Witam, czy ktoś obeznany mógłby mi podpowiedzieć, czy dla zrobienia sobie w mieszkaniu w kamienicy (nie jest to spółdzielnia) instalacji grzewczej opartej o piecyk dwufazowy, to ja muszę mieć jakieś projekty instalacji gazowej? Gadam z firmami i szukam wykonawcy. Dopiero 4 z kolei powiedział mi, że aby rozpoczął prace w instalacji grzewczej muszę mieć projekt instalacji gazowej, do czego potrzebne są jakieś mapy sytuacyjne itp. To oczywiście kosztuje, bo projekt robi jakiś spec. Trochę mnie to dziwi, bo w sumie jak instalację gazową już mam, choć piecyk jest tylko do wody. Inni mówili, że żadnych zgód nie trzeba. Instalacja dla małego mieszkania, 3 grzejniki będą może, spaliny przez komin, co już załatwi kominiarz. Gazownia da warunki przyłączenia nowe, bo zużycie się zwiększy. Co jest tak naprawdę wymagane administracyjnie żeby rozpocząć takie prace ?