Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

iksrugaz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

iksrugaz's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. hej, troszkę niewyraźnie widac wyraziłem myśl. Nie chodziło mi o to, że szczeliny przy węższej części deski są szerokości 5-6 cm. Chciałem wskazać na wadliwość ułożenia kilku desek obok siebie i odległość szczelin od siebie w poszczególnych rzędach desek. Dla przykładu można kłaść parkiet na "jodełkę", "cegełkę" lub też "wymijająco" na zasadzie przesunięcie desek co 1/3. U mnie natomiast jest totalny chaos. Deski są raz długości 1000cm, raz 800cm, a innym razem 500cm obok siebie. Prowadzi to do sytuacji, w której węższe końce desek znajdują się często niemalże obok siebie. Inaczej mówiąc linie poprzeczne i wzdłużne parkietu niemalże się krzyżują. pozdrawiam, m.
  2. Jest jeszcze jedna przyczyna - brak umiejetności u wykonawcy. Dowodem na to jest fakt, iż do położenia pozostałej częśco parkietu PANTOM przysłał innego parkieciarza. Położony przez niego parkiet nie budzi u mnie żadnych zastrzeżeń. Co prawda był on kładziony już z zupełnie innej partii materiału, ale przyczyna może być również taka, jaką podałem. Ja już próbowałem się dogadywać z włascicielem. Na początku chodziło mi tylko o wymiane klepek i dobranie ich kolorystycznie. Własciciel się zgodził na wszystko i zgodził sie na wymianę materiału na inny u producenta (DLH drewno). Nawiasem mówiąc sam musiałem to tałatajstwo zawieźć i przywieźć. Natomiast w kwestii wymiany tego co położone nie zrobił absolutnie nic i powiedział, ze nic nie ma zamiaru robić, a jak mi się nie podoba to mogę dokupić towar w kolorze, który mi odpowiada a on zapewni mi siłę roboczą, żeby to połozyć. Dopiero wtedy zacząłem się dokładnie przyglądać szczelinom i odstającym fragmentom podłogi, jak również zacząłem zgłębiać wiedzę o normach obowiązujących przy tego typu robotach. Pozdrawiam, m.
  3. Wilgotność podłoża była sprawdzana na 2 tygodnie przed kładzeniem i było ok - podobno. Dokładnych wyników nie pamiętam, więc nie będę się kompromitował. Sprawdzę w domu i wtedy podam. Wilgotnośc parkietu nie była sprawdzana wogóle - parkieciarz wyjmował deski z zafoliowanych paczek i od razu kładł na wylewkę - jak leci. Jeśli chodzi o kolory to nikt niczego nie segregował - jak wyszło z paczki tak się znalazło na podłodze. Co się tyczy kwalifikacji parkieciarza to w kilku miejscach zdarza się, że szczeliny między deskami od ich węższej strony sa od siębie w odległościach 5-6 cm wzdłuż sąsiadującej deski. Jak się na to patrzy to ma się wrazenie totalnego chaosu. Pozdrawiam, m.
  4. Oj, ale mi się dostało. Ceną sie nie sugerowałem jeżeli chodzi o "jak najtaniej". Wręcz przeciwnie, materiał zamówiłem z promocji, owszem, ale już usługę wziąłem za słoną cenę u dostawcy materiału. Tak jak pisałem: zamówiłem towar razem z usługą. A zrobiłem tak, zeby mieć pewność co do jakości wykonanej usługi. Przedstawicieł PANTOM zapewniała mnie, że specjalizują się w kładzeniu podłóg egzotycznych i że trzeba mieć do tego odpowiednie kwalifikacje. Postanowiłem zapłacić więcej, żeby miec pewność i sie naciąłem. Przyszedł jeden chłopak i zanim sie spostrzegłem miałem spieprzone pół salonu. Ja też mam pracę - nie mogę cały czas stać na "fachowcem" i pokazywać mu jak ma robić. Wywaliłem go za drzwi i zabroniłem dalej kłaść. pozdrawiam, Michał
  5. Jeśli tylko mi powiesz jak mam to zrobić, to spieszę się pochwalić, bo jest czym. pozdrawiam, Michał
  6. Witam, miałem wątpliwą przyjemność zamówić usługę kładzenia parkietu z drewna litego Merbau wraz z dostawą materiału w przedsiębiorstwie PANTOM Tomasz Stanicki. Położyli mi deski tak fatalnie, że płakać się chce, jak się na to patrzy. Cału salon mam upstrzony wszelkimi odcieniami drewna od jasnego do bardzo ciemnego, a wjednym z kątów mam kilkanaście desek zupełnie innego koloru niż reszta pomieszczenia. Poza tym szczeliny pomiędzy dechami dochodzą do 3-4 mm. Wykonawca wciska mi kit, że po cyklinowaniu i lakierowaniu będzie super - żebym się nie martwił i takie tam bajki. metodą na szpary wg. własciciela przedsiębiorstwa ma być położenie szpachli na całej podłodze! Zgroza! Mam mieć w mieszkaniu podłogę z desek (100cm) poprzetykaną 2-4 mm paskami szpachli. Złożyłem oczywiście reklamację, co wywołało szkany w stosunku do mojej osoby ze strony żony właściciela. Jakieś niekontrolowane telefony spod nieznanych numerów komórkowych... Ludzie doradźcie mi coś, to jacyś teroryści są. Od miesiąca domagam się wymiany podłogi albo zwrotu kosztów, a oni idą w zaparte, mówiąc, że tak musi być, bo podłoga pracuje i że się czepiam. Pomocy. Pozdrawiam, Michał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...