kremien

najlepsze rozwiązanie to frezarka ręczna górnowrzecionowa. Wychodzi idealnie prosto, tylko trochę się kurzy podczas pracy, dlatego polecam frezarki z możliwością podłączenia odkurzacza. Taka frezarka kosztuje ~100zł + frez 15zł

Witam Mam świeżo wyremontowaną łazienkę w starym budownictwie, a w niej drewniany strop, podwieszany sufit na płytach g/k i wełna mineralna pod płytami (Mieszkam na ostatnim piętrze i zalecono mi jakąś izolację termiczną). Problem jest taki, że fachowcy już sobie poszli a ja wierąc otwory pod oświetlenie odkryłem, że pod płytami g/k nie ma folii paroizolacyjnej, mimo ich wyraźnych zapewnień. Trochę mnie to martwi, bo strop z drewna, wełna mineralna i szlaka mogą parującą wodę magazynować. Czy macie jakiś pomysł na zabezpieczenie sufitu przed wilgocią? Przeszło mi przez myśl np. pomalowanie farbą olejną. Nie mam ochoty już rozbierać tego sufitu, a wysoko u mnie nie jest i też nie chciałbym się bawić w przyklejanie 2 warstwy płyt g/k...

Potrzebuję wybudować kanał wentylacyjny w łazience z piecem dwufunkcyjnym z zamkniętą komorą. Chcę zastosować wentylację pomieszczenia mechaniczną. Niestety jkażda osoba, której się pytałem o ten temat mówi co innego i w efekcie mam większy mętlik w głowie niż wcześniej. Wstępnie wymyśliłem sobie, że ma to wyglądać tak (od góry): nasada kominowa obrotowa (turbowent) przejscie dachowe 0,5mb rury trójnik z odskraplaczem 1mb rury spiralnej wentylator sterowany Kanał wentylacyjny chcę zbudować w ten sposób, że przez przejście dachowe mam zamiar wpuścić pół metrowy odcinek rury, do którego ma być podłączony od dołu trójnik z odskraplaczem. Do bocznego odejścia trójnika podłączam rurę spiro, i na końcu wentylator. Od strony dachu na tej samej rurze 0,5m chciałbym zamontować turbowent w celu zabezpieczenia przed ciagiem wstecznym. Pod połacią dachową cała przestrzeń będzie ocieplona wełną do poddaszy. Czy w moim przypadku ocieplanie kanału wentylacyjnego po zewnętrznej stronie ma sens? (to będzie krótki odcinek - przejście dachowe i turbowent). Na aukcjach turbowenty zawsze są z podstawą do mocowania. Czy nie będzie problemu z montażem turbowentu na rurze, zamiast podstawy??? Jeśli są jakieś błędy/sugestie co do mojego systemu to proszę o informacje - nie jestem specjalistą od wentylacji niestety.

