Wicyn

Dach przykryty, SSO zrobiony

Również miło witam Widzę, że poprawki mamy podobne. Też zrobiliśmy ściankę kolankową i wyszedł dobry kawał poddasza. Jeśli się nie mylę, to mamy ok. 60m2 powierzchni o wysokości ponad 2,20m.

W końcu dach przed zimą był przykryty, później jeszcze doszły rynny, których na tych fotkach jeszcze nie widać.

W tym tygodniu przyjechali cieśle i wzięli się za swoją robotę. Panowi od murów zaczęli stawiać już ścianki działowe. Coraz bardziej widać "prawdziwy" dom

Dzisiaj zaczęli robić kominy. Niestety pogoda trochę dzisiaj przeszkodziła z wyjściem poza strop, ale roboty się posuwają

No i mamy zalany strop, oraz przywiezione drzewo na dach.

Witam Szanowne Grono Forumowiczów! Od jakiegoś czasu prowadzę Dziennik Budowy http://forum.muratordom.pl/blog.php?173436-MILA-III-c-marzenie-powoli-si%C4%99-spe%C5%82nia Budujemy dom parterowy według projektu MILA III C w wersji lustrzanej pracowni HORYZONT. Wprowadziliśmy małe poprawki do projektu, żeby dostosować dom do własnych potrzeb. Na tą chwilę już mamy wylany strop, przywiezione drzewo do więźby dachowej. Może tyle na początek

No i wszystko prawie gotowe przed rozpoczęciem prac ze stropem.

Postanowiłem i ja prowadzić nasz Dziennik Budowy Działka już była wybrana jakiś czas temu. Realizacja budowy trochę może nietypowa, ponieważ kupujemy działkę od dewelopera i on nam buduje dom, ale według naszego projektu. Wstępne uzgodnienia są takie, że deweloper nam buduje do SSO, a dalej albo kończy do stanu deweloperskiego albo budowę kończymy już systemem gospodarczym. Długo szukaliśmy z żoną projektu domu, który będzie odpowiadał nam wyglądem i rozmieszczeniem pomieszczeń. Chcieliśmy aby dom był rozdzielony tak, aby dzieci byli "po drugiej stronie" domu od naszej sypialni. Przejrzeliśmy na pewno ponad 1000 projektów różnych pracowni i w końcu wybraliśmy - MILA III c pracowni Horyzont, lustrzane odbicie. Po małych zmianach projekt idealnie pasował do naszej wizji. Po kupieniu projekty owy poszedł do adaptacji, a pracownicy wykorytowali już ziemię pod budynek. Minęło trochę czasu no i w końcu jest PnB. 2 lipca zaciągnąłem przyczepkę na działkę dla "swojego stróża", a 11 lipca pracownicy ruszyli z wytyczaniem poziomów itp. Na dzień dzisiejszy mamy tzw. "stan zero". Jak pogoda pozwoli to pewnie od poniedziałku zaczną stawiać mury.

Jak pisałem wyżej wprowadziliśmy małe zmiany w projekcie. Oprócz tych zaznaczonych na fotce przesunęliśmy jeszcze słupy na tarasie dalej od domu, tak aby cały taras był zadaszony i jeśli będziemy robić grilla to żeby w razie deszczu nie padało na głowę