Witam !
Jestem nowy na forum, ale nieco zaawansowany w budowie. Do tej pory mogę napisać szczególowo i dość pozytywnie o dwóch moich wykonawcach, generalnie polecanych na tym forum (trzeci do polecenia aktualnie pracuje, ale nie chcę jeszcze zapeszać ) :
1. dekarz - Adam Fiks ("Oskar")
plusy:
- bardzo dobra organizacja pracy, bardzo wysoka szybkość pracy, każdy z dekarzy wie co ma robić, ogólnie na budowie ekipa robi doskonałe wrażenie;
- cenowo nie jest źle
- bardzo dokładnie i solidnie wykonuje zarówno więźbę jak i kładzie dachówkę (u mnie ceramiczna, renesansowa)
- można liczyć na fachowe poradnictwo pana Adama - w tym i np. co do samej konstrukcji więźby, gdy projekt ;
- istnieje możliwość zamówienia w niezłej cenie więźby oraz akcesoriów dekarskich w firmie jego brata (Dre-Fiks w Kraszewie), ma także dobry kontakt z niektórymi dostawcami dachówki - w efekcie inwestorowi odpada kwestia szukania więźby, istnieje możliwość zwrotu jej nadwyżki (gdy np, nieco zbyt dużo jednak przywieziono), podobnie nie ma problemu z logistyką związaną z zamawianiem dachówki, folii i okien połaciowych
- pewne kwestie oczywiste dla wykonawcy ale niekoniecznie uzgodnione w momencie zawierania umowy nie wpływają potem na podwyższenie wynagrodzenia (u mnie np. była w pierwszym momencie zaimpregnowana tylko więźba, ale nie deski pochodzące w części z szalunku; w umowie nie uzgadnialiśmy konieczności impregnacji odeskowania, ale p. Adam sam się tym zajął od strony dachówki, w ogóle nawet nie wspominając, że za to dodatkowo doliczy).
minusy:
- na razie nie stwierdziłem
Generalnie - wykonawca z wszech miar godzien polecenia !!!
2. murarz - Jarosław Karp ("Jakar")
plusy:
- bardzo dobra organizacja pracy, bardzo wysoka szybkość pracy, każdy z murarzy wie co ma robić, ogólnie na budowie ekipa także robi doskonałe wrażenie (co mi sygnalizowali też sąsiedzi);
- muruje solidnie - z dobrym zbrojeniem
- nie jest tak, że pan Jarek nie słucha inwestora; gdy babol jest ewidentny, nie ma dyskusji co do konieczności poprawy nawet na jego koszt (u mnie np. była konieczność dwukrotnego rozbierania jednego komina z klinkieru, bo raz został wymurowany z siodłem na środku, a przy poprawce - z odpryśniętą cegłą klinkierową)
- jak potrzeba np. usunąć szalunek, by dekarz miał już deski pod pełne odeskowanie - nie ma problemu, by p. Jarek jakoś to tak zorganizował by przyjechać i w ten sposób pomóc inwestorowi
- generalnie mury dobrze trzymają wymiar (jeśli chodzi o odległości wynikające z projektu)
minusy:
=> dodatkowe choćby nie jakieś wielkie prace w czasie wykonywania robót to generalnie dodatkowe wynagrodzenie dla p. Jarka (wpisuję to jako minus, choć część wykonawców potraktuje to jako oczywistość, ale są też i tacy wykonawcy, którzy w ramach wynagrodzenia wykazują jednak większą elastyczność i dopuszczają wykonanie dodatkowo pewnych rzeczy, które "wyjdą przy okazji" - i wtedy byłby to już plus; nadmieniam tu ednak, że w pewnym "spornym" zakresie p. Jarek jednak jest elastyczny i pewne rzeczy, które można by uznać za objęte umową, wykonuje w ramach umowy
=> cenowo wcale nie jest tanio (choć nie jest to też tzw. "górna półka cenowa";
=> z doradzaniem p. Jarka trzeba nieco uważać, bo czasem odnosiłem wrażenie, że p. Jarek miał tendencję do sugerowania rozwiązań murarsko prostszych i szybszych dla niego, niekoniecznie tańszych dla inwestora (ale przy pozostawieniu dotychczasowej wysokości uzgodnionego wynagrodzenia - przynamniej sam nie wspominał, że wtedy jakoś obniży swoje wynagrodzenie ; do tego minusem p. Jarka jest tu i to, że pewne rzeczy są może dla niego oczywiste, ale dobrze by inwestorowi to szerzej wyjaśnił;
=> gdy się panu Jarkowi spieszy do innego zlecenia, to wcale nie muruje tak równo jak by to wynikało z niektórych wcześnieszych wpisów (w moich ściankach działowych na piętrze kątów prostych czasami jakoś nie ma, jedna ze ścian zewnętrznych (sąsiadująca z balkonem) też nie ma kąta prostego, bo wieniec w pewnym miejscu jakoś "wypchęło" i ściana kolankowa poszła tu krzywo (wydaje mi się, że w ślad za tym właśnie i rzeczone ścianki działowe), do tego na dłuższych odcinkach ściany działowe jakoś się "poprzełamywały" - co wyszło przy tynkowaniu, częściowo tynki to potem przykryły , ale trzeba było jednak wówczas bardzo grubo tynkować (w efekcie p. Jarek potem widział - w obecności tynkarzy - tylko część owych mankamentów)-
=> przynajmniej przy MAX-ie moim zdaniem spoiny murowane przez ekipę p. Jarka są zbyt szerokie (wg tego ile wg artykułów "Muratora" powinna mieć szerokości standardowa spoina)
Generalnie mogę p. Jarka polecić, ale sugeruję :
- od razu dobrze wiedzieć, czego się chce - by nie było dodatkowych większych robót do wykonania (bo wtedy pojawi się problem, gdy p. Jarek zarezerwuje określony czas na pracę ekipy, a nagle inwestor ma nowe żądania wykonania dodatkowych prac, czy jakichś czasochłonnych korekt)
- przy ustalaniu wynagrodzenia za murowanie klinkierem komina od razu w umowie starać się z góry ustalić ile przy wymiarach komina łącznie ono wyniesie (bo zawarty w proponowanym przez p. Jarka kosztorysie laipdarny zapis o 4 zł za cegłę przy dużych kominach prowadzi ... do niespodziewanej z początku dla inwestora całkiem sporej łącznej kwoty)
- od razu starać się ustalić w umowie (zwłaszcza tam gdzie nie będzie cegieł P+W) jak szerokie spoiny będą murowane
=> przed odbiorem robót dokładnie sprawdzić (najlepiej w towarzystwie kierownika budowy):
- ściany: rozciągniętym na długość ściany (w tym z uwzględniem np, znadującego się na niej otworu drzwiowego) sznurkiem oraz możliwie długą (min. 1.5 m) poziomicą, czy rzeczywiście wszystko jest OK (bo tynki tylko częściowo są potem w stanie przykryć ewentualne niedoskonałości muru, zwłaszcza jak się robi instalację elektryczną wtynkową);
- prostotę kątów - ale kątownikiem przyczepionym do długiej poziomicy (by było wówczas widać na dłuższym odcinku, czy ściana rzeczywiście trzyma kąt prosty, czy jednak na dłuszym odcinku biegnie jednak niekoniecznie zupełnie prosto)