Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

irekireneusz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez irekireneusz

  1. Dziś od około 2 godzin świeci u nas słońce. Zestaw 3 kolektorów CPC 9+ firmy WATT trzyma cały czas temperaturę 50 - 52 st. C. Przez ten czas nagrzał 350 litrowy buforek od 10 st. C u dołu zbiornika do 11,5 st. C oraz od 13 st. C na górze do 23 st. C. Dodam tylko, że dopiero teraz słońce znalazło się na wprost kolektorów, bo są ustawione z lekkim odchyleniem na zachód. A zapomniałem dodać, że trochę ciepła "ucieka" z bufora w kaloryfery, bo jak rano czujnik na piecu pokazywał 10 st. C to teraz wyświetla 20 st.C. Może ktoś wrzuci tu swoje dane z dzisiejszych odczytów.
  2. Dziś od około 2 godzin świeci u nas słońce. Zestaw 3 kolektorów CPC 9+ firmy WATT trzyma cały czas temperaturę 50 - 52 st. C. Przez ten czas nagrzał 350 litrowy buforek od 10 st. C u dołu zbiornika do 11,5 st. C oraz od 13 st. C na górze do 23 st. C. Dodam tylko, że dopiero teraz słońce znalazło się na wprost kolektorów, bo są ustawione z lekkim odchyleniem na zachód. A zapomniałem dodać, że trochę ciepła "ucieka" z bufora w kaloryfery, bo jak rano czujnik na piecu pokazywał 10 st. C to teraz wyświetla 20 st.C. Może ktoś wrzuci tu swoje dane z dzisiejszych odczytów.
  3. Rano czyli o godzinie 8.00 temperatura 350l zbiornika była: dół 12 st. C i góra 22 st. C. czujnik na piecu, przez który krążyła sobie grawitacyjnie woda pokazywał 17 st. C. Temperatura wewnątrz domu 9 st. C. Około godziny 15.00 gdy wychodziłem z domu temperatura dołu zasobnika była 14 st. C, a na górze było wtedy 30 st. C. Czujnik na piecu pokazywał przepły wody o temperaturze 27 st. C. Kaloryfer bezpośrednio nad piecem na parterze był letni (tzn letnia była jego górna część). Cp do współpracy z firmą Energa, to odradzam. Nawet wstępnie rozmawiałem z jedną firmą, która dla nich instaluje. Jest po prostu drogo. Ja za zamontowanie swoich dałem dokładnie połowę, tego, co chciała firma z nimi współpracująca. Na dodatek jak poszedłem do swojego banku spółdzielczego, to dostałem ten kredyt na 3% (prowizja) zamiast 6% i odsetki w stosunku rocznym 10% (zamiast około 14%). W marcu spłacę ostatnią ratę, tzn dokładnie jest tak, że przychodze i mówię ile więcej niż w planie spłaty chcę zapłacić i Pani nie robi problemu, przelicza na nowo i już. Oczywiście bez żadnych kosztów za wcześniejsza spłatę czy za tzw. fatygę. Swój kredyt (14.000 zł - 6300zł dotacja z NFOŚiGW) spłaciłem w grudniu, styczniu, lutym i ostanie 2000zł w marcu zapłacę (2000zł plus około 30 zł odsetek). To prawda co napisał Bachus, że realnie dotacja to około 1/3 kosztów inwestycji. Ważne jest to, że bank ma 2 miesiące na wysłanie dokumentów do NFOŚiGW a fundusz miesiąc na przelanie kasy. A bankowi się w teorii przynajmniej nie spieszy, bo jak szybko wpłynie dotacja, to szybko zmaleje Twój kredyt i odsetki będą mniejsze. U mnie w banku Pani nie robiła nawet problemu, żebym tydzień po uruchomieniu kredytu (30 listopad 2012) splacił wszytko oprócz tych 6300zł wtedy koszty jeszcze by spadły, no ale akurat nie mialem wolnej gotówki. UWAGA Kredyt został uruchomiony na koniec listopada, a dotacja wpłynąła na konto 30 grudnia, czyli po miesiącu. Moim zdaniem to było naprawdę szybko. Podsumowując z banku jestem więcej niż zadowolony, bo zamiast płacic odsetki przez 12 miesiący (tak było w umowie kredytowej) zapłaciłem 4 razy (grudzień, styczeń, luty no i jeszcze marzec). I to bez nawet jednego słowa wyjaśniania i takich tam, bez aneksów itp.
