Marco_

Ja uważam, że to dwie osobne kwestie - czy każdy to potrafi zrobić i czy warto od konkretnej osoby projekt kupić. Każdy potrafi zamiatać, a nie brakuje osób, które zlecą to komuś. Każdy coś ugotuje, a bywa się w knajpie. Więc nie rozumiem po co tyle razy piszecie, że za pomocą forum można wykonać ogród skoro ktoś chce kupić projekt... Lepiej skupić się rzeczywiście na poleceniu dobrego fachowca w takim temacie.

http://images46.fotosik.pl/1752/3f0acdaaff19a235.jpg Ogród zaczyna się małym tarasikiem, który zostawimy na miejscu, ale docelowy kącik do posiedzenia będzie i tak dalej. Od tarasu idzie chodnicek w prawo do furtki, którą można wejść na ogród nie z mieszkania. Wokół tarasu były schody, ale rozwaliłem je i ukształtowałem ziemię tak aby podchodziła pod taras, więc trawnik schodzi na odcinku 2 metrów taką skarpką. Moim założeniem było, żeby mały metraż ogrodu zamaskować lekką tajemniczością, którą chciałbym uzyskać za pomocą naszkicowanych kształtów rabat - najpierw jedne wychodzą z prawej strony, a później z lewej, tak że patrząc z tarasu do końca nie widać co jest z tyłu i trzeba tam się pofatygować , bo widzimy jedynie zachęcającą drogę wskazaną poprzez wijący się zakrętami trawnik. Pomóc ma w tym fakt, że na tej dużej środkowej rabacie ma być jakiś większy akcent przesłaniający trochę widok - może będzie to magnolia albo sosna czarna cięta na wys. ok 3 m i średnicy ok. 1,5 - 2m. Fragment, który zaznaczyłem takimi jakby jasnymi kamieniami to ma być wgłębnik, do którego w miejscu gdzie kończy się trawa poprowadzi kilka schodków. Od prawej strony wcina się tam wąska rabata, która poza akcentowaniem zakrętu drogi z trawnika mieścić będzie żywopłocik zapewniający intymność we wgłębniku (przypominam - zabudowa zwarta i okna sąsiadów) Dlatego niecały metr zagłębienia plus metrowy żywopłot da efekt kameralności jak za 2m żywopłotem, jednocześnie nie przesłaniając z okna mieszkania widoku na las. Za wgłębnikiem też będzie jakaś wąska ścianka zieleni, ponieważ ostatni 2 metrowy pas zaznaczony na czarno będzie przeznaczony na trochę warzyw i ziół. Być może schodzki poprowadzą z powrotem na górę po lewej stronie, jak to jest zaznaczone i na końcu zrobimy jeszcze furtkę do wyjścia zimą na spacer z psami. Przed miejscem na warzywa, na wysokości wgłębnika po prawej stronie widać trójkątną rabatę (kolor kory) - będzie to kaskada, u jej podstawy widać małe oczko wodne. Proszę nie brać tych rozmiarów i kształtów zbyt dosłownie i nie odpisywać typu - ale mało miejsca na schodki itp, bo to tylko wstępny szkic, mający na celu przedstawienie wizji, a w programie, w którym to robiłem opcje są dość ograniczone. W każdym razie - wybuduję kaskadę, u jej podstawy będzie oczko, którego lustr wody będzie mniej więcej na wysokości oczu osób siedzących we wgłębniku. Początkowo miejsca na warzywa nie miało być, a pozostała wizja miała być rozciągnięta na całej długości. To jest pierwsza wersja. Najnowsza przewiduje, że wspomniana rabata na magnolię i sosnę nie będzie zaczynać się od płotu z prawej strony, tylko zostanie tam przejście metrowe, tak aby możliwe było okrążenie jej poruszając się po trawniku - to nie ma uzasadnienia estetycznego czy jakiegoś tego typu, ale jest ukłonem dla psów, które na pewno będą się wokół tego gonić. I wtedy jakoś jeszcze ten tył się zmieni, tak że w przyszłości furtka z tyłu będzie jednak po prawej stronie, tak samo całe dojście do zielnika i warzyw. Czyli kaskada nieco przesunie się w prawo, może do warzyw będzie szło się mostkiem nad oczkiem, chociaż nie przepadam za takimi rozwiązaniami przy tak małym oczku jakie ma być. Dodam też, że wgłębnik nie będzie jedyną różnicą w poziomie. Cała środkowa z magnolią lub sosną będzie wzniesiona o jakieś 40 cm. Trochę chaotycznie może opisałem i wszystkich założeń jeszcze nie, ale na początek do usłyszenia opinii i innych pomysłów wystarczy Przy następnej okazji dodam kolejne szczegóły lub zmiany.

http://images38.fotosik.pl/1775/78669cc9db9115c5.jpg

Próba </p><p> http://images38.fotosik.pl/1775/78669cc9db9115c5.jpg</p><p>

Trawa już się trochę zagęściła, a ja wreszcie miałem chwilkę i zrobiłem wstępny plan ogrodu - na razie bez zagłębiania się w poszczególne nasadzenia i gatunki, tylko układ trawy i rabat, za chwilę wkleję rysunek.

