Ja też niestety będę niedługo musiał wybrać... A dylemat jest spory! Mam szanse kupić mieszkanie (nowe właśnie się budują) 6 mieszkań w jednym bloku, ma być MAX 4 budynki (czyli tak kameralnie) małe osiedle, zamykane bramą na pilota i furtką na kod. Każdy ma miejsce parkingowe + miejsca przeznaczone dla gości i plac zabaw dla dzieci. Na dole mieszkania z ogródkiem, wszystkie wyżej z balkonem. Niby spoko, ale jednak zawsze jest ktoś nad nami lub pod nami, lub obok patrzy z sąsiedniego bloku... Aktualnie jestem młody, dzieci nie mam, lecz boję się że po 10 latach uznam - do bańki to mieszkanie... Trzeba się budować. Z jednej strony pieniędzy nie stracę, ale czy nie lepiej budować się od razu? Mieszkanie ma 64metry, (4 pokoje) koszt 250tys + 30tys garaż. Minus i to duży, brak piwnic, czy pomieszczenia gospodarczego, więc garaż to MUST HAVE!. Wychodzi nam 280tys mieszkanie z garażem, które jest w stanie deweloperskim. 100tys złotych na fajne wykończenie powinno wystarczyć - nie należę do ludzi wybrednych i Ikea wystarcza. Lecz z tego robi się kwota 380tys. i strasznie zaczyna mnie to boleć, zwłaszcza że posiadam działkę budowlaną... Obaw jest wiele - 400tys na dom do 100m2 starczy?, Nie wiem czy starczy, może pomożecie jak Wy budowaliście? Najgorzej, jak już ktoś pisał, to mieszkać w niedokończonym domu, bo już nigdy się go nie dokończy. Znam to z doświadczeń w rodzinie, też myśleli że się wprowadzą i skończą, a mija 3 rok i nie ma jeszcze lamp. Strasznie bym tego nie chciał, a nie chciałbym też mieszkać w domu gdzie wszystko jest najtańsze i beznadziejnej jakości. Jak się to mówi, oszczędny płaci dwa razy... Życzę powodzenia innym w podjęciu dobrej decyzji, będę śledził temat, może też się przekonam na 100% do któregoś rozwiązania.