Witam, mam od roku czasu położone gresy MASTO BIANCO na całym salonie, kuchni i przedpokoju i muszę z całą stanowczością stwierdzić że to był najgorszy zakup w całym nowym domu. Uprzedzam wszystkich czyścioszków że nie jestem brudasem i regularnie sprzątam w domu. niestety te gresy nie jesteśmy w stanie doczyścić żadnymi dostępnymi środkami a próbowaliśmy chyba wszystkiego, norma to czyszczenie na kolanach, mopem parowym czy silnymi środkami chemicznymi. SZCZERZE I Z CAŁEGO SERCA ODRADZAM. Mam w sumie 65m2 tych płytek i skuje je wszystkie do ostatniej płytki. Czuje się oszukany przez firmę Paradyż lecz oni z uporem maniaka twierdzą że wszystko jest ok. i płytka spełnia wszystkie normy. Pozdrawiam wszystkich niezdecydowanych i myślących że może nie jest aż tak żle, powtarzam TA PŁYTKA TO TRAGEDIA.