abbell

I co dalej w tym temacie? Bardzo mnie temat interesuje a jakoś się urwał. To ile może mnie kosztować montaż kominka?

Przy projekcie Sielanka też zastanawialiśmy się nad podniesieniem ścianki o 1 pustak. Ostatecznie zdecydowaliśmy się, że zostaje tak jak jest w projekcie: gdy zbudowaliśmy stwiedziliśmy, że dobra decyzja. Poza tym mieliśmy jedną inną zmianę i ta mała zmiana wygenerowała szereg nieprzewidzianych komplikacji. Tak może być.

O tradycji stawiania wiechy - a jakże - słyszałam, ale nic poza tym. Właściwie nie wiem skąd wzięła się taka tradycja, kiedy wiechę się wiesza, kogo należy na pijaństwo zaprosić? Czy wszyscy budujący stosują się do tradycji czy tylko tradycjonaliści?

Powiem szczerze, że wiele dziwnych rzeczy spotkało i spotyka nas podczas budowania, ale to co tu przeczytałam to jest horror. Współczuję. Myślę, że powinno paść nazwisko architektki ku przestrodze;). Pozdrawiam i życzę pozytywnego załatwienia sprawy.

Projekt stary jak świat, ale zapragnęlam tego domu. "Sielanka"! Tak się szczęśliwie złożyło, że dom idealnie wpisywał się w wymiary wąskiej działki, na której dodatkowo w części środkowej była kiedyś rampa hitlerowska (brzmi tragicznie, brrr) i pozostał po niej głęboki dół (ale darowanemu koniowi w zęby się przecież nie zagląda). Dół został zasypany jednak w tej części nie jest możliwe zbudowanie czegokolwiek. Tak więc postawiliśmy na Sielankę i Sielanka się stawia!

A jakiego rzędu (orientacyjnie) jest taka zapłata?

Nasza działka powstała z podzielenia ojcowizny na dwie części: dla syna i dla córki. Podział trwał całe sześć lat. Zmieniali się geodeci, urzędnicy i sytuacja... aż w końcu udało się! Kolejne trzy lata trwało uzyskanie warunków zabudowy. I znów zmieniali się urzędnicy... aż w końcu udało się! Po pozwolenie na budowę - nauczeni doświadczeniem - nie poszliśmy już bezpośrednio do urzędu tylko do wyspecjalizowanej firmy, która zajęła się wszystkim: pozwoleniem, zakupem projektu, adapatacją i samą budową. Pozwolenie było w ciągu trzech miesięcy. 16 maja 2012 zaczęła się nasza bajka. A tak zmieniała się działka:

23.04.2012. Zostałam współwłaścicielką działki. Jest z drogą konieczną dla szwagierki. I z dołem pełnym wody wiosną. Później się okaże, że są jeszcze problemy z sąsiadami, którzy zechcieli korzystać z tej rodzinnej drogi. Same problemy... a jednak szczęście:D

Mnie buduje Mat-bud Radom. Siuper-siuper ekipka. Robią pięknie: wszyściutko, łącznie z zakupami (jeśli chcesz) i w przystępnej cenie. Wszystko ładniusio wcześniej skalkulowane. Dachu z dachówki tylko mi nie robią. Namiary znajdziesz, jak wpiszesz w gooogle "mat bud radom".

Hahahaha. Ja pierwszy wniosek o warunki o zabudowę w naszym Radomiu złożyłam w 2008 roku a dostałam w 2012. Były skargi, nawet kilka. W końcu jest, ale byłam bliska zwątpienia. Teraz starania o media. Szykuję się na kolejne pięć lat. Pozdrawiam wszystkich wytrwałych. Co nas nie zabije - to nas wzmocni;)

Wycenę materiału już mam z kilku punktów w Radomiu. Wyceną z dwóch miejsc nawet jestem usatysfakcjonowana. Poszukuję teraz solidnego+taniego (hahahaha) dekarza do dachówki i ciesielki. Oczywiście z referencjami;) O namiary, jak najbardziej, proszę.

Ja też podpisuję się pod podziękowaniami za namiary, a przede wszystkim za nadzieję, że mogę za zrobienie 245 m2 dachu zapłacić mniej niż 23000 (tyle za robociznę zawołał od nas dekarz).

Witamy, my zaczęliśmy swoje budowanie 16 maja 2012 i w tej chwili czekamy na dach. Zdecydowaliśmy się na dachówkę Brass. Rozglądamy się teraz, gdzie ją "dobrze" kupić i kto by nam ją "dobrze" położył. I jeszcze zastanawiamy się "ile zł" znaczy "dobrze"? PS. panda68 trochę nas oświeciłaś swoim kosztorysem, my w tym tygodniu też dostaniemy jakieś kosztorysy to tu wrzucimy. Jakby ktoś jeszcze dorzucił swoje to byłoby co porównywać

Dzięki Wilko za odpowiedź. Poprosiliśmy o wycenę w kilku miejscach to się z grubsza zorientujemy. Na dzień dzisiejszy nie mamy zielonego pojęcia o kosztach związanych z dachem. W każdym razie w tym momencie zdecydowaliśmy się na wycenę z dachówką Brass.