Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

_MiLuS_

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

_MiLuS_'s Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Nie potwierdzam i nie zaprzeczam Zgadzam się i nie zgadzam z przedmówcą. Oczywiście wiele rzeczy jest bardzo ważne. Nie sądzę jednak, że każdy budujący ma robić od razu specjalizację z budownictwa. Ważny jest jak najbardziej optymizm, a najlepiej połączony z nutką rozsądku. Nie dajmy się zwariować ogromem spraw, kwitów, itp. Spotkałem ostatnio Panią, która najpierw zrobiła wszystko według swojego uznania, a dopiero na końcu zaadoptowała zmiany. Jej wiedza po, na pewno była większa niż przed. Do tego doszło jeszcze doświadczenie, które chcąc nie chcąc samo się wkradło. Kierując się swoim, jakże mizernym doświadczeniem, stwierdzam, że nie da się wszystkiego przewidzieć na początku. Zawsze coś umknie. Jednakże warto się zastanowić, czy nie będziemy chodzić w półprzysiadzie po poddaszu, bo jesteśmy wyżsi niż założenia projektu. Otwarta przestrzeń może zniwelować małe wymiary salonu. W małym salonie albo nie da się "wcisnąć" kominka, albo zrezygnować trzeba z okna, drzwi, jakiegoś mebla. Chyba nie o to chodzi. Osobiście lubię komiki, ale będąc u znajomego, który twierdził, że nie uśmiecha mu się czyścić kominek, musiał go "zlikwidować" bo salonik był za mały. itd., itd. Podtrzymując swoją poprzednią myśl, mam pytanie: Czy kupując np. garnitur, który ma za długie spodnie i trzeba je podłożyć, muszę się nauczyć szyć? Chciałbym życzyć, aby wszystko poszło dobrze i żeby optymizm Was nie opuszczał. Kierujcie się rozsądkiem, niż gorącą wodą, którą się łatwiej sparzyć niż dobrze wykąpać. POWODZENIA.
  2. Ja niedługo rozpocznę budowę wg projektu NIZIOŁEK II biura projektowego DOMINANTA. Jak to pewnie występuje w większości gotowych projektów wprowadziliśmy parę zmian, ale głównie na parterze domu. Poszerzono garaż o rozstaw krokwi (95cm), zamieniono miejscami pomieszczenie gospodarcze z WC (parter), w ten sposób uzyskano jeden komin, zlikwidowano taras, zyskując w ten sposób przestrzeń na jadalnię (może to duże słowo, ale będziemy chcieli wstawić tam stół z 6 krzesłami), ale należało wówczas albo pozostawić słupek podtrzymujący strop, albo przeliczyć belkę. Ze względu na chęć zyskania miejsca i stosunkowo niewielki koszt w stosunku do całości inwestycji zdecydowaliśmy się na przeliczenie belki i dodatkowy koszt (którego jak się później okazało wcale nie było - widocznie obliczenia nie były skomplikowane). Zamieniono również przednią ścianę z trój na dwu warstwową, pozbywając się klinkieru (powinno być taniej). Ewentualny wygląd zewnętrzny będziemy korygować grą kolorów na elewacji. Z tego morał płynie taki - NIE oszczędzajmy na siłę. Coś, co początkowo wydaje się drogie, w miarę upływu może okazać się trwalsze, bądź milsze dla oka. My będziemy mieli Naszą przestrzeń. Na piętrze zmienił się tylko układ kominu. Prawdopodobnie zostanie podniesiona ścianka kolankowa (tylko o jeden bloczek), ale ta sprawa jest jeszcze do zastanowienia. Zawiodłem się tylko na schodach, sądziłem, że uda mi się wygospodarować i zabudować przestrzeń nad garażem i zaadaptować np. na gabinet, niestety schody są zbyt niskie i dalej wejść można by było tylko po drabinie. Szkoda. Nie chcieliśmy "tworzyć" przejść na piętrze, ponieważ zabrałoby to przestrzeń z pomieszczeń, a tego nie chcieliśmy. Powstanie w ten sposób antresola w garażu. Może będą tam graty, a może będę właśnie tam szukał wyciszenia Ze względu na "niskie" schody, nie da się również przesunąć np. WC pod schody. Chyba więcej mankamentów nie zauważyłem. Jak będzie w praktyce czas pokaże. Nadmienię, że projekt wybrała żona, ponieważ ją urzekł. I tak jak to bywa z samochodami, to kobieta wybiera kolor, itp, czyli część wizualną, techniczne aspekty z reguły przechodzą na męża. Wierzę w kobiecą intuicje i wierze, że wszystko pójdzie dobrze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...