Witam.
Remontuję właśnie salon.
Bardzo podobają mi się ciemne brązy i odcienie szarości (względnie biele), dlatego chciałem je tam zastosować na ścianach.
Zastanawiam się tylko czy owa kombinacja da się ładnie(?) połączyć - brązy i beże są wszechobecne i szybko się nudzą.
Jedna ze ścian będzie wytapetowana (jak na zdjęciu):
http://waszewnetrza.leroymerlin.pl/original/13894_1_1.jpg
Natomiast na resztę nie mam pomysłów.
Chciałbym, aby były to stonowane kolory, w miarę jak najciemniejsze (meble są jasne, okna duże), jednak boje się, że będzie zbyt ciemno.
Stąd moje pytanie?
Czy macie jakieś pomysły jak rozjaśnić ściany?
Wykorzystać szablon i białą farbę? -> http://imageshack.us/photo/my-images/530/drzewonq7.jpg/
Kupić tą samą tapetę w jasnym kolorze i wykorzystać ją gdzieś?
Namalować na ścianie w różnych odcieniach szarości pasy?