Witam serdecznie odwiedzających mój post.... Kiedyś w "Muratorze" był artykuł dotyczący zabezpieczenia domu przed wstrząsami dochodzącymi z ulicy. Owszem, artykuł przezornie zachowałem sobie na wszelki wypadek. Niestety, teraz nie mogę "go" odnaleźć a sprawa pilna, gdyż od jakiegoś czasu TIR-y upodobały sobie owa szosę i przenoszą drgania z drogi na dom moich rodziców. Pamiętam jedynie, że trzeba było w odległości co najmniej 1,5 metra od domu wzdłuż zrobić wykop na min. 1,2 m poniżej poziomu fundamentu i ok. 2 metrów poza obrys domu. Nie pamiętam, jakiej szerokości powinien być wykop i czym wypełniony. Parterowy dom rodziców jest postawiony na płytkim powojennym fundamencie na piaszczystej ziemi klasy 5-6. Dom kilka lat temu miał zrobione dodatkowe boczne wzmocnienie z betonu (gdyż w ramach oszczędności poprzedni właściciel do fundamentu dodał polne kamienie i trzeba było go osuszyć, wzmocnić i zabezpieczyć przed wilgocią). Jednakże warunki glebowe i bliskość szosy z czasem zaczną wpływać negatywnie na sam budynek. Jeśli ktoś wie, jak podejść do ww. tematu to proszę o cenne wskazówki. Pozdrawiam Zbyszek