Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pretorian_

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    44
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Pretorian_'s Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Dzień dobry. Proszę o informację o konieczności zgłoszeń/pozwoleń/możliwości wykonania w poniższy sposób dla obiektów po nowelizacji prawa budowlanego z 2015 oraz 2017 roku. Zamierzam postawić na działce 560 m2, na którym stoi dom w zabudowie bliżniaczej: 1. Zadaszenie nad tarasem o pow. ok. 33 m2, połączonej z budynkiem dla stabilności konstrukcji. Zadaszenie będzie stykało się z działką sąsiada, który nie zgłasza sprzeciwu i w późniejszym czasie połączy swoje zadaszenie tarasu z moim. 2. Postawienie altanki w rogu działki, bez okien, o powierzchni 9m2 (3x3m), w odległości 1 metra od ogrodzenia z przeznaczeniem na narzędzia. 3. Postawienie wiaty garażowej na dwa samochody o pow. 33 m2 (6x5,5 metra), otwartej z każdej strony (4 słupy drewniane z dachem), metr od granicy działki. Wiata będzie stykała się z budynkiem z jednej strony dla stabilności konstrukcji. Czy muszę zgłosić któryś obiekt do starostwa poprzez zwykłe zgłoszenie lub ubieganie się o pozwolenie? Czy mogę postawić tyle obiektów na działce 560 m2? Czy mogę nie zachowywać odległości od granicy działki? Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam!
  2. O czym ty do mnie rozmawiasz? Rozpocząłem swoją wypowiedź w tym wątku od wypunktowania założeń jakie trzeba spełnić chcą wybudować dom będący przedmiotem tego tematu. Część się zgodziła, a część poczuła się urażona. Paradoksalnie ta druga połowa dziwnym przypadkiem nigdy domu nie postawiła, mają to albo w planach, albo są gdzieś w połowie i operują marzeniami zarzucając mi nawet zazdrość i niewiedzę, hehe.
  3. Chwalisz się, że potrafisz dodawać i odejmować, a masz problemy z interpretacja czyiś słów. Widocznie chodząc na matematykę zapomniałeś o języku polskim. Nigdzie nie napisałem, że nie można wybudować domu do 200 tys. zł, ale wspomniałem o fakcie, że trzeba przy tym spełnić określone założenia, z którymi z resztą się zgadzasz. Problem nie polega na tym, że nie potrafisz dodawać, bo zapewne podstawówkę skończyłeś, lecz w tym, że nie masz żadnego doświadczenia w budowaniu domów poza postawieniem fundamentów i załatwieniu kilku formalności. Nie wiem czy to nawet początek budowy, a kreujesz się na znawcę. Wypowiedz się wtedy kiedy tak jak ja coś wybudujesz i zamieszkasz zamiast operować planami i fantazjami. I jeszcze jedno. To nie ja powinienem coś tutaj udowadniać tylko ty. Więc zbieraj faktury i udowodnij swoje racje zamiast biadolić bez sensu co jest tylko w twojej głowie.
  4. front247 - twoje wypociny nie są warte cytowania, wiec odpowiem zbiorczo. 1. Jesteś bezczelny, na inwektywy powinieneś dostać bana, ale to już kwestia moderatora. 2. Jesteś marzycielem i teoretykiem, który NIGDY nie wybudował własnego domu. 3. Opierasz swoje obliczenia na PLANACH (czyt. fantazjach). 4. Spełniasz WSZYSTKIE moje założenia budowy taniego domu. Wróć jak CHOCIAŻ postawisz ściany, bo na razie na nie pracujesz, HAHA. Kolejny zawzięty budowlaniec internetowy. NIE MASZ ZIELONEGO POJĘCIA O BUDOWANIU - dotarło to do ciebie czy uświadomisz to sobie z czasem? Amen.
  5. bowess ja rozumiem, że nieco zabolała Cię moja wcześniejsza krytyka i bezkompromisowość. Nie mam jednak żadnych zahamowań, aby publicznie śmiać z czyjeś hipokryzji, zawsze taki byłem. Za dużo ludzi poznałem w całej Polsce, aby wierzyć w bzdury i fantazje, które zmieniają się jak w kalejdoskopie ze względu na różne punkty siedzenia. Reasumując podczas kolejnych stron topicu pojawił się jeden człowiek, który zna koszt budowy swojego tanie domu, a jest po ... wykonaniu fundamentów i to jego pierwsza budowa w życiu. Poza tym spełnia wszystkie moje wypunktowane założenia, które tak wielu zabolały i z którymi niektórzy (np. Ty) nadal się nie zgadzają. Reasumując, nie mam żadnej misji, od udowadniania hipokrytom kłamstwa można nabawić się jedynie wrzodów do żołądku. Traktuję swoją obecność jako wartość prześmiewczą, a posty nauką dla kogoś kto chociaż spróbowałby zasugerować się fantazjami niektórych budujących.
  6. Cóż, zostałem skazany na wygnanie z powodu bezkompromisowości i faktów, nic na to nie poradzę, nie ukrywałem tego i wiem że warto było.
  7. Ludzie się śmieją, bo widzą wypociny kogoś kto myli 120 m2 użytkowych z nieużytkowymi i jest na etapie fundamentów, a podaje cenę końcową domu. Poza tym zauważ, że spełniasz wymagania tego wątku i budowy taniego domu.
