Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

chinchilla

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    50
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Krk+Podhale

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

chinchilla's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. kaszpir no własnie-po pierwsze niska sprawnosć kotła,po drugie w obawie przed korozją i zarastaniem palenie na 60oC mimo braku potrzeby "termicznej",po trzecie pewnie niska kaloryczność węgla (tez nieznana).Ty spaliłes ok.3 tony groszku w nowoczesnym kotle-ja 4 tony węgla w starym-róznica nie jest zadziwiajaca...powiedziałabym wręcz,że uzasadniona.
  2. No i nie narzekam-wrecz przeciwnie:).Moje koszty tez by spadły,gdybym sie przeprosiła z kominkiem...ale tego nie zrobie,bo mam wstręt do palenia:P Za to już dawno krąży mi po głowie myśl,żeby przy okazji remontu dachu zburzyć II pietro i poddasze-wtedy zbliżyłabym sie do rozmiarów Twego domu .
  3. Ja mam Eco Tec plus 186 (6.8-18.6).Domek sobie obejrzałam-bardzo mi sie podoba-styl retro wymieszany z nowoczesnym-bomba! Ale niestety w porównaniu z moim jest zero podobieństw-same różnice! Twój malutki,zgrabniutki,nowiutki,z kominkiem i w dodatku pod Poznaniem...moja pełnoletnia landara czteropiętrowa+piwnica, na Podhalu,z nieczynnym kominkiem...nie da sie porównać! Wszystko masz lepsze! No ,może widoki z okien to ja mam lepsze;) chociaż poprawił mi sie trochę humor,bo na oko to powinnam płacić za c.o. conajmniej trzy razy tyle co Ty,a nie niespelna dwa...tak że uważam,że nie jest zle
  4. Esiak-gratuluje i szczerze zazdraszczam,bo Twoje koszty c.o. wskazują na dobrze wybudowany,przemyslany dom (az sobie obejrzę,jeśli pozwolisz),ale... Czy Twój dom jest pod każdym względem identyczny jak koleżanki,a różni się tylko mocą kotła?Jesli tak,to masz pełne prawo cieszyniankę utwierdzić w przekonaniu,że winna jest moc kotła,taktowanie itd... ja ze swojej naiwnej strony chciałam ją tylko pocieszyć,że przecież nie ma tragedii...ale zdaje się,niepotrzebnie się wyrwałam,bo dzisiaj jest dzień na nieprzemyślane licytowanie sie nie tylko na zwyczajowe kto ma lepiej i taniej...bez względu na okoliczności...ale i zimniej:lol2:
  5. Wyliczylismy ...hm,echo minionej epoki:p.Ale niech Ci będzie,teraz to zdaje się,modne-wyliczyliśmy to bardzo prosto:do maja 2012 mieliśmy c.o. węglowe a c.w.u.latem grzalismy prądem przez 3 sezony.Do 2011 mielismy dom bez ocieplenia a do 2010 ze starymi oknami.Przerobilismy więc wszystkie mozliwe konfiguracje,oprócz grzania gazem nieocieplonego domu.Ale tu wystarczy trochę wyobrazni i szczypta matematyki.Dla porównania kosztów wzięlismy pod uwagę roczny koszt c.o.+ c.w.u. dla domu zmodernizowanego.I tak dla węgla wspomaganego prądem wyniósł on 3440 za węgiel (4x860)+500 za drewno+3360 za prąd (tylko to co poszło na bojler czyli 280 zł/mc)=7300.Za rok z gazem zapłaciliśmy 4200.Nawet gdybyśmy zrezygnowali z bojlera i wszystko grzali węglem,to koszt byłby wyższy-5x860 za tonę+drewno=4800.Nie licząc syfu i roboty.Modernizujac dom mielismy do wyboru kupno kotła na groszek lub na GZ50,bo gaz mielismy doprowadzony.Taki jakis nowoczesny kocioł pewnie spaliłby troche mniej węgla niż ten co był i nie poszloby tyle drewna,ale o ile mniej? pół tony...tonę? Zdecydowaliśmy,że to na dzisiaj gra niewarta świeczki.Jak gaz drastycznie podrozeje,to sie wtedy będziemy martwić-na razie mamy luksus i zaczynamy od nowa tolerować zimę.Esiak-tak,teoretycznie wszystko jest możliwe,tylko w zderzeniu z rzeczywistoscią bywają zgrzyty:D
  6. Ale Cieszynianka nie martw się-przecież 3700 za cały rok za ogrzewanie i ciepłą wodę to wcale nie jest jakos tragicznie dużo! Ja przy starszym domu,ostrzejszym klimacie,braku podłogówki i wiekszym zasobniku zapłaciłam za rok 4200-i jestem bardzo zadowolona,bo to jest taniej niz węglem.
