W kupionym niedawno mieszkaniu mam parkiet, wizualnie w dobrym stanie, kilka lat temu cyklinowany, natomiast w jednym pokoju na deskach znajdują się liczne czarne punkty od kilku do nawet ponad jednego centymetra. Wygląda to jakby zostało wypalone, ale jest tego zbyt dużo, poza tym niekiedy ma to kształt bardzo wąskiej smugi a przez środek przebiega pęknięcie. Czy ktoś może wie, co by to mogło być? Zamieszczam zdjęcia, z tym że jeszcze jedna uwaga - kolor parkietu ze zdjęć nie odpowiada naturalnemu, aparat sprawił, że zdjęcia są wyblakłe, w rzeczywistości kolor jest ciepły, "drewnianożołty" miejscami ciemniejszy, ot zwykły parkiet, niepokojące są tylko te czarne miejsca, czy aby nie jest to jakaś pleśń..