Witam Mam kilka pytań w temacie i byłbym wdzięczny jakby komuś się chciało przeczytać i doradzić mi coś: mam mieszkanie w starym budownictwie, gdzie strop jest drewniany (deski poprzybijane do krokwi, pomiędzy nimi szlaka, od spodu też deski, trzcina i tynk). Pozrywałem deski, bo skrzypiały i układam sobie pływającą podłogę w taki sposób: - na szlakę wysypuję tynk, który zbijałem ze ścian, rozkruszałem go, wygrabiłem ze szlaki co większe kamyki - na krokwiach rozkładam podkładki gumowe i korkowe - układam i poziomuję legary 60x60 w poprzek krokwi (legary w żadnym miejscu nie są ze sobą połączone) - przykleiłem legary do podkładek klejem elastycznym (tylko po to, żeby przy układaniu wełny legary się nie przemieszczały) - ułożenie instalacji elektr. w peszlach i rozwinięcie alupexa do instalacji CO - szczelne wypełnienie wełną mineralną ROCKWOOL ROCKTON 7cm pomiędzy legarami (odległość między legarami 55cm) - położenie filcu 6mm na całej długości wszystkich legarów - przykręcenie płyt OSB 22mm w poprzek legarów mijankowo, wkręty co 20cm z dylatacją od ścian 2cm i 3mm pomiędzy płytami OSB cele były następujące: - podnieść podłogę o 10cm - poprawić izolacyjność akustyczną dla dźwięków powietrznych i uderzeniowych maksymalnie jak to tylko możliwe - Stabilne podłoże pod panele podłogowe w prawie całym mieszkaniu - płytki podłogowe w łazience (5m2 podłogi) Pytania mam takie: - Czy tak przygotowana podłoga nadaje się do wykończenia płytkami na klej elastyczny? - w salonie (27m2) są dwa miejsca, gdzie niestety chyba legar nie opiera się dobrze i podłoga wyczuwalnie się ugina w tych miejscach. Zapewne przyczyną bylo to, że troszkę poskręcało niektóre legary, a i krokwie też były pokrzywione. Niektóre heblowałem ręcznie - inaczej się nie dało. Czy są jakieś sensowne rozwiązania, które można by było zastosować, żeby bez rozbierania podłogi to poprawić? mogę sobie pozwolić położyć na podłogę coś o grubości płyty G/K i to jest do zaakceptowania. Rozumiem, że płyta G/K jest zbyt miękka, ale nadawała by się idealnie, nawet poprawiła by się izolacja akustyczna. Możecie coś doradzić? Ugięcie w tych miejscach nie jest duże. - jaki podkład pod panele zastosować w rozsądnej cenie (tak do 7zł za m2)?

Witam Mam pewien problem, na który nie mogę jakoś znaleźć satysfakcjonującej odpowiedzi. Mam zamiar u siebie w mieszkaniu (stare budownictwo, drewniane stropy wypełnione szlaką) podnieść podłogę o jakieś 10 cm i jednocześnie zapewnić izolacyjność akustyczną na maksymalnie wysokim poziomie przy rozsądnych kosztach. Jest to prawie 60 m2 mieszkania, chcę wytłumić zarówno dźwięki powietrzne jak i uderzeniowe. Dlatego wiadomo - pływająca podłoga. Sporo się już o tym naczytałem i wiem, że trzeba kłaść nowe legary w poprzek do istniejących podpierając je na gumie tłumiącej drgania, między legary wełna i na to podkładki z filcu, płyta OSB 22, podkład i panele (pamiętam o dylatacji i taśmie brzegowej) Jedyny mój problem to w jaki sposób mam łączyć ze sobą legary? Jeśli zrobię ramkę wokół pomieszczenia to nie mam możliwości podejścia od strony ściany, żeby je przykręcić. Czytałem również o kołyskach akustycznych, ale nie idzie ich nigdzie kupić. Zostają jakieś blaszane kątowniki chyba. Myślicie, że to sensowne rozwiązanie? Wiem, że płyta OSB scali legary, jednak muszę mieć całą konstrukcję i dobrze ją wypoziomować przed montażem płyt. Podzielcie się ze mną proszę waszymi doświadczeniami. W całym mieszkaniu wychodzi jakieś 250 szt podkładek akustycznych i 120 punktów łączeń między legarami W razie czego jutro zrobię zdjęcia. 1. Jak łączyć ze sobą legary? 2. Czy znacie przepraktykowane inne skuteczne metody wygłuszania stropów? 3. Największe pomieszczenie ma 6,3x4,5m. rozstaw między legarami stropowymi 60cm. Max długość legarów 3,1m. Czy legarki 6x4cm będą odpowiednie? 4. Czy będzie dobrze jeśli dylatację (zakładam 2cm) wypełnię wełną mineralną na wcisk, czy lepsze będą gotowe taśmy brzegowe?

Czy jeśli położę na to 8cm wełny szklanej (która też pyli jakby nie patrzeć) to taka szlaka może być szkodliwa? Przecież to już prawie 100 lat tam leży i "nie narzeka". Jeśli to przykryję wełną, płytami OSB i panelami (oczywiście wszystko jak najbardziej szczelnie - wiem, że to podstawa w izolacji akustycznej) to ma prawo w jakikolwiek sposób być szkodliwe???