  7. Jasne:yes: Niektórzy bardzo energicznie udowadniają szkodliwość przewymiarowanych kotłów...inni mówią o "szkodliwosci warunkowej" przy różnistych konfiguracjach tychże warunków....jeszcze inni twierdzą,że za mocny kocioł w ogóle nic nie szkodzi a zjawisko taktowania w srednich warunkach uzytkowych (przecietny dom i przecietna moc) przy nowoczesnym kotle w ogole nie zachodzi lub nawet zachodząc ,nie wpływa istotnie na zużycie gazu...opinii jest multum i nie wiadomo,kto ma rację...ups,ja nie wiem w końcu kto ma rację...mam dom jak widac poniżej,kocioł za mocny,jesli trzymac się przepisów przeciwników przewymiarowania ,ale taktowania nie zauwazyłam ( lub zle patrzyłam ) dlatego poluję na objawy,może jakis przeoczyłam...chciałabym także raz na zawsze wyrobic sobie zdanie,bo za kilka lat pewnie trzeba bedzie kocioł wymienić,a ja będę równie ciemna jak teraz:p.Wiem,ile mój "za mocny" kocioł zjada gazu,jesli słabszy da istotne oszczednosci,to nastepny kupię słabszy.
  8. A tak z ciekawosci,bo opinie nt.przewymiarowania są skrajnie różne,skąd wynika mój problem w ustosunkowaniu się do kwestii i ocenie pracy własnego kotła...mogłabyś opisać Cieszynianka zachowanie twojego kotła,po którym "widać" taktowanie i podać zuzycie roczne gazu? Wiem,powinnam sobie poszukać,bo na pewno o tym pisałaś,ale...jak zobaczylam ile postów jest do przeszukania,to mnie przerosło:eek:,stad moja prośba.
  9. No mam nadzieję,że jeszcze nie bedę zmuszona otwierać sezonu:jawdrop: chociaż na wszystko trzeba być psychicznie przygotowanym w naszym klimacie.Na razie temperatura w domu nie spada poniżej 21oC,a jak sie zlezą mieszkańcy i ugotują zupę,to nawet 23 osiaga.Co, biorąc pod uwagę ostatnie zimne noce,deszcze i zawrotne 9-11 stopni na polu ,jest w moim odczuciu wynikiem zadowalającym.A dzisiaj słońce wróciło,więc jestem dobrej mysli,że uda sie przynajmniej do końca lata (wszak ono jeszcze trwa!) nie dotykać kotła.Czego i wszystkim życzę!
  10. Nie jestem ekspertem,ale posiadam kocioł z zasobnikiem i on cwu grzeje wtedy,gdy mu uzytkownik każe ,a nie przy okazji grzania co.Ma tzw.priorytet cwu,co chyba w przypadku zwykłych domów jednorodzinnych znaczy,że jak w zimie zejdzie się zadane "okno czasowe cwu " z potrzebą dogrzania wody w co,to najpierw zagrzeje cwu,a potem zajmie się co,zamykając i otwierajac te jakieś tam zawory iluśdrożne.Jak masz miejsce,to zasobnik jest wygodny i w moim odczuciu ekonomiczny pod względem zużycia gazu na cwu.Pod warunkiem rezygnacji z cyrkulacji cwu lub jej ograniczenia,bo ona jednak istotnie zwiększa zużycie gazu.Co do Twojego pytania o zużywanie się kotłów uzaleznione od ich typow,to najlepiej poczekać na zdanie osób serwisujących-będzie najbardziej miarodajne chyba...bo mnie się osobiscie widzi,że era wiecznych rzeczy minęła i co by sie nie kupiło,to i tak najdalej za 10 lat trzeba bedzie wymienić ...ale to moze gorycz doswiadczeń przeze mnie przemawia...