  4. 28 grudnia. Słońce świeciło od rana, tzn od około 8.30 do około 14.30. Rano na dole zbiornika było 11 st. C a u góry 13 st. C. O godzinie 15.00 dół zbiornika miał 13,6 st. c a góra 26, 5 st. C. Temperatura w pomieszczeniach około 12 st. C a wody w piecu (bez ognia) wynosiła 24 st. C. Letnia woda unosiła się grawitacyjnie w górę, co spowodowało, że kaloryfery znajdujące się na parterze bezpośrednio nad piecem były o 8 st. C cieplejsze od otoczenia. Czas pracy instalacji złożonej z trzech kolektorów CPC 9+ firmy WATT wyniósł dzis 6 godzin. Temperatura kolektora około godziny 14.30 wynosiła 38 st. C. Moim zdaniem jak na początek całkiem nieźle. Czekam na słoneczną drugą połowę stycznia i pełen słońca luty. Wtedy z racji dłuższej operacji słonecznej powinno być jeszcze lepiej.
  5. Dziś jak przyszedłem z pracy około 15.00 to moje CPC 9+ miały temperaturę 51 st.C a na liczniku czasu pracy instalacji przybyło 3 godziny. U nas dziś świeciło słonko. Jutro rano sprawdzę początkową temperaturę wody w zasobniku, po południu sprawdzę końcową a potem co nieco policzę i napiszę.
  6. Witam. Mam dużą prośbę do użytkowników. Potrzebuje zdjęcia lub rysynku kolektora CPC 9+ Watt-a od tyłu, czyli tego co jest pod zwierciadłem (jeśli coś jest) lub innej informacji jak się ten kolektor mocuje do konstrukcji wolnostojącej. Gdyby komuś było wygodniej na pocztę, to : [email protected]
  7. Witam. Może mógłbyś podać od czasu do czasu parę parametrów, jakie uzyskujesz w swojej instalacji. Byłbym wdzięczny, bo zbliża się dzień, w ktorym musze wybrać jakąś ofertę i podpisać umowę. pozdrawiam
  8. Witam RAPczyn. Czy mógłbyś jeszcze kilka razy zamieścić takie zdjęcia ekranu sterownika. Rzeczywiste uzyski dają najlepszy pogląd na omawiane kwestie.
  9. Tym razem z całą pewnością napiszę, że Szanowny Oponent nie ma racji. Pierwsza elektrownia jądrowa o ile powstanie to najwcześniej w 2024r. (obecnie program jest opóźniony o około 2 lata) i bedzie produkowac max 7 % energii zużywanej w kraju. Energii podobno taniej. O ile procent może spaść cena 1 KWh, gdy do dotychczasowej produkcji domieszamy 7% podobno tańszego surowca? A co do tego czy "atom" jest tani czy nie, to : Energia z atomu nie jest ani czysta ani tania. Problem składowania odpadów promieniotwórczych jest jednym z największych dotykających europejską energetykę atomową. Koszty drążonych w skałach tuneli (np. we Francji) są niesamowite. A i tak wystarczy to na kilka lat. No a koszty utylizacji całych elektrowni po jej wycofaniu z eksploatacji są wręcz nie do udźwignięcia przez słabsze państwa (czytaj o elektrowni litewskiej w Ignalinie: "W grudniu 2009 roku Litwa zamknęła powstałą jeszcze za czasów sowieckich i przypominającą obiekt w Czarnobylu elektrownię atomową w Ignalinie. Był to jeden z warunków przystąpienia do Unii Europejskiej w 2004 roku. Całkowita likwidacja elektrowni ma zakończyć się do 2029 roku i kosztować w sumie 2,5-2,9 mld euro" Jeśli uczciwie policzyć wszystkie koszty od budowy, poprzez eksploatację w tym te największe czyli koszty składowania odpadów aż po utylizację elektrowni, to energetyka atomowa jest droga i to bardzo. Najczęściej przedstawia się nam niepełny rachunek kosztów i wtedy wychodzi, ze atom jest tani. Do tego należy dodać jeszcze koszt obsługi niebagatelnej pożyczki lub koszt obsługi papierów dłużnych przedsiębiorstw, które będą inwestorem. Ponieważ dług będzie całkiem spory, to i koszty jego obsługi będą niemałe. Spotkałem się nawet z opinią, że banki niechętnie udzielą takiego kredytu (banki są w niemałych kłopotach), tzn na pewno nie udzieli go jeden bank, co najwyżej jakieś duże konsorcjum kilku znaczących instytucji finannsowych.
