Kiedy problem nie występował to ciśnienie na manometrze kotła wynosiło 1 bar i nawet nie drgnęło.Od pewnego czasu zimą w czasie intensywnej pracy kotła powoli rosło nawet do 2,2 bara i wtedy kapało z zaworu bezpieczeństwa. Teraz kiedy przekracza 1,5 ja sam upuszczam wody zaworem albo przez kaloryfery.To irytujące.