Zgadza się, że nie będzie tam dachówek krańcowych, będzie tam ozdobna listwa plus opierzenie (po ociepleniu)
Z tym podcinaniem szczytów to kierownik aż tak bardzo się nie upierał, ale w lukarnie rzeczywiście chyba zrobię ocieplenie tradycyjnie, tym bardziej, że jest to jeszcze możliwe, na marne pójdzie tylko moja robota i zabawa z tym docinaniem boazeryjki:) Jeśli jednak ma to pomóc to czemu nie, tym bardziej, że zrobiłem pewną wizualizację, jakby wyglądała lukarna z boazerią i bez już po ociepleniu, oceńcie sami:)