Witam Dziękuję za wszystkie wasze podpowiedzi, muszę przyznać że już mam w głowie szkic co chcę zrobić: - zrywam deski, szlaka zostaje i oczywiście nie zapomnę jej zruszać i podsuszyć - legary w poprzek dotychczasowych z rozstawem co 50cm i 2 cm od każdej ściany na podkładkach akustycznych (tłumią drgania i można poziomować za ich pomocą podłogę i są tanie) - Między legarami prawdopodobnie wełna szklana (ma bardzo podobne właściwości akustyczne, co skalna lecz jest 3 razy tańsza) o grubości 5-8cm - Paski z wełny przy ścianach, oczywiście uważać na szczelność konstrukcji - na gumowych podkładkach, lub filcu technicznym będą położone płyty OSB o grubości 18, albo 22mm pozostaje sprawa płyt g/k. Czy jest sens kłaść je na te płyty OSB jako ustrój akustyczny? Czy powinno to przynieść jakiś odczuwalny efekt? szczerze mówiąc nie mam ochoty zwiększać kosztów, jeśli zyskam np 5-10% ciszej niż bez nich. No chyba, że efekt jest znaczny, ale coś mi się nie wydaje... Również nie mam zaufania do gk jeśli miałyby być podłożem dla paneli. Po pierwsze problemy z wilgocią, a po drugie są miękkie i łatwo je złamać, zrobić wgniecenie. Więc zostaje kanapka OSB-GK-OSB, a to już jest zauważalny koszt. Opłaca się??? Ktoś mi dzisiaj mówił o suchym jastrychu, ponoć bardzo dobre pod płytki (być może łazienka, kuchnia o ile jest sens). Oszacuję koszt tego rozwiązania na pewno Malka tak, mam szlakę pod deskami

a rozważmy jeszcze inną rzecz. Zerwałbym teraz deski, które są poprzybijane do legarów i zostawiłbym szlakę jak jest. Na to bym ułożył w poprzek do istniejących nowe legary przy użyciu podkładek akustycznych i wypełnił przestrzeń wełną mineralną (ewentualnie perlitem). Na legary jeszcze filc techniczny i płyty g/k, i na końcu panele podłogowe (jak koszt będzie rozsądny to rozważę zamiast podkładu pod panele filc techniczny). Można tak zrobić? zastanawia mnie trwałość płyt g/k, ale ponoć tak się robi w akustyce. Ewentualnie płyty OSB. Wywalenie tej szlaki to uciążliwość i również koszt, a dlaczego by jej nie wykorzystać?

Witam Chciałbym zasięgnąć porady i skorzystać z Waszych doświadczeń w tej sprawie. Przede mną remont mieszkania w starym budynku przedwojennym z cegły i trzeba przyznać, że szału nie ma jeśli o to chodzi o izolację akustyczną. Mieszkam na 2 piętrze (ostatnim) i planuję zrobić coś z podłogą. Strop drewniany, na to polepa i deski. Chcę to wywalić i zastanawiam się nad zastosowaniem granulków perlitu w miejsce polepy (np 5cm warstwa), a na to wełna mineralna/skalna tak ze 4cm warstwa i płyty g/k lub OSB i panele podłogowe. Pytania mam takie: 1. Dlaczego stosuje się płytę G/K zamiast OSB w przypadku wełny mineralnej?? 2. Czy grubości warstw i kolejność są prawidłowe? 3. Czy jest sens stosować obydwa materiały na raz? 4. Najważniejsze pytanie - jak potem przykręcić płyty OSB lub G/K? ścisnąć nimi wełnę i przykręcać do legarów? 5. Może jakieś inne pomysły w rozsądnych kosztach? 6. Czy można perlit posypać np. gipsem i zwilżyć wodą, żeby utworzyć warstwę, po której będzie można tymczasowo chodzić? 7. Czy na takim podłożu można kleić płytki podłogowe (łazienka, kuchnia, przedpokój)? Bardzo bym był wdzięczny za wszelkie podpowiedzi w tym temacie