  11. To odżałuj te kilka stów i zleć OZC...albo kup kocioł o dużym zakresie modulacji i cześć.Te wszystkie przeliczajki to są tylko do orientacyjnego nakreslania-życie i tak wszystko weryfikuje,niekoniecznie według ich wskazań.Np ten kalkulator co powyżej jest fajny i dużo rzeczy wyszło mi wg niego zgodnie z rzeczywistoscią,ale...napisało,że moja instalacja to perpetuum mobile chociaż dane wpisałam bez sciemniania.Głównie chyba chodzi o to,żeby nie przywalić kotła-smoka jak to drzewiej bywalo-dom 100m2 a kocioł 20 kW,bo sciany "zimne".Jak dasz trochę za mocny ale z modulacją np. od 3kW to raczej nie zrobisz sobie jakiegoś wielkiego kuku.Ja mam dom jak w podpisie,starszy i tak sobie docieplony-metraż podobny jak u Ciebie -a kocioł 18 (mod.od 6.8 co jest raczej za wysoko dla średnich potrzeb) a i tak nie zeżarł jakoś strasznie gazu-od 1 listopada do końca kwietnia cos koło 1500m3 a za ostatnie niespełna 15 miesięcy 1930 (temp 21oC+cwu 45)."Szpece" sugerowali mi 24 kW,mimo,ze stary kocioł sprzed ocieplenia był 21 kW,według przeliczajek wychodziło baaardzo róznie-od 10 kW do 20...powyższy kalkulator mówi o 8.4kW...zdurnieć mozna:yes:.Człowiek się boi z jednej strony,żeby kocioł "wyrabiał" a z drugiej rachunków-chyba najlepiej wziąć w tej sytuacji 12 czy 14 z modulacją od 3kW i sie nie martwić...ale to sa tylko takie moje przemyślenia oparte na własnym doświadczeniu.
  12. O rany...a ja jak kupowałam dom i pełnomocnik właściciela żeby mi "ładnie posprzątać" zrzucił gniazdo jaskółcze spod balkonu prawie się popłakałam z żalu...dawajcie te wasze jaskółki do mnie! Kunę nad garażem już mam,nietoperze na strychu,wróble w podbitce i srokę-wrzaskunkę w krzaku też...a jaskółki nie wróciły:(.
  13. Dziękuję wszystkim za zabranie głosu.Chodzi mi raczej o wyobrażenie sobie takiej sytuacji:budynek istniejący-własciciel na podstawie zużycia liczy sobie klasę wg ww. wzoru i potem wzywa audytora,który robi świadectwo swoimi metodami(zakładając takie same temperatury)-czy będzie istotna różnica czy wyniki będą porównywalne? No i po żadnych ptokach nie jest,bo mogę np.dołożyć czy zrobić inną izolację na strychu,wymienić resztę okien,odkopać i ocieplić fundamenty,zamówic termowizję w celu polowania na mostki...tylko zastanawiam się ile mogłabym jeszcze zyskać na tym,czy warto w ogóle się w to pchać-wiadomo,że i tak nie uda się zrobić wszystkiego tak świetnie jak przy nowo budowanym domu.Zrobiłam obliczenie na podstawie rzeczywistego zużycia gazu w minionym sezonie używając tego prostego wzoru podanego w 1 poście,wiem jakie były temp.zew i wew,nie okłamałam sama siebie względem tajnego palenia w kominku (też kocham takie chwalipięty) czy dmuchania farelką z przyczajki;),dom kupiłam już gotowy,stary i teraz usiłuję go dostosować do współczesnych norm.Licząc wg wzoru wyszło niezle-zdziwiłam się -już rachunki były miłą niespodzianką,bo okazały się niższe o ok 10%-15% od założonych przy wyborze grubości styropianu,ale wyszła mi klasa C (92 kWh/m2/rok-przed termomodernizacją 199kWh) .Podejrzenia moje wzbudza prostota tego wzoru kontra te skomplikowane wygibasy w OZC i dlatego zastanawiam się na ile taki wynik jest prawdopodobny-czy można mu wierzyć...i spokojnie osiąść na laurach(nie uda się ze świadomością,że można by lepiej)...dlatego proszę niech ten,kto się zna powie,czy mogę się już zrelaksować,czy też takie obliczenia są do bani i prawdziwe świadectwo dopiero prawdę powie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...