Panowie tylko PODSUFITKA typu SIDING, panele komorowe to przeżytek a część wykonawców po prostu tylko z przyzwyczajenia nie chce kłaść sidingowych. MITEM jest że jest podbitka typu siding jest słabsza -wystarczy tylko poczytać instrukcje montażu różnych producentów i okaże się że zalecane rozstawy łat to 30-40cm zarówno przy panelach komorowych jak i podsufitkach (jak zatem panele mogą być mocniejsze) np podsufitka BRYZA szer. 30cm i zaleca rozstaw łat co 40cm, nie dawałaby na swój wyrób gwarancji gdyby coś miało się z nią dziać; podobnie GAMRAT. Fizycznie panele komorowe są znacznie słabsze np na uderzenia czy zgniecenia -podsufitek siding tak szybko się nie da zniszczyć, spróbujcie test i stańcie nogami na tych dwóch wyrobach -panele zaraz się pofalują a o chłodzie popękają. Panele komorowe są znacznie tańsze w produkcji -jest w nich mniej tworzywa na m2 -z tego m.in względu zawsze komorówka będzie tańsza, no nie ma siły. Popatrzcie też na listwy -przy panelach są one znacznie węższe i cieńsze i nie zawsze tańsze. Podsumowując panele komorowe odchodzą do lamusa, prawie nie ma na nie gwarancji (bo jak można na lichy produkt dać gwarancję np na 25lat jak to daje GAMRAT na podsufitki siding); Sam od kilku lat przeszedłem wyłącznie na podbitki sidingowe i nie ma na nie żadnych reklamacji i co ważne bardziej podobają się one inwestorom gdyż np nie wyglądają tak plastikowo jak zwykłe panele (coraz ładniejsze są podsufitki drewnopodobne -laminowane okleiną zbliżoną do stolarki okiennej). [ moderowano - reklama ]