Fakt, nie doczytałem, że chodzi o mały domek. Zakładałem maksymalne zużycie czyli przy ostrych mrozach nawet 50kg dziennie (tyle, żę takich zim nie ma, ewentualnie tydzien czy dwa - tyle, że zawsze trzeba zakładać najgorsze). Z rozmów z użytkownikami tych kotłów kojarzę raczej ceny 600-800zł za tonę.
70 kg popiołu z groszku za 400zł/tona? Odliczając pewnie już te 100kg kamieni z tony?
Wszystko ma swoje plusy i minusy, wiele osób pisze także, że zagląda do pieca pelletowego raz na rok. Cofanie się paleniska także zdarza się, ale rzadko.
Zakładając faktycznie, że palisz te 400kg groszku miesięcznie czyli jakies 500kg pelletu. Groszek 360zł, pellet 450zł (przyjmując 800zł za tone groszku, 900zł za tonę pelletu). Wychodzi 90zł miesięcznie (a biorąc pod uwagę "mały domek" oszczędności mogą być jeszcze mniejsze)
Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy za 90zł warto się tak męczyć? Oczywiście trzeba dodać większy koszt inwestycji.