziału nieruchomości (różnica ceny za metr mniejszego gruntu i większego). Czy finansując zmianę planu(darowizna dla gminy)możemy sami wskazać firmę projektową?(mamy tanią-kwota nie wymaga przetargu) Moim skromnym zdaniem tak. Zależy to od przyjętych norm i specyfiki danego Urzędu. Ustawy Prawo Zamówień Publicznych nie stosuje się: "Art. 4. Ustawy nie stosuje się do:zamówień i konkursów, których wartość nie przekracza wyrażonej w złotych równowartości kwoty 14 000 euro;". Taka forma "przetargu to zapytanie ofertowe. Zwyczajowo Gminy by "w papierach się zgadzało" wysyłają do min. 3 firm zapytanie o cenę. czy jest szansa otrzymać zapłatę za grunt przejęty na poszerzenie drogi w 2000r, gmina uzależniła podział pola na działki 0,10ha budowlane ? Nie bardzo rozumiem po słowie 2000 r. Czy jest szansa otrzymać pieniążki za grunt przejęty na poszerzenie drogi w 2000r. Po pierwsze trzeba sprawdzić czy plan jest obecnie obowiązujący. Po drugie trzeba spełniać warunki art 36 ust. 1 i 2 Ustawy o PiZP czyli 1. Jeżeli, w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości może, z zastrzeżeniem ust.*2, żądać od gminy: 1)*odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę albo 2)*wykupienia nieruchomości lub jej części. 2.*Realizacja roszczeń, o których mowa w ust 1, może nastąpić również w drodze zaoferowania przez gminę właścicielowi albo użytkownikowi wieczystemu nieruchomości zamiennej. Z dniem zawarcia umowy zamiany roszczenia wygasają. Jeżeli to jest grunt rolny i nie nastąpiło faktyczne utrudnienie użytkowania, czyli Gmina nie poszerzyła fizycznie jezdni to będzie trudne do udowodnienia, że użytkowanie gruntu zgodnie z dotychczasowym przeznaczeniem jest niemożliwe lub co najmniej utrudnione. Natomiast, gdy był to grunt budowlany, można wnosić o utrudnienie w zagospodarowaniu działki, np. przesunęła się linia zabudowy, czyli muszę budować dalej od granicy działki itp. itd. gmina uzależniła podział pola na działki 0,10ha budowlane tu nie jestem w stanie odpowiedzieć.... Mam nadzieję, że nakreśliłem obraz. W sprawach administracyjnych nie jestem biegły, ale na papierze tak to wygląda. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...