Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kris222

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kris222

  1. Witam, Posiadam instalacje wentylacji z rekuperatorem zrobiona na termoflex'ach z 2cm izolacji z wełny. Niestety panowie którzy to robili mieli taką wyobraźnię że wszystkie przewody schodzące ze strychu na dół przechodzą na długości 2-3m przez dach poza ociepleniem, wprost pod deskowaniem. Niestety dom budowałem w pośpiechu i nie wszystkiego byłem w stanie dopilnować, a skala problemu wyszła dopiero po kilku latach gdy zrobiłem sobie zdjęcie termiczne na wyłączonym rekuperatorze. Temperatura na w miarę dobrze zaizolowanych kanałów wynosiła 18C (przy wyłączonym reku) i nie było w nich żadnego ruchu powietrza, natomiast kanały które przechodzą pod dachem przy -3C na dworze miały 8-12C i było czuć powiew chłodnego powietrza. Zauwazyłem też że przy -3C kanał leżący w najgorszym miejscu, czyli w narożniku dachu ma temperaturę wylotu powietrza 4C niższa niż kanał który biegnie cały czas w ocieplonej przestrzein, a kanały stykające się tylko jedną częścia z deskowaniem mają temperaturę okolo 2C niższa. Dodatkowo zmagam się z ciągłym przesuszeniem domu, wyczytałem też że kanały powinno się czyścić co 5 lat i co 20 wymieniać, a przy termoflexach chyba nie za bardzo da sie je wyczyścic. Ponieważ planuje odmalowanie domu to zastanawiam się czy nie zdecydować się na większą demolkę i położenie na nowo przewodów rekuperaora w ocieplonej przestrzeni i czy nie wymienić instalacji np na przewody pe-flex co pozwolilo by poprowadzic je w podwieszanym suficie zamiast na strychu, który jest coprawda ocieplony, ale nie jest ogrzewany i przy -10C temperatura tego strychu to 3-4C. W związku z tym chciałem poradzić się czy z moją instalacją jest naprawde tak żle żeby było warto ją wymienić i na jaki system przewodów. Na tą chwilę koszty ogrzewania domu są podobne jak u moich znajomych przy wentylacji grawitacyjnej, a może nawet trochę wyższe przy podobych parametrach ocieplenia i jakości wykonania. Co do rekupearatora to mam berlufa daytona 350, ale to chyba akurat nie ma tak dużego znaczenia. Z góry dzięki.
  2. Bardzo dziękuje za szybką odpowiedź. Pale pieklorzem z Piekar i dwóch znajomych pali tym samym w swoich skam-p bez problemów tylko że mają normalne ekoenergie :/ Co do wkładki to widziałem że cały zestaw ekoenergii 2 kosztuje 1800zl wiec wole chyba wydac 1800zl na caly zestaw na gwarancji i meczyc producenta jezeli bede mial dalej jakieś problemy. Może ewentualnie możecie polecic jakis inny palnik. Szczerze mówiąc to najbardziej zależy mi na totalnej niezawodności bo momentami byłem już tak zdesperowany że rozważałem przejscie na gaz z butli mimo trzykrotnie większych kosztów
  3. Mam skam-p 17Kw z Kobrą i ekoenergią 2 od 4 lat i wieczne problemy z tym piecem. W tym roku palę pieklorzem + dokończyłem termoizolacje domu więc piec zaczął palić na niższych obrotach co spowodowało zwiększenie problemów z obsługą pieca. Piec zawse palil lepiej jedną stroną paleniska lecz doszło już do tego że pali się tylko połowa paleniska a do reszty jakby nie dochodziło powietrze. Rozebrałem wczoraj całe palenisko i zauważyłem że moj palnik nie wygląda tak jak ten z instrukcji czy zdjęc w internecie. Nie ma żadnych nawierconych dziurek. Do tego wydaje mi się że pionowe przerwy są po każdej stronie palnika (nie dam sobie urwać głowy bo spracowało mi to dopiero dzisiaj czytając kolejną instrukcje z internetu i oglądając zdjęcia). Przeczyściłem całą rynienkę paleniska lecz spowodowało to może tyle że pali się teraz 60-65% paleniska nie zależnie od nastawów mocy nadmuchu. Do tego pojawia się problem że gdy piec długo pracuje na niskich obrotach to palenisko sie zapada a gdy pracuje na większych to przesypuje węgiel. Jest to pewnie spowodowane tym że nie pali się całe palenisko. Czy ktoś z was ma jeszcze taki wariant paleniska które nie ma żadnych otworów? Pytałem kilku znajomych którzy są zadowoleni z tego pieca i wszyscy maja otwory w palenisku i palenisko dokładnie jak to z instrukcji. Zastanawiam się czy u mnie ktoś zapomnial wywiercic te otwory czy mam jakąś inna wersje palnika?
  4. EUROSTER 2026 TX - nie wiem czy jest wolny od wad , programowało się go łatwo, funkcji ma więcej niż potrzebuje i na razie działa bez problemów.
  5. Wprowadziłem się do mojego domu na początku poprzedniego sezonu grzewczego. Cały poprzedni sezon jechałem bez termoregulatora pokojowego a w chwili obecnej mam termoregulator. W poprzednim sezonie chyba nigdy nie udało mi się zejść ponizej 16-17kg na dobe (gdy się wprowadzałem pogoda była podobna jak przez ostatnie 2 tygodnie) . W tej chwili po odpaleniu pieca w pierwszym tygodniu miałem 11kg/dobe, w drugim 9kg/dobe , w tym tygodniu mam jakies 11-12kg/dobe. Prawdą jest że pewnie mam większe doświadczenie w ustawieniu pracy pieca i dom jest też już wygrzany, jednak gołym okiem zauważam różnice w stratach ciepła. Poprzednio w taką pogodę jak dzisiaj temperatura w nieogrzewanym garażu połączonym z kotłownią nie spadała ponizej 20C (piec bardzo sporadycznie wchodził w całkowity stan uspienia). W tej chwili mam 16-17C (bo pieć ma mniejsze straty ciepła). Podłoga w garderobie w której łączą się wszystkie przewody CO jest zimna, poprzednio cieplo przechodziło z przewodów przez 15cm styropianu i nagrzewało płytki. Centrale CO na piętrach też przestały być ciepłe jak piecyki. Nie wiem jak będzie w późniejszym okresie ale na chwilę obecną spalanie jest moim skromnym zdaniem o 30-40% niższe. Dodam jeszcze że pale eko z zeszłego roku więc nie ma mowy o różnicy w kaloryczności. Aby nie tracic komfortu temperaturowego temperaturę minimalną przy której rozpoczyna się grzanie ustawiłem na temperaturę która była poprzednio jako zadana, a temperatura w które rozłącza się piec jest o 1C wyższa. Poza oszczędnością dodatkową korzyscią jest to że mniej siedze w kotłowni. Zasyp starcza na ponad tydzień i nie musze wysypywać tacki co 2-3 dni jak to było poprzednio. Dyskomfortu temperaturowego nie odczuwał bo dom jest dobrze zaizolowany i mam rekuperator więc temperatura w pomieszczeniach nie spada zbyt gwałtownie. No może nie ma takiej możliwości żeby nagle podkręcic kaloryfer i za 10 minut było cieplej w danym pokoju ale na to też mam sposób bo regulator można zawsze podkręcic i wymusić start pieca lub polożyć go w zimniejszym miejscu (u mnie na kamiennym parapecie gdzie temp jest z 0,5C niższa). Według mnie inwestycja zwróci się do końca roku (albo i szybciej) i głuopotą było że nie zamontowałem regulatora wcześniej. Powiem też że regulator świetnie współpracuje z regulatorami na kaloryferach. W pokojach zadałem trochę wyższe temperatury niż były w poprzednim roku a w salonie który bezpośrednio połączony jest z klatką schodową i korytarzami rozkręciłem termostaty kaloryferowe 5 i postawiłem termostat pokojowy w tym pomieszczeniu. Dodatkowo moge obniżyć temperaturę w nocy co nie było możliwe bez regulatora pokojowego. Więc jest cieplej w dzien a chłodniej w nocy a sumaryczna strata ciepła z pomieszczeń jest identyczna. Według mnie system sprawuje się świetnie. Aby uniknąc problemów z korozją obieg CO i CWU mam podłączone do jednej pompy i 2/3 wody idzie przez CWU a 1/3 przez CO więc temperatura na powrocie nie spada gwałtownie. (lepiej mieć jednak zawór 3D czy 4D ale gdy "fachowiec" robił mi instalacje nie miałem zielonego pojęcia o co chodzi i godziłem się na wszystko co proponował)
  6. Witam Posiadam piec SCAM-P 17K ze sterownikiem cobra od ponad roku. Wczoraj odpalilem go testowo przed sezonem i zauważyłem, że różnica między termometrem umieszczonym na piecu a termometrem sterownika wynosi już 5 stopni. Na piecu mam 58C na sterowniku 53C. W poprzednim sezonie też była różnica ale wynosiła 2-3 stopni i tlumaczyłem to sobie tym że czujniki i termometr umieszczone są w innym miejscu ale różnica 5 stopni wydaje mi się już spora. Zdarzyło się tak że temperatura powrotu była wyższa niż temperatura kotła. W miejsce gdzie wkładany jest czujnik nawrzucałem troche folii aluminiowej ale to nie za bardzo pomaga. Ktoś miał podobny problem ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...