  10. Pozwolę sobie nie zgodzić się z przedstawioną przez Pana tezą. Przeliczałem to kiedyś i jest to absolutna nieprawda. Podam kilka danych . Budowę należącej do spółki Tauron Ekoenergia farmy wiatrowej Wicko zrealizuje konsorcjum firm Aldesa Nowa Energia i Aldesa Construcciones. Wartość kontraktu na budowę farmy wiatrowej Wicko o mocy 40 MW to 243,76 mln zł. Na realizację kontraktu Aldesa ma 15 miesięcy, a umowa z Tauronem obejmuje również 3-letni serwis gwarancyjny. żródło: http://gramwzielone.pl/energia-wiatrowa/3303/tauron-podpisal-umowe-na-budowe-farmy-wiatrowej-wicko Czyli wychodzi około 6,1 mln zł za 1MW mocy. Tak więc standardowy wiatrak 2MW kosztuje około 12,2 mln zł (reszta to pozostała infrastruktura). Taka turbina pracuje około 25-30 lat ze średnią mocą około 25% mocy nominalnej. Czyli: 25 x 365 x 24 x 2MW x 0,2 = 87. 600 MWh Cena 1MWh takiego prądu wynosi około 400zł (cena energii + zielony certyfikat), czyli podczas 25 lat pracy taki wiatrak zarobi około 35 mln zł. Nawet gdyby pozbawić go wsparcia w postaci zilonego certyfikatu czyli na dziś coś około 180zł za 1MWh, to i tak zostałoby około 20 mln za samą energię elektryczną. Żeby być do końca uczciwym to od tych 20 mln należy odjąć koszty jego eksploatacji czyli jak oceniam na oko około 2 mln zł za czas jego żywotności. No czyli jakby nie liczyć wychodzi 18 mln za prąd (i to bez wsparcia zielonymi certyfikatami) minus 12,2 mln koszty inwestycyjne daje inwestorowi zysk na poziomie około 5,8 mln (w ciągu 25 lat). Nawet jeśli co nieco zbyt optymistycznie oszacowałem, to i tak teza, że ów wiatrak nie zarobi sam na siebie albo ledwo, ledwo zarobi jest po prostu nie prawdziwa. I te 5,8 mln a jak mnie się wydaje znacznie więcej, bo cena energii będzie drożeć (to jest akurat pewnik, kwestia tylko w jakim tempie) powoduje że mamy na świcie a i u nas taki boom na turbiny wiatrowe. W obecnym stanie prawnym zysk ze wsparciem zielonymi certyfikatami jest prawie dwukrotnie wyższy czyli około 10 mln zł Pozdrawiam forumowiczów.
  11. Wczoraj spotkałem się z opinią, że kolektor próżniowy CPC 9 polskiej firmy WATT to totalne badziewie. Jak sądzicie, to prawdziwa opinia?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...