No chyba że przed przekopaniem używałeś RoundUp to wtedy na Twoim miejscu wybrałbym pierwszą z opisanych przez Ciebie opcji - położenie agrowłókniny teraz w celu zapobiegnięcia ponownego zachwaszczenia. Sceptycznie podchodzę do tego, że agrowłóknina coś zmieni z glebą, ale jeśli o mnie chodzi jestem zwolennikiem kopania większych dołków o pod konkretne rośliny ewentualne polepszanie właściwości gleby, a nie tak, że teraz na całości działki... Ale to pewnie każdy woli inaczej...

Obawiam się, że jednak Twoja praca poszła na marne i za późno zadałeś to pytanie, ponieważ powinieneś zacząć od opryskania całości. Teraz poszatkowałeś perz i jego podziemną sieć kłączy i wszystko odrośnie Ci z jeszcze większą intensywnością. Agrowłóknina nie zda się na nic, bo perz z łatwością ją przebija. Nieco oporniejsza jest droższa agrotkanina, ale to też jakby co zwróć uwagę na gramaturę i nie kupuj poniżej 100g na m2. Najlepiej chyba jednak zrobisz jak po odrośnięciu opryskasz perz, np. RoundUp'em. Powtórz oprysk ze 2 razy, odczekaj 3 tygodnie od oprysku, nawet jeśli nadziemna część już zbrązowieje, ponieważ tyle trwa przemiszczenie się substancji czynnych do korzeni i zatrucie całej rośliny i dopiero wtedy przekop lub przejedź glebogryzarką i wygrab wypalone kłącza.

To ten pierwszy etap pewnie co ponad rok temu się wprowadzał. Nasz etap od tej wiosny odbierał mieszkania i wiele spraw było już jakby trochę przetartych, chociaż niektórzy sąsiedzi mieli jakieś niespodzianki przy odbiorach większe lub mniejsze. Trawa coraz bardziej gęsta, chociaż gwałtowne ulewy w dniach po wysiewie wiele nasion wypłukały mimo przemieszania ich z ziemią. Muszę trochę dosiać

No właśnie tak jak wspomniałem też martwi mnie ten temat z wodą i dlatego pomyślałem, żeby przed wgłębnikiem teren podwyższyć i najpierw weszłoby się na skarpę i np. 40 cm ziemi więcej i 40 cm wykopu da efekt 80 cm w dół. Ilość stopni nie jest dla mnie bardzo ważna, może być 4-5 (to miał być ok 1 m, ale raczej trochę mniej). Poza tym wykop chcę zrobić sporo głębszy i najpierw dać grubą warstwę żwiru i gruzu oraz odprowadzenia rurami drenarskimi do jakiegoś wkopanego gdzieś pojemnika. Po trochę z każdego z tych pomysłów oraz kompromis pod względem mniejszego zagłębienia powinno rozwiązać sprawę - mam nadzieję. A z tym prądem to chodzi o zapadające się po ulewach skrzynki z licznikami?

Wciąż nie mogę znaleźć wolnej chwili aby zrobić rysunek mojej wizji, a bez niego takie suche jest opisywanie, ale ubiegłaś mnie - bo rzeczywiście kącik wypoczynkowy chcemy zrobić na końcu. Myślę o wgłębniku 4x4, przypominam, że działka ma 6m szerokości - wtedy po 1m zostaje jeszcze na rabaty z 3 stron. Od strony domu poza wejściem wgłębnik byłby oddzielony metrowym żywopłocikiem, co przy zagłębieniu ok. 1 m daje jednocześnie efekt 2m zasłony przed oczami sąsiadów oraz niezasłaniania fajnego widoku na las z mieszkania. Dodatkowo w rogu na tym pasie metrowym kaskada z małym oczkiem, do którego spływa woda - w efekcie lustro wody byłoby mniej więcej na wysokości oczu siedzących we wgłębniku. Dodatkowo zależy mi na tym, aby patrząc z mieszkania ogród był trochę tajemniczy, tzn. nie było widać wszystkiego otwarcie, tak jak często się obecnie robi, że trawnik na środku i rabaty dookoła, tylko przy tym podłużnym kształcie najpierw jedna rabata będzie się mocno wcinać z lewej strony, a dalej rabata z odgradzającym wgłebnik żywopłotem będzie od prawej i w efekcie trawnik będzie prowadził zakrętem do schodków wgłębnika. Ta rabat wcinająca się od lewej będzie tak na ponad połowę szerokości ogrodu i w niej na środku ogrodu będzie jakiś duży akcent przesłaniający trochę dalszy ciąg - myślę o sośnie czarnej ciętej na ok. 3-4 m wysokości i 1,5 - 2 m szerokości lub magnolii. Będzie to rabata okolona małym murkiem z kostki granitowej szarej i cała podwyższona. Jest tylko jeden poważny problem - podłoże jest gliniaste i jest wielki problem ze stojącą po deszczu wodą. Realizacja wgłębnika, zwłaszcza metrowego, będzie kosztować bardzo dużo pracy w zakresie drenażu itd... Boję się, że zrobi mi się tam basen zamiast miejsca do posiedzenia Elfir - dobrze kojarzysz, ale to Czmoń, Czmoniec jest 2 km dalej.

