Witamy,
Nasz dziennik zakładamy dokładnie 2 dni po uzyskaniu PnB - w naszym przypadku wszystko poszło bardzo sprawnie - 20 dni i pozwolenie było wydane bez żadnych poważnych komplikacji. Była to głównie zasługa naszego architekta adaptatora, który dokładnie zadbał o każdy szczegół papierkowych zmagań.
Sam pomysł budowy domu zrodził się już bardzo dawno, z jednej strony za sprawą własnych odwiecznych marzeń o domku, jak i z drugiej strony z powodu braku własnego kąta Korzystne było to, że żona jako swój posag wniosła działkę budowlaną - dzięki czemu obniżyły się koszty. Zmagania z wyborem projektu rozpoczęły się już w lipcu ubiegłego roku... tysiące obejrzanych projektów, analizy funkcjonalności, kilkanaście własnoręcznie wykonanych wizualizacji... w trakcie tego wszystkiego byli już 100% zdecydowani aż 3 razy - i jakoś za każdym razem coś zmieniało naszą decyzję... albo znalazł się ciekawszy projekt, albo zmiany były zbyt kosztowne... itp. Tak oto wybór padł na Krzemyka w wersji podstawowej z Archetonu. Więcej o projekcie napiszę w kolejnych wpisach.
Papierkowe zmagania rozpoczęliśmy jeszcze pod koniec 2011 roku. W gminie szybko uzyskaliśmy Wypis i wyrys z planu, ponadto wypisy z ksiąg wieczystych i tym podobne papierologie. Zamówiliśmy geodetę do wykonania mapki do celów projektowych... i tu pojawiły się "małe" opóźnienia...
Przyszła zima, mrozy -30 stopni, metr śniegu i geodeta ciągle opóźniał przyjazd... ostatecznie był marzec kiedy mapka była wykonana. Jednak opóźnienia w starostwie dodały nam kolejny miesiąc czekania na mapkę - absurd
Pod koniec kwietnia nawiązaliśmy kontakt z Panem architektem (z polecenia) w sprawie adaptacji i przygotowania całej dokumentacji do pozwolenia. Architekt szybko wziął się za nasz projekt.. poprawki, zmiany, przyłącza. Po kilku tygodniach nacisków i ponagleń w końcu mapka była gotowa. W między czasie wzięliśmy ślub co spowodowało konieczność paru kosmetycznych zmian w dokumentacji. Przechodząc do sedna dokumentacja została skompletowana w połowie czerwca i złożona do starostwa. A dokładnie 18 lipca dostaliśmy owe PnB.. miało być pod koniec sierpnia dlatego obecnie jesteśmy zupełnie nieprzygotowani do rozpoczęcia prac