Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

TVTV

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

TVTV's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Czołem. Z racji przepisów takich czy owakich, z powodu zmiany instalacji gazowej w całym budynku jestem zmuszony wymienić swój obecny, trzyletni i w pełni sprawny Vaillant atmoMAG 144/1 (otwarta komora spalania) na coś z komorą zamkniętą. Po jakimś tam zapoznaniu się z tematem stwierdziłem, że wybór mógłby zostać dokonany pomiędzy: 1. Termet AQUA COMFORT ECO GT-19-03 2. Ariston NEXT EVO X SFT 11 ad 1 - cena około 2500 zł ad 2 - cena wraz z adapterem około 1750-1800 ... przy czym tu miałbym możliwość kupna nowego, nieużywanego, wraz z adapterem za 1400 zł Potrzebuję (jak wspomniałem) zamkniętej komory spalania, ma być jednofunkcyjny (grzeję tylko wodę), moc jakieś 17 - 19 kW. Czy powyższe modele będą w porządku? Który powinienem wybrać? W opiniach ludzie narzekają na Aristona, że zanim ciepła woda poleci .... można na kawę iść. Choć znacznie tańszy jest. Pomóżcie ludziska, co wybrać? pozdrawiam serdecznie
  2. kbab: Mówisz o takim, nazwijmy to, standardowym klimatyzatorze, jakie spotyka się w biurach czy hotelach? Nie zastanawiałem się nad tym jakoś... Co do podłączenia: "Montaż??? To się tylko wtyka do gniazdka i programuje" - nie wiem, czy pisałeś odnośnie pieca, czy klimatyzatora. Jeśli pieca - to nie zupełnie takie hop siup. Pod siłę trza to podpiąć. oczywiście nie jest to zapewne skomplikowane, tym bardziej, że już takie piece (te stare) stoją, no ale elektryk musi się zjawić. Co do mocy - powtórzyłem to co przeczytałem w kilku miejscach, mianowicie 4kilo na 25m2. Ale moc to oczywiście już kwestia ostatnia przy wyborze pieca. Piszesz o 30% oszczędnościach - to już coś, choć wiadomo, u jednego tak to wygląda, u innego ciut inaczej. Ale pierwsza informacja jest na ten temat, to ważne. A ów temat - jak pisałem - jest dla mnie najistotniejszy, bo obawiam się, że tylko na takich cudzych porównaniach mogę bazować w kontekście wydania ładnych kilku tysięcy złotych. Wojtek: słusznie, powyłączać wszystko i włączyć JEDEN piec na MAKSIMUM na jednostkę czasu, np godzinę. Chyba tak zrobię, jakbym miał problem z tym skąd inąd prostym wzorem dam znać . ____________________________ ____________________________ Oczywiście na tym etapie prosiłbym jeszcze - kto żyw niech pisze ile mu ubyło na rachunkach przy takiej zamianie pieców. I jak tu dalej będzie tak piknie jak w przypadku przedmówcy, to potem poproszę o polecenie konkretnych modeli
  3. Witam. Mieszkam w dwupokojowym mieszkaniu, 55m2 (budownictwo - wczesne lata 60-te, cegła, ostatnie, trzecie piętro, wysokość pomieszczenia ok. 260 cm, elewacje ocieplone, dach póki co nie, nowe okna) Ogrzewam je starymi, kilkudziesięcioletnimi piecami akumulacyjnymi (podpiętymi pod "siłę", grzeją na tanim prądzie II taryfy - kilka godzin w nocy, kilka za dnia, trójfazowe/3 spirale - znaczy są 3 poziomy grzania). Piece te były robione wtedy przez jakiegoś tam "elektryka Henia", w metalową obudowę włożone cegły szamotowe, wypełnienie piaskiem. Mam dwa piece - jeden w gościnnym, drugi w sypialni. Oczywiście działają, grzeją, jednak jestem świadom, że technologia (również grzewcza) poszła do przodu i obecne piece są jak sądzę zdecydowanie bardziej ekonomiczne niż moje, półwieczne. W związku z tym zastanawiam się nad wymianą tychże. O ile dobrze się orientuję nowe piece powinny mieć po 4 kW każdy. Jak sądzę dynamiczne - z nawiewem (o ile wiem, jest tu możliwość ustawiania temperatury, czy tak?). Ceny z tego co sprawdzałem wahają się od 2 do powiedzmy 3-4 tysięcy za sztukę. Przyznam szczerze, że nie chciałbym wydać więcej niż +/- 5500 za oba wraz z montażem. Tu pojawia się pewna wątpliwość. Czy moje wcześniejsze założenie jest poprawne? Czy nowymi piecami rzeczywiście taniej ogrzeję mieszkanie? Nie wiem jaką moc mają piece obecne (czy istnieje możliwość sprawdzenia mocy urządzenia nie posiadając danych na papierze?). Wiem ile płacę za prąd w okresie zimowym, nie wiem oczywiście ile zapłacę z piecami nowymi. Mam więc za mało danych, aby dokonać jakichś tam obliczeń. Bo jeśli rachunki mają mi zmaleć o powiedzmy 5%-10% to gra chyba nie warta świeczki. Jeśli będą dużo niższe - można się nad zakupem zastanowić. Reasumując - jak to może wyglądać ze wspomnianą ekonomią? Jakich rachunków mogę się spodziewać przy nowych piecach (doprowadzając temperaturę pomieszczeń w zimie do akceptowalnego poziomu)? W końcu - jakie piece mogłyby być polecane? I czy nie umknęło mi jeszcze coś w tym temacie, co powinienem uwzględnić? Dziękuję z góry za rady i sugestie. p.s. zastanawiałem się też nad jednym piecykiem typu kominkowego (taką "kozą"), lecz ten pomysł już raczej powoli upada - kwestia większej pracochłonności przy użytkowaniu, kwestia wątpliwego ogrzania wszystkich pomieszczeń.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...