Dzięki za podpowiedzi Za tydzień wróci mąż to zatrudnię go do ściągnięcia lampy i określenia kolorów, bo sama za to nie będę się brała, lampa jest dość ciężka. Elektrycy nie przyjdą poprawić, bo jak zaczęliśmy im wymieniać co jest do poprawki i sprawdzenia to się wielce oburzyli i nie chcieli rozmawiać, ani poprawiać, więc powiedzieliśmy co o nich myślimy i, że jak nie dokończą i nie naprawią to nie dostaną całości zapłaty. Nie przyszli, więc zapłaciliśmy za materiały i połowę robocizny z f-ry i więcej ich nie widziałam! Odezwę się jak sprawdzę kolory