  8. Tutaj się absolutnie nie zgadzam. Nie znam ani jednego człowieka, który udowodniłby w jakikolwiek sposób, że wybudował dom o pow. 120 m2 ekipami i z wysokiej klasy materiałów za 200 tys. poza prezentacją własnych poglądów, często w połowie budowy. Dlaczego nie znam? Otóż, jest to jest zwyczajnie niemożliwe. Pomijam brak wiedzy czym jest fachowa ekipa i wysokiej klasy materiał, bo budując takowymi można za 200 tys. zł zrobić samą łazienkę. bowess naprawdę uważasz, że montaż drzwiczek "przeciwdzieciowych" droższych od uniwersalnych z allegro o zaledwie kilkaset zł to spory wydatek biorąc pod uwagę fakt, że będziesz widziała i korzystała z tego codziennie oraz, montując uniwersalki, zburzysz cały efekt wizualny schodów? Wg mnie to naprawdę niewiele i konieczność oszczędzania właśnie na takich rzeczach powoduje, że budowa domu po taniości jest nie tylko uciążliwa, ale wymaga zastanowienia się czy mając do wyboru parterówkę lub dom piętrowy nie lepiej zrezygnować z luksusu piętra oszczędzając sobie tym samym używania i patrzenia na coś takiego. Te bramki to oczywiście przykład jakich wiele, można to odnieść do wielu innych elementów konstrukcji czy wyposażenia.
  9. Nie ma jak zaprzeczyć sobie w jednym zdaniu. Jasno zaznaczyłem, że tyle kosztują średniej (?) klasy schody, sam kupiłem połowę taniej, kłania się czytanie ze zrozumieniem.
  10. Pisaliśmy o budowie schodów przez ekipę, podałeś cenę 1000 zł, teraz dodajesz, że to tylko materiał. Pomijam fakt, że jest to wartość niemierzalna, bo każdy ma inną konstrukcję, poza tym schody musi ktoś postawić, a to są koszta (pomijam możliwość dłubania samemu). U mnie w okolicy za wylanie takich schodów jak ja mam wołają około dyszki z materiałem, jakoś nikt nie chciał taniej się za to nawet zabierać, a schody to standardowe U z podestem. Poza tym jeśli ktoś ma wykonanie schodów w cenie budowy domu to wierz mi, że za ten fakt zapłacisz, nie odczujesz, ale dopłacisz razem z całym dodatkowym piętrem ze stropami, na które te schody będą prowadzić. To nie są groszowe sprawy. Drzwiczki mogę zdjąć w każdym momencie bez żadnych przeszkód. Wtapiają się wizualnie w schody, które nie tracą uroku i nie szczypią w oczy jak uniwersalne z allegro. Z resztą nie róbmy żartów, to tylko kilkaset zł, a korzystasz i patrzysz na to codziennie, żaden kaprys.
  11. Nie drugi już. Jeśli będę miał możliwości finansowe jak najbardziej, daleko mi do jesieni życia. Absolutnie szczerze i bez kompleksów mogę napisać, że mojemu domowi pomimo, że jestem z niego bardzo zadowolony wiele brakuje do spełnienia wszystkich moich oczekiwań.
  12. Piszesz o budowie pierwszego domu kiedy wiele rzeczy zaskakuje, człowiek nie zdaje sobie sprawy ze skali przedsięwzięcia i ukrytych kosztów.. Wtedy robienie samemu kosztorysu jest śmieszne, nawet posiłkując się kierownikiem choćby oddanym, gdyż nie zna naszych potrzeb. Przy budowie drugiego na spokojnie każdy, znając aktualne ceny byłby w stanie stworzyć pełny kosztorys z różnicą na nieprzewidziane wydatki wynikające z niewiedzy pomimo tego, że dom domowi nierówny.
  13. "Ponosi fantazja", "słabo szukasz", teraz sugerujesz nieuctwo. Człowieku jesteś bezczelny i tyle. Po pierwsze nie chwalę się tylko podałem informację o swoim nabytku, nabytku budżetowym. Po drugie zleć komuś zrobienie takich schodów i zapłać mu 1000 zł za robotę i materiał. Przygotuj się na salwę śmiechu albo daj mi namiary na tego wykonawcę, będę mu załatwiał robotę, a sam zrezygnuję z pracy. Wszystko można zastąpić. Kupić drzwiczki uniwersalne na allegro za 100 zł z wysyłką. Do brodzika również można zrezygnować z kabiny, cerata jest tańsza. Nie każdy jednak chce mieć takie badziewie, uszanuj to. Poza tym schody schodom nie równe. Każdy kosztorys będzie inny ze względu na różne okoliczności, na pewien wydatek jednak trzeba się przygotować budując nawet budżetówkę nie wspominając o średniej klasie.
  14. bowess absolutnie się z Tobą zgadzam, mocne racjonalizowanie wydatków jest kluczem do sukcesu w budowie taniego domu. Trzeba oszczędzać i tyle. Pisze jednak o czymś innym. Razi mnie hipokryzja ludzi, którzy twierdzą, że dom można wybudować tanio i wysokim standardzie, że można go robić ekipami, że jeśli ktoś myśli inaczej to zazdrości mu jego pomysłowości i zaradności. A wybudowałem i wykończyłem dom i wiem, że niestety to kosztuje i ile kosztuje oraz na co można sobie pozwolić w pewnych przedziałach cenowych. Warto to zaznaczyć i podkreślić grubą kreską, że aby mieć tani dom trzeba tanio budować i tanimi materiałami, włącznie z wykończeniem, to chyba oczywiste.
  15. Nie zrozumiałeś mnie. Niech kupuje i tylko pogratulować mu zaradności. W dodatku niech będzie z tego szczerze zadowolony. Niech jednak nazywa rzeczy po imieniu i nie będzie hipokrytą, który z g. robi kawior choć dobrze wie, że jest inaczej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...