anusia_d

Hej, hej! Udało się - MIESZKAMY! Jest super, dużo przestrzeni, latania po pokojach i cudne wieczory przed rozpalonym kominkiem z kieliszkiem wina w ręku. Kochani, warto było czekać! Życzę Wam z okazji Świąt, jak najszybciej takich wrażeń, które są teraz udziałem moim i mojej rodzinki. Niedługo wkleję fotki. Pozdrawiam

Ania, ja też nie spodziewałam się, że tak długo zajmie nam wykończenie domu. Wydawało się nam, że wystarczy pójść, kupić i wstawić do domu, byleby tylko kasy nie zabrakło. A położenie płytek w łazienkach, to tylko kwestia wyboru fajnych płytek. Jednak, to okazał się najbardziej wyczerpujący etap. I finansowo i psychicznie. Trzeba mieć stalowe nerwy lub bardzo zasobny portfel i nie przejmować się ciągłymi dopłatami do każdej śrubeczki, kołeczka i gwoździka wbitego w ścianę. Wyceny i kosztorysy mogą posłużyć co najwyżej jako podpałka do kominka. Na meble czekamy 3 miesiące. No, ale zbliża się koniec i obiecuję, że jak wszystko stanie na swoim miejscu, to pokażę wam co wycudowałam.

Cześć, ale wasze chałupki pięknie urosły przez ten czas !!! Kochani, my zbliżamy się wielkimi krokami do TEGO WYCZEKANEGO DNIA - PRZEPROWADZKI ! Wyznaczyliśmy sobie datę 14 grudnia i tak mam nadzieję zostanie. Teraz najfajniejszy okres u nas, bo ubieramy te puste pokoje w mebelki, zasłonki i różne fajne bibelociki. Robi się domowo i bardzo chcemy już mieszkać w upragnionym domu. Pozdrawiam Was cieplutko!

GODA, ale mnie roszczuliłaś!!! Super, Wam idzie! My wczoraj zamówiliśmy pierwsze meble, CUDNE przeżycie. Trzeba czekać 2 miesiące, ale już się przyzwyczaiłam do takich terminów i nie psuje mi to humoru. We wtorek montują kuchnię i szafę w hollu. Acha i nie mam już ani kawałeczka betonu w domu - HURRRA !!!

Witam wszystkich! Dziś pierwszy dzień po urlopie i nic mi się nie chce , ale wy nie zasypujecie gruszek w popiele! Budowanie idzie pełną parą. Przybywają nam nowi Orchideowicze. Fajnie. Olu i Marcinie, dziękuję za cudownie ciepłe słowa. Jeśli jeszcze jesteście zainteresowani wizytą u nas to zapraszam serdecznie. Głowac, jak czytam Twoje posty to aż się czerwienię Zapraszam Was również całą ekipą. Na podłodze położony jest trawertyn i drewno - sukupira, która jest lakierowana na półmat.Wokół domu i schodów mamy opaskę klinkierową, a na schodach zewnętrznych granit.

Glowac, to ja nie wiem co powiedzieć..... Bardzo dziękuję za tyle serdeczności. Z miłą chęcią spotkam się z Wami i pokażę nasze skromne progi. Teraz w domku jest totalny sajgon, bo pracują 3 ekipy: 1. Montują nam drzwi wewnętrzne, więc nie można wchodzić do pomieszczeń. 2. Kończy się malowanie ścian. 3. Panowie od parkietu montują już listwy i kończą kosmetykę parkietu ( dużo zabawy mają z okręgiem w hollu). Wszyscy się kręcą i po całym domu są porozkładane różne dziwne przedmioty. Pozdrawiam Was serdecznie

Witaj Glowac, dziękuję za miłe słowa okna mamy drewniane firmy Natura. Szprosy są zewnętrzne. Malinko, zapraszam całą brygadę. Napisz kiedy możecie przyjechać, bo ja najlepiej czasowo w tym tygodniu wychodzę we wtorek lub piątek.

Cześć Malinka, witaj w naszej grupie! Jeśli masz ochotę, to zapraszam do obejrzenia naszego domku. Od 25 czerwca do 30 czerwca mogę cię oprowadzić. Pozdrawiam

Muci, słyszę i czytam co się teraz dzieje to wiem, że budowanie rok temu i obecnie to zupełnie inna bajka. Ja musiałam zamawiać ekipę do wykończenia z półrocznym wyprzedzeniem, ale na towar przynajmniej nie muszę czekać. Chociaż tu też podobno zaczynają się już szopki - siupki.

Ja miałam taką fajną ekipę, że to oni wszystko zamawiali, przyjeżdżało i montowali. Ja tylko fotki pykałam. To była najlepsza ekipa w moim domku. Teraz mamy fajnego elektryka. Cierpliwy, pracowity i bardzo miły. Poprzedni to zdzierca i mądrala przy okazji.

Jesteście kochani! Muci, w kuchni planowana jest wyspa, ale trochę nietypowo "przyklejona" do jednej z szafek. Spiżarni nie będzie, a widoczna na zdjęciu zabudowa przygotowana jest do lodówki. Kuchnię kończymy ustalać z wykonawcą. Potem poczekamy ,aż się zrobi i pokażę wam efekt końcowy. Też mam lekką tremę jak to wszystko się zgra, ale raz kozie śmierć! Trawertyn nie jest dla mnie bardzo śliski jak teraz po nim chodzimy. Nie wiem jak będzie później, ale teraz w moim obecnym mieszkaniu mam położony gres polerowany i nie rozjeżdżają nam się nogi Po mokrej podłodze nikt nie chodzi , bo to groziłoby klepaniem pupy przez mamę. A tak poważnie, to trawertyn mają nam na koniec jeszcze polerować i myślę, że ten zabieg będzie można powtarzać.

Widok na wejście do garażu, kotłowni i łazienki dolnej oraz kawałek kuchni http://foto0.m.onet.pl/_m/dd8bf1a7d88f8a6eaa3bcae1172c6f5c,5,19,0.jpg Widok na jadalnię http://foto0.m.onet.pl/_m/8e9db0fd5e29a97a32dfad84f2c5642c,5,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/970f9879b03c71ac60e0b86722705d03,5,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/b3baac74a1f3f27a4d42a937ba04ded6,5,19,0.jpg Zdjęcia są trochę ciemne, ale niedługo zamontują oświetlenie w domku to będzie jeszcze inaczej to wszystko wyglądało. Od poniedziałku zaczynamy malowanie, więc wtedy nabierze nasz domek odpowiedniego wyglądu. Nie mogę się doczekać kiedy posprzątam i zdejmę folię z okien.

Zrobiłam zdjęcia. Oto one: Widok od strony kuchni http://foto3.m.onet.pl/_m/84ef51902605926db242b7ec96320043,5,19,0.jpg Widok od strony ogrodu http://foto1.m.onet.pl/_m/35b2a6c837086e9e0427a51289098655,5,19,0.jpg Widok na okna w pokoju telewizyjnym http://foto1.m.onet.pl/_m/b523211d4ee3227c5cf9583656f2e0f5,5,19,0.jpg

Robert, jeszcze dycham. Muci, cieszę się, że podoba ci się. Na podłodze leży kamień, a konkretnie trawertyn. Połączyliśmy go z drewnem - sukupirą. Drewno jest lakierowane na półmat. Z tego drewna będą schody, teraz w trakcie obróbki. Mam nadzieję, że na początku lipca już bedą u nas. Trawertyn jest też na kominku (jaśniejszy), oraz granit.

Natura, kupione w salonie na Modlińskiej. Miła i fachowa obsługa i do tego najniższa cena.