Tak, to osiedle budynków 4-rodzinnych. Wtawiam 2 zdjęcia - na jednym widok z naszego mieszkania/tarasu , a na drugim z końca ogródka pokazujące budynek. Mamy o tyle dobrze, że nasze mieszkanie jest w ostatnim pasie (przynajmniej na razie...) przed lasem i jak widać na zdjęciu z tarasu mamy fajny widok i nie z tamtej strony nie ma się co osłaniać. Masz jednak rację jeśli chodzi o boki no i jak widać na zdjęciu mamy również sąsiadów na górze, którzy mają balkon. Nie ma co ukrywać, że pewnych rzeczy się nie przekroczy i w takiej zabudowie o super intymność jak na dużej działce z domem wolnostojącym ciężko będzie uzyskać... Ogólnie jednak sąsiedzi z każdej strony są mili, z jednej strony są rodzice. Ale masz rację, że chociaż trochę prywatności by się przydała - wkrótce opiszę nasz plan, na razie wrzuciłem tylko te fotki. Trawa wysiana, dużo nasion wymyło, ale robi się coraz gęściej z dnia na dzień.

Ja do końca nie zgodzę się z przedmówcami. Również zakładam trawniki i mam też kilku znajomych z tej branży i standardowo rozliczam się właśnie w momencie wysiewu trawy. Oczywiście inna kwestia jest taka, że tak się wyraźnie umawiam oraz przestrzegam terminów. Ale właściwie skoro zapłaciłaś 18 tys. z 21 tys. to i tak już kwestia nie jest taka istotna ...czytając na początku odnosi się wrażenie, że jakaś większa część zapłaty jest do uregulowania, a nie 1/7. W takim wypadku wykonawca może będzie trochę wyrozumiały i poczeka aż trawa wzejdzie, ale jeśli wszystko jest ładnie zrobione to tak naprawdę nie masz się czego obawiać ...no bo co się może stać? No chyba że jakiś wyjątkowy bałwan użyłby jakichś beznadziejnych nasion starych czy coś... Ja zwykle zamieszczam w umowie konkretne zapisy. A miałem raz też przypadek kiedy klient prosił o zmianę i powiedział, że on nie chce kupić ziemi z nasionami tylko łąkę (bo akurat to dotyczyło łąki kwietnej). Trochę trudno było zdefiniować tamtą umowę i gdzieś tam trzeba pośrodku sobie zaufać też, bo przecież nie będziemy wpisywać gęstości roślin na m2 jako efekt dzieła, bo kto by te źdźbła liczył później Niemniej jednak zapadła mi tamta dyskusja w pamięć i rzeczywiście warto jasno to z góry ustalić, żeby później nie było rozczarowań. W każdym razie co do kwestii "krzywdzenia niewinnego człowieka" ...pomijając etapowe wysiewanie i nieterminowość co do oczekiwania zapłaty rozumiem go. Małe firmy potrzebuję stałej płynności gotówki do sprawnego działania i jakby trzeba było czekać aż wyrośnie wszystko co zrobione to byłby kłopot z działaniem...

Z niecierpliwością czekam na te nowiny Jestem na etapie planowania ogrodu i może też gdzieś znalazłbym miejsce na malutką wędzarnię... ?

Witam, jestem na etapie planowania swojego pierwszego ogrodu. A dokładniej pierwszego własnego, ponieważ żyję właśnie z zakładania ogrodów. Nie mniej jednak jestem otwarty na wszelkie porady, uwagi i propozycje, mimo że moja wizja jest już dość mocno wykrystalizowana, ale o tym później. Póki co nic tam nie ma - zamiast zdjęć wystarczą same wymiary: 6 metrów szerokości, 18 długości. Jest to ogród przy mieszkaniu, z którego wyjście przypada na tym krótszym boku ogrodu. Wkrótce wyślę jakieś fotki i będę je aktualizował, ale wyszedłem z założenia, że najpierw wszędzie wysieję trawę, a później etapami będę tworzył resztę, ponieważ na wszystko jednocześnie brak czasu i środków. Mimo niewielkiej powierzchni (ok. 110 m2) zamierzam zmieścić tam bardzo dużo, do tej pory jak to się mawia "szewc bez butów chodził", a kiedy mam wreszcie własne poletko do popisów marzą mi się wszelkie poszczególne elementy, którymi zajmuję się na co dzień, czyli i kawałek trawy i jakiś element z wodą, może wgłębnik - na pewno jakieś operowanie różnicami poziomów, fajne zaciszne miejsce do relaksu i inne... Obecnie rozplantowałem ziemię i planuję założyć trawnik. Ciąg dalszy nastąpi