M.J.13

Jesteśmy na etapie wyboru płytek na poddasze i prawie jesteśmy zdecydowani na ROVERE CENERE drewnopodobne.Czytając ten temat naszły mnie znów wątpliwości ,bo piszecie tutaj ,że podłoga na piętrze ma nie odbiegać kolorem od schodów. U nas schody będą drewniane w kolorze orzech lub coś zbliżonego do złotego dębu czyli w kolorze stolarki i listew przypodłogowych.Na całym dole będzie gres polerowany zbliżony kolorem do tych płytek drewnopodobnych na poddaszu.Myślicie ,że schody w takim wypadku powinny być jasne? Wszystkie płytki drewnopodobne w cenie do 100 zł. za metr,które obejrzałam w realu nie spełniają naszych oczekiwań.Albo wyglądają jak pomalowane ławkowcem (woodentic) albo za bardzo się błyszczą.Dlatego nasz wybór padł na płytki doskonale imitujące drewno z pięknym usłojeniem tylko ,że one są jasne! Podoba nam się również propozycja ich ułożenia deska wąska-deska szeroka z przesunięciem. Cena też nam odpowiada, bo zaproponowano nam 97zł. za metr.Co robić Panowie i Panie? Te wybory mnie wykończą!!!

Orzeszkowa,kuchnia piękna:) Ten beton rewelacja, sama mam zamiar zrobić taki,tylko że na klatce schodowej. Co to za lampki kwadratowe nad blatem ? W mojej kuchni też znalazłabym na nie miejsce.

http://images47.fotosik.pl/1545/48125faea63b4384.jpg Tutaj lepiej widać o co mi chodzi.

Elfir te drzwi są piękne:) Nie wpadłabym na to. Mnie chodziło o to, że ta wnęka powstanie na suficie, tam gdzie namalowałam to czerwoną kreską. Od razu przepraszam,że tak niedokładnie ale artystką nie jestem;)Grubsza czarna kreska symbolizuje ścianę,cienka kreska drzwi a czerwona kreska wnękę na suficie pomiędzy podciągiem a ścianą. Musisz sobie to wyobrazić, jak ta ściana zrówna się z tą po lewej stronie na fotografii to powstanie taki wąski prostokąt na suficie. http://images37.fotosik.pl/1768/9a35db9260e3f3c6.jpg

Nie szkodzi, ja dużo tutaj czytam ale nic nie piszę Dziękuję Mam już jakąś wizję moich wnętrz i mniej więcej wiem jak mają wyglądać. Widzę w salonie meble kolonialne , kuchnia drewno orzech,takie też miałyby być schody, okna są w kolorze złoty dąb i drzwi wewnętrzne też chcielibyśmy ciemne pełne. Kurcze, nie znam się ale jakby te drzwi były szklane to chyba by nie grało. Ale pomyślałam o tym ,że moglibyśmy zbudować ta ścianę i to miejsce pomiędzy podciągiem a ścianą wypełnilibyśmy płytą gipsową.Myśli Pani,że wyglądało by to głupio?

Witajcie:) Nie chcę otwierać nowego wątku więc podepnę się pod ten temat. Mam problem z wiatrołapem i pomyślałam, że ktoś z tego forum na pewno mi pomoże. W pewnym sensie tytuł tego wątku jest mi bliski, bo pomysłów na tą część naszego domu mieliśmy już dwa i oba zdaje się nie trafione. Już nie mogę patrzeć na ten feralny wiatrołap! Na początku jak widać na zdjęciu w połowie tego podłużnego korytarza była ściana oddzielająca mikroskopijny "wiarołapik" od reszty. Właściwie to pomieszczenie było kliteczką 2/1.5m. i po decyzji,że zamurujemy drzwi do kuchni aby zyskać w niej zabudowę całej ściany wyburzyliśmy ścianę wiatrołapu. Myśleliśmy ,ze w ten sposób zyskamy fajny duży wiatrołap z miejscem na szafę. Planowaliśmy zbudować ściankę tak,żeby zrównała się z już istniejącą ścianką działową od łazienki. I tu pojawił się problem z podciągiem. Jak zbudujemy ten mur to sufit podzieli nam się bardzo brzydko i zostanie taka wnęka między tym podciągiem a nowa ścianą. Nie wiem już jak to ugryźć żeby to jakoś wyglądało. Nawet już myślałam żeby nie robić tam żadnej ściany i odpuścić sobie drzwi od wiatrołapu ale mój mąż nie chce się na to zgodzić, bo jego zdaniem zimą wiatr będzie hulał po całym domu.Dół mamy całkowicie otwarty. Może któreś z Państwa rzuci " świeżym okiem " i znajdzie dla nas jakieś rozwiązanie. http://images38.fotosik.pl/1784/57e7f1e1b4ee